Kwiecień i Kawałek Marca 2009 :)

[czacza]

Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

hej..

no i niestety przeziębienie wzięło górę, psikam, katarze strasznie i łeb mi pęka z Amelką dziś byliśmy u lekarza, bo kaszel w nocy jest straszny no i ma zawalone skrzela ale uzgodniłyśmy razem że nie dajemy antybiotyku bo to może być wirusowe bądź alergiczne więc Pulneo i Mucosovan i musi sobie sama poradzić, jak wróci gorączka i silniejszy kaszel to wtedy antybiotyk dostałam skierowanie na badanie krwi i mocz i jakiś tam rozmaz by wykluczyć alergię..

gdzie zima, mróz ja się pytam???

nator to Ci współczuję biedulko, ja oprócz ciągłego zmęczenia nie mam jeszcze mdłości ale pomału reaguje na zapachy gggrrrr
majorka gratki wielkie za egzamin i samozaparcie w stracie zbędnych kg

[nator1]

Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

oj dziekuje Majorka za komplementy. No i trzymam kciuki za samozaparcie dasz rade!
Fajnie byloby miec mala dziewunie w domu ale drugi lobuz tez bardzo mnie ucieszy, wszystko juz mam i duzo wiem o chlopcu...a z dziewczynka byloby wszystko od nowa.

Czacza ja pelen wchlarzŁ nudnosci, wymioty, nadwrazliwosc na zapachy, a do tego od wczoraj leze na luteinie

[kala8]

Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

majorka 10 kg no super oj chciałabym tyle zrzucić tylko że ja nic nie robię wiec jak niby ma ta waga spaść,

chociaż ostanio jakoś nie mam parcia na chudnięcie, chyba sie już zaakceptowałam taka jaka jestem
najważniejsze żeby być zdrowym i dobrze się czuć, chociaż pewnie jak przyjdzie wiosna to ta moja waga i tusza mnie znowmu bedzie denerowować
majorka to jak ty teraz wyglądasz i ile ważysz ? może jakieś fotki wrzuć jak sie tak wychudziłaś

nator to jak zwykle chudzina takim to dobrze

[vini-miki]

Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

czesc dziewczynki
wrocilismy z Polski przedwczoraj, troszke ogarnelam pranie jak narazie, poczytalam Wasza lekture i napisze pare slowek

Majorka gratulacje zdanego egzaminu!!! Tak trzymaj, aaaa no i zrzuconych kilosow
ja tez tam niby jakies postannowienia mam, ale nic konkretnego.. bez dat

Nator, ojj urodziwa babeczka jestes, a synus uroczy babelek, trzymaj sie dzielnie w tych trudnych chwilach, i oby do 2-go symestru

Gadalyscie o sylwestrze, wiec wiem, ze juz "po ptakach", ale sie pochwale, ze ja bylam na impezie w pubie i bylo suuuper, na koniec tylko buty odmowily posluszenstwa, wiec poginalam na boso

I jeszcze jedna nowinka..Maik idzie w poniedzialek do przedszkola pierwszy raz, do tej chrzescijanskiej szkoly, Vincenta tez przeniose w przyszlym tygodniu, bo do konca biezacego jeszcze przerwa w szkolach...iiiii masakra, chyba bede miala raj na ziemiii i ciiiiisze i ciiiiisze

[nator1]

Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

hejka,

no gdzie Wy jesteście??? Wiedziałam jak ja wrócę i jeszcze do tego będę siedzieć w domu to tu będą pustki

Dzięki za komplementy babeczki.

Powklejacie też troszku fotek to sobie chociaż popatrzę.
A jak tam zdrówko Waszych bąbelków??? Ostatnio był wysyp gorączek i bóli gardła. Mam nadzieję że już ok?!

Fajnie, że Maika już przeniosłaś, to teraz trzymam kciuki z Vincenta...i święty spokój

[itka29]

Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

hej
Majorka wielkie gratki,ale ja wiedzialam ze zdasz
duzo zdrowka dla chorowitkow i ciezarnych mamus
Dominik w przedszkolu dobrze,rano troche poplakuje ale ogolnie niezle
m wyjechal na kontrakt i zeby nie myslec o rozstaniu planuje zmiany w domku dzis przyjezdzaja nowe meble kuchenne,ale sie ciesze he he
aniu-wiem jak to tesknic za ta cisza heh ja ja mam od tygodnia,ale trudno sie przestawic na poczatku...
sciskam Was babeczki

[katarzynar]

Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

Hej

Ja wczoraj stuknęłam taaaaakiego posta i mi go wcięło Zdenerwowałam się ale dziś mi przeszło.

MAjoreczko wielkie gratulacje! Też wiedziałam, że zdasz!

Grygor witamy na forum. No no trzymam kciuki za Maika w przedszkolu

Nator na zdjęciach choć maleńkich widać dokładnie całą Twoją urodę

[nator1]

Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

itka, trochę zazdroszczę przedszkola. My już praktycznie dojrzeliśmy do puszcznia Kacpra do przedszkola, bo niania kosztuje nas więce, ale z racji na drugą ciążę i przecudowną nianię wsstrzymaliśmy się, żeby nie stracić Pani Wandy.

Kasiu dziękuję za komplement no i dawaj tu te spektakularne posty

BŁAGAM PISZCIE!!! JA CHYBA TU ZWARIUJĘ SAMA!!!

