Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

    Witam cieplutko w ten ponury dzień
    Kurde u nas pada śnieg z deszczem WRRR
    Ogólnie jak samopoczucie,jak tam wasze pociechy?

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

      Cześć Dziewczyny!

      My wczoraj zaliczyłyśmy pierwszy spacerek raptem 5 minutowy..
      Dzisiaj jedziemy do moich rodziców 15 km dalej od naszego domku

      Pogoda u nas beznadziejna..jak pewnie w całej PL.
      Pozatym dziś o 19:40 moja Królewna kończy 3 tygodnie..(!) ale to leci..

      Mi trochę pokarmu brakuje.. dokarmiam małą bebilonem ze 2 razy dziennie.. bo teraz tak dużo jada, że szok;| no ale to super.. bo widać, że rośnie.. już trochę ciałka nabrała..

      A u Was jak tam ?
      Ala jak pierwsza noc w domku?
      Idę się kąpać laski, miłego dnia!




      Skomentuj


        Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

        Hej
        Dajcie namiary na jakiś sprawdzony nawilżacz powietrza którego używacie i jest godny polecenia.
        DZIĘKI

        Skomentuj


          Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

          Hej dziewczynki,
          pewnie doznacie głębokiego szoku, ale ja nadal w dwupaku
          Od niedzieli do wczoraj byłam w szpitalu, bo miałam straszne skoki ciśnienia, podchodziło mi nawet do 160/100. Pojechałam do tego szpitala w którym chcę rodzić, przyjęli mnie bez problemu, 15 min. i byłam na oddziale.
          W sumie to jestem zadowolona, że pojechałam, bo jak pamiętacie mój gin się urlopuje, a tam przebadali mnie wzdłuż i w szerz.
          Najlepsze że patologia ciąży połączona jest z położnictwem i oddziałem noworodkowym, a na końcu korytarza jest porodówka. Taki mały oddzialik, kameralna atmosferka. W jednch pokojach laski w ciąży, a w drugich mamusie z maleństwami. Większość dnia spędzałam na oglądaniu cudzych maleństw, i tylko z T się rozczulaliśmy.
          Codziennie maiłam robione 3 razy ktg, przez te 4 dni wyszedł aż 1 skurcz
          Jachu waży teraz ok. 3800 g
          Poznałam wszystkie położne i lekarzy, naprawdę super zespół, nikt mnie nie traktował jak "obcą", co ma lekarza prowadzącego z zewnątrz.

          W ogóle wyliczyli mi inny termin porodu tj. na 10.11.
          Niechętnie mnie wczoraj wypisali, ale nalegałam, że chcę do domu, bo ciśnienie wyregulowane, tylko strasznie senna jestem po tych tabletkach.

          Mam skierowanie do szpitala na 17.11. na wywołanie, więc najpóźniej 18.11. urodzę.

          Poza tym czuję się jak wielka świnia i mam dosyć, brzuch cholernie ciężki, do tego na lewym pośladku wyszedł mi plac rozstępów. Masakra!!!!!

          Skomentuj


            Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

            Ala gratuluję!!!!!

            I bardzo Ci zazdroszczę!!!!!!!!!!!!
            Last edited by rena09; 12-11-2009, 09:28.

            Skomentuj


              Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

              A w ogóle mam wiadomość od Kary z dnia 09.11.2009 (ładną datę sobie zaklepała):

              Dzisiaj o godz. 13.55 przyszedł na świat nasz synek Filip. Zdrowiutki i piękny.

              Skomentuj


                Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

                GRATULUJEMY KARA I CZEKAMY NA WIEŚCI

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

                  KARA MOJE GRATULACJE!!!!!! doczekałaś się Kobitko!!




                  Skomentuj


                    Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

                    Reni.. a ja myślałam Kochana, że Ty już urodziłaś..:P..
                    Fajnie, że miałaś taką przyjazną atmosferę w szpitalu i nie musiałaś się stresować..
                    Ale Ty też już niedługo będziesz tulić swojego maluszka..
                    Nawet nie będziesz wiedzieć kiedy to zleci..

                    Buziaki;* Dwupaki;*




                    Skomentuj


                      Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

                      witam! gratuluję szczęśliwym mamusiom! Ala napisz w wolnej chwili jak minął poród i co z tym wywoływaniem ja mam skierowanie na jutro do szpitala i boję się co mnie czeka pozdrawiam

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

                        KARA GRATULACJE!!!!!!!!!!

                        Skomentuj


                          Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

                          Napisane przez zoltala Pokaż wiadomość
                          Cześć dziewczyny! jestem i ja!
                          Urodziłam w piątek, 6.11.2009 o godz. 18:05
                          Antek miał 54cm i 3500g.
                          To co ja przeszłam to MASAKRA. Ale opowiem, jak już wszystkie urodzą :P.
                          Jedyne co mogę doradzić to... NIE WYWOŁYWAĆ PORODU!
                          JA miałam skurcze, nie miałam rozwarcia i musieli mi "dopomóc". Ale już po wszystkim, dzisiaj wyszłam ze szpitala i mam obok siebie cudnego synka, którego kocham nad życie.
                          Nie piszę więcej, bo leżę pisząc jedną ręką, a wszystko przez cholerne szwy... Taaaa, nie obeszło się bez nacięcia.

                          W chwili obecnej leczymy moje biedne wymęczone sutki...
                          ALA napisz o twoim porodzie,każda to przechodzi inaczej ,podziel się z nami swoimi przeżyciami!

                          Skomentuj


                            Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

                            Kurde ale się cieszę że nie tylko ja jestem w dwupaku jeszcze,Rena i MAMA83 nie dawałyście znaku i myślałam że już urodziłyście.
                            Ja największy mam stres żebym dobrze rozpoznała kiedy będą te właściwe skurcze i nie pojechała za wczas ani za póżno do szpitala.
                            Jak miałyście co ile minut skurcze to pojechałyście do szpitala co 10min czy co 5.
                            Ja ma 30km.do szpitala,a czas dojazdu zależy też od pory dnia

                            Skomentuj


                              Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

                              bronia nie martw sie napewno je rozpoznasz tez sie tym martwilam tymbardziej ze zupelnie nie mialam skurczy przepowiadajacych wiec nie wiedzialam czego sie spodziewac ale jak dostalam pierwszy skurcz to juz wiedzialam ze to to




                              Changes in my life you will see in time
                              changes in my life you always in my mind
                              changes in my life you always by my side....

                              Skomentuj


                                Odp: Szczęśliwe Mamusie Listopada 2009 ;-)

                                ja się z kolei zastanawiam co będą mi robić w szpitalu - czy tylko jakieś badania (np. ktg którego jeszcze nie miałam) i do domu, czy zostawią mnie (na jak długo) i powoli będą już wywoływać poród?? jak myślicie?? po terminie jestem dopiero 5 dni

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X