Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamusie z maja 2009

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamusie z maja 2009

    Atusia pisz w razie czego podpowiem Ci co jeszcze możesz wziąć, i nie denerwuj się, bo Misia to wszystko wyczuje i pomyśli, że to coś strasznego
    Zajęcia są na pewno w płytkim basenie także nic nie stanie się; co prawda ja pamiętam jak mała Ewela raz mi się zsunęła z deski i wpadła do wody. Oczywiście za raz ją wyciągnęłam i nic jej nie było tylko ja się najadłam strachu, a ona zadowolona. Dla niej to chyba jak nurkowanie było


    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamusie z maja 2009

      Ja sie boje, ze nie dam sobie rady

      A teraz się tak zastanawiam jak to jest po basenie... W sensie ubieranie dziecka i siebie. Wychodze z basenu, ogarniam Misie. Czy ktoś jest z Wami w szatni i pomaga przy dziecku? Ja nie mogę sobie wyobrazić całej organizacji przed i po basenie...
      ur. 16.05.2009
      3590 g
      56 cm

      Moje Największe Szczęście





      Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

      Skomentuj


        Odp: Mamusie z maja 2009

        Atusia ja przez prawie 9 m-cy chodziłam z Ewelką sama. Więc tak jak już wyszłam z basenu to szybko wyciągałam rzeczy z torby i kładłam na przewijak i leciałam z ręcznikiem pod prysznic tam wypłukałam małą po basenie i zawijałam w pieluchę i na przewijak. Tam zakładałam jej czapkę na głowę, szybko smarowałam kremem, pampers i wkładałam bodziaka i rajstopy. Pakowałam małą do fotelika zakładałam druga suchą czapeczkę i wtedy szłam z nią do szatni i tam szybko się ubierałam. Jak ja już byłam ubrana to wtedy wkładałam małej jeszcze jakąś bluzkę i karmienie. Mała zasypiała w czasie karmienia i później to już tylko wkładanie kombinezonu. U nas w razie czego na basenie jest pani do pomocy i zawsze może przypilnować, przytrzymać, zająć się dzieckiem. Może jak boisz się, że sobie nie poradzisz to wejś mamę ze sobą. A co do samych ćwiczeń na basenie to nie są one trudne i na pewno dasz sobie radę.


        Skomentuj


          Odp: Mamusie z maja 2009

          Pewnie jak zwykle martwię się na zapas. Ale tak jest jak się idzie w nowe miejsce i nie ma się pojęcia co się może zastać Najwyżej nie dam rady, ale w końcu opanuje wszystko i będzie ok.
          W każdym razie napisze jutro zawartość mojej torby
          ur. 16.05.2009
          3590 g
          56 cm

          Moje Największe Szczęście





          Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

          Skomentuj


            Odp: Mamusie z maja 2009

            Znalazłam fajny program do robienia zdjęć. MA pełno ramek i w bardzo łatwy sposób można się nim bawić.
            Oto moje dzieła:





            Program nazywa się Photoshine. Jak któraś będzie chciała to wyśle Wam linka żeby pobrać program (bo normalnie jest tylko wersja testowa).
            Last edited by xXxAtusiAxXx; 18-11-2009, 22:47.
            ur. 16.05.2009
            3590 g
            56 cm

            Moje Największe Szczęście





            Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

            Skomentuj


              Odp: Mamusie z maja 2009

              Jestem w szoku... Dziewczyny gdzie Wy się wszystkie podziewacie?
              ur. 16.05.2009
              3590 g
              56 cm

              Moje Największe Szczęście





              Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

              Skomentuj


                Odp: Mamusie z maja 2009

                Ja jestem po prostu czekam aż sie ktoś odezwie. U mnie noc tragedia małą mi się budziła 22,24, 4, 6,7 i statecznie wstała o 8 ale teraz śpi wiec mam chwilkę na ubranie się i umalowanie bo za godzinkę wychodzę z kumpelą. Jedziemy do hurtowni zabawek. Może znajdę tam coś dla 2 dzieci moich znajomych no i oczywiście dla Blanki

                Wczoraj dokończyłam poprawianie pierwszego rozdziału tzn muszę sobie jeszcze jedna knige wypożyczyć bo w ostatnim podpunkcie za mało przypisów mi babka napisała że mam więc trzeba coś dopisać

                Głowa mnie od tego niewyspania boli więc cos mi się wydaje że dzień bedzie ciężki i do tego taka niesprzyjająca pogoda Ale może obiadek u rodziców poprawi mi humorek, mama robi kopytka z mięsem. Mniam mniam aż mi już ślinka cieknie

                5.05 2009 godz. 9:10 2700g 49cm

                14.09 2012 godz. 14:40 3200g 55cm

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamusie z maja 2009

                  Atusia wez mi przeslij linka do tego programu




                  Changes in my life you will see in time
                  changes in my life you always in my mind
                  changes in my life you always by my side....

                  Skomentuj


                    Odp: Mamusie z maja 2009

                    Hej dziewczyny !!!

                    Atusia super jak napiszesz liste rzeczy na basen.Ja też się obawiam tej wyprawy na basen.
                    Buczku wielkie dzięki za rady "basenowe", o tej pieluszce to bym napewno nie pomyślała.

                    Ciekawe co się dzieje z dziewczynami. Co się dzieje z Aniasz i Momo ???