Czacza, Kasia - pracujecie jeszcze??? Jak długo chcecie pracować??? Mnie znów pokonały mdłości

[katarzynar]

Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

Hejo

Ale pustki

Natorku współczuję mdłości... Oby szybko minęły. Mnie dopadła alergia, biorę lekarstwa, bo mój kaszel napewno dziecku nie służy i miałam nakaz zostania w domu, ale zaczynam się lepiej czuć i chyba pójdę do pracy w poniedziałek Ciężko mi się rozstać z moimi dzieciaczkami... Ale na głowę nie upadłam, do końca chodzić nie mam zamiaru, po feriach napewno już na L4

Jutro rozbieram choinkę... Tak patrzę na nią i szkoda mi, że już po świętach....

A ja mam luzik, mężuś z Julcią pojechali do teściów a ja się kuruję Hmmm aż z wrażenia nie wiem za co się zabrać, czytanie książki czy jakiś serialik hehe

[czacza]

Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

witam!

nator ja nie pracuje odkąd z Amelką zaszłam w ciążę
katar jakby trochę przechodzi ale mogłabym już czuć się lepiej bo słaba przy tym jestem strasznie, do tego noce nieprzespane bo (na szczęście Amelka już nie kaszle w nocy) ale wstaję do niej często by kontrolować jej temperaturę ciała, niestety ma oslabione 35 i nie mogę dopuścić by się odkrywała dziś M na nockę idzie więc mogłam sobie poleniuchować w dzień i nawet udało mi się około 1,5h pospać, teraz M śpi a my oglądamy Chucka

[czacza]

Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

widziałyście moją Aktorkę - sama się poprzebierała

[ania_2288]

Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

Hej kobietki

Nator ja też ci współczuje tych mdłości niech szybko przechodzą! Idźcie dziewczyny na zwolnienie i rozkoszujcie się wolnością jeszcze się napracujecie
Kasiar my swoją malutką rozebraliśmy już po sylwestrze ale na dole nadal stoi żywa może z tydzień jeszcze postoi
Majorka a na jakich zasadach ty zdawałaś ten test? oddzielnie test a oddzielnie praktyczny egzamin na prawko? czy ten test taki próbny? pierwsze słysze zawsze test był tego samego dnia co praktyczny....
Czacza z Amelki niezła modelka

My wczoraj poszliśmy do mojej bratanicy na urodzinki ale była zabawa zaprosiła swoje koleżanki z klasy i nasz Fifi był jedynym rodzynkiem i 13 dziewczynek ale się bawił mówię wam a jaki był płacz i wycie jak trzeba było wyjść o Boziu ale tak się wybawił że zasnął w mniej niż minutę
a ja dostałam dziś okres i umieram zazdroszczę wam 9 miesięcy bez tej męki

[Majorka22]

Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

Hejka laski
u mnie kupa roboty przed imprezką piekę i piekę i sprzątam i jeździłam dzis z m po lesie 2 godz a niech tam troszke się podszkolę

współczuję dolegliwości ciążowych

Ania to był test główny ale z tego względu że ogłosili że ma się wszystko zmienić ludzie normalnie rzucili się wariaci i nie ma miejsca na egzamin praktyczny dopiero w lutym a mnie zapisali na teorie szybciej żebym zdała przed zmianami bo miały wejść lutego ale przesuneli jak zawsze i tylko zamieszania narobili więc teorie miałam pierwsza a jazde potem

my wczoraj kupiliśmy sobie łoże do sypialni ale zamówiliśmy bo nie było na sklepie i musze czekać do 3 tyg ale ważne ze już jest

Czaczuś Amelka super i jak modnie się ubrała

idę położyć moje dziewczyny i dalej do roboty hehe

[vini-miki]

Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

czesc
Ania mozna zdawac osobno, ja tez tak mialam, ale za 2 i 3 razem hahahaha, bo teoria byla zdana za pierwszym, a jazdy za trzecim , cale szczescie, ze Pawel mnie wygonil zebym podchodzila ponownie, bo ja bylam oczywiscie obrazona na stuletnia ruda czarownice co mnie egzaminowala i dopiero jak dojechalismy z powrotem na plac, powiedziala, ze jednak za duzo drobnych bledow a najwazniejszy to "zajechanie"drogi ciezarowce, a sytuacja byla taka, ze jak mysle o niej teraz, to rzeczywiscie sama bym taka szczeniare ulala , bo bylismy mniej wiecej na tych samych pozycjach na skrzyzowaniu, z tym, ze ciezarowa miala pierwszenstwo, ale byla taaaaaaka wolna . Za drugim razem uwalilam za to plac, no i za 3 trafil sie za*********isty egzaminator, przy ktorych nie bylo takiego stresu.
Ania ja nad ranem dostalam i tez mnie kosci lamia
Czacza Amelia pikna
Majorka nooooo to teraz z wyra nie wyjdziecie

[nator1]

Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009

Haha, Ale si nam Amela wystroila
Moj to tylko teksty wiecznie rzuca do posikania, ale za fatalaszki sie nie zabiera.

Majorka, uchuchu, to se czwartego bobaska strzelicie..., nowe lozko trzeba przetestowac, a i jak figurka sie zmienila... bedzie ogien

Ania, a Fifi to wie jak sie ustawic - rodzyneczek nasz. Juz widze co tam sie dzialo, krzyk pisk i latania

vini-miki, nie wazne za ktorym razem, wazne ze zdane. Ja za pierwszym razem wysiadlam z samochodu na placu, bo mnie gosc wkurzal i wogole nie podeszlam do jazdy. A za drugim razem wsiadlam, powiedzialam, ze jestem po raz drugi i ostatni i zdalam spiewajaco. Mnie ten pierwszy jak ustawialam lusterko zaczal wyzywac, ze zasrana ksiezniczka jestem i mam jechec a nie sie przegladac-no co za buc!!! Wiec trzasnelam drzwiami i poszlam przez plac na piechote... Boziu, to ponad 11 lat temu bylo