                    Ja to wczoraj miałam dzionek. Rano odwiedziłam mnie kuzynka z dwójką dzieciaków 5 latkiem i 1,5 rocznym oraz moja mamcia, ale było zamieszanie. Kajtek przez godz. siedział u babci na kolanach i patrzał na szalejące dzieciaki. Gotowałm obiad dla nas wszystkich, a dzieciaki wciąz latały. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że bardzo podobało mi się to całe zamieszanie. Kruszek był zachwycony dzieciakami. Kuzynka pozbierała się koło 16, a nas jeszcze odwiedziła moja przyjaciółka z 2 letnim synkiem. Dzień był superowy. Ja jednak lubie jak cały czas coś się dzieje i widze, że mój kruszek też.

                    Ale dzisiejszy dzionek spędzimy cały w domu bo mały ma katarek, a ja już jestem cała w strachu, bo w poniedziałek do pracy Delff u nas też noc bardzo nie ciekawa, ale ja już się chyba znowu przyzwyczaiłam, bo trawa to już prawie 2 tyg. i nawet już nie czuje zmęczenia, nawet spać mi się nie chce
                    Kajtuś 56 cm 3700 g

                    Skomentuj


                      Odp: Mamusie z maja 2009

                      Misia na tych zdjęciach jest słodziutka !!! A te zdjęcia z ciachem na nk są superowe. Będziesz miała kolejki adoratorów do córeczki
                      Kajtuś 56 cm 3700 g

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamusie z maja 2009

                        hej hej
                        jestem jestem..jak mialam do Was isac, to moj ksiaze wzywal i tylko zostawalo na logowaniu sie.

                        delff u n as tez noc warta przemilczenia, z zasypianiem w dzien tez niezla padaczka.

                        no i juz pospal,,cale 15 minut...odezwe sie wieczorem

                        usiasc nie da mi ten mj syncio nawet na chwile..wrrr
                        ide na spacer to moze we wozku pospi dluzej.


                        Skomentuj


                          Odp: Mamusie z maja 2009

                          No więc zrobiłam liste co muszę spakować:
                          Dla mnie klapki, ręcznik, krem, bielizna na zmiane.
                          Dla Misi pieluchy, ręcznik, pielucha tetrowa, 2x czapka, płyn do mycia po basenie, krem i oliwka.

                          Agis mi położna powiedziała, że warto tak robić, że po kąpieli kładzie się dziecko na pieluche, wyciera, a później suche dziecko kładzie się na suchy ręczniczek. Możne wtedy wykonać wszystkie zabiegi kosmetyczne.

                          Buczek a co z fotelikiem podczas zajęć? Przecież do szafki mi się nie zmieści...
                          Ale wymyśliłam, że jak moja mama nie da rady zwolnić się z pracy i nie pojedzie z nami to o 17 kończy prace i podjedzie na basen (ma po drodze z pracy do domu) i ja ubiore Misia, oddam ją mamie i wtedy sama się ogarne. Najgorszy jest ten pierwszy raz. Nie wiem czego się spodziewać jak to będzie itd.

                          A ja miałam jechać jutro do chrzestnej Michasia, ale Werka ma zapalenie spojówek, zapalenie gardła i zapalenie oskrzeli. Przyniosła ze żłobka. Więc podaruje sobie wizyte i poczekamy do przyszłej niedzieli. Może będzie już zdrowa

                          Misia dziś znowu daje mi popalić. Marudzi, płacze. To że mam dość to mało. Przed wczoraj też taka była. Wczoraj było ok. I dziś znowu ją wali... No ale muszę przetrzymać te jej marudne dni. Popije troszkę meliski i się wyluzuje

                          Buczek u Was na basen może wejść tylko jeden rodzic?
                          A najlepsze jest to, że nie wiem jak dojść na basen. Wiem, w którym to jest budynku, ale nie wiem gdzie jest wejście na basen... Ale będę miała jutro przygody...
                          ur. 16.05.2009
                          3590 g
                          56 cm

                          Moje Największe Szczęście





                          Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

                          Skomentuj


                            Odp: Mamusie z maja 2009

                            No i u mnie tez juz koniec spania.... Zaraz dostanie obiad i mam nadzieje ze jej sie humor poprawi
                            ur. 16.05.2009
                            3590 g
                            56 cm

                            Moje Największe Szczęście





                            Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

                            Skomentuj


                              Odp: Mamusie z maja 2009

                              A ja dziś się lenie nawet obiadu jeszcze nie mam, a mały dostał dzis ze słoiczka. Kruszek najbardziej lubi mięsko, same warzywka mu nie smakują, chyba ma to po mame i tacie. Musze zacząć mu wprowadzać żółtko, lekarka mi mówiła, że na razie co drugi dzień pół żółtka do obiadku. Dziewczyny też tak robicie ??? A wprowadzacie stopniowo gluten ???
                              Atusia u mnie jeszcze trzeba mnieć czepek dla siebie.

                              Jak sobie myśle o poniedziałku i powrocie do pracy to wyć mi się chce. Jeszcze była u mnie teściowa i oczywiście musiałam sie wkurzyć, mój m chyba chciał załagodzić sytuacje, ale chyba mu to nie wyszło
                              Kajtuś 56 cm 3700 g

                              Skomentuj


                                Odp: Mamusie z maja 2009

                                Ja to chyba przesadzam z moją teściową, w sumie to ona chce dobze, no ale ..... jakoś mnie to wkurza.Ona strasznie sie chce zajmować kruszkiem, a mnie to na nerwy działa. Cały czas mam wrazenie, że ja wszystko robie źle a ona zrobiła by to lepiej.
                                Kajtuś 56 cm 3700 g

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X