Odp: Kwiecień i Kawałek Marca 2009
Hejka, jestem i ja! Kacper w przedszkolu, a ja usiadłam bo strasznie bolą mnie nogi.
Muszę poszukać jakiś ćwiczeń ciążowych, bo mi cierpną dolne kończyny; chyba tak mam po tej ablacji bo to przez pachwiny było... a boję się zastoi i żylaków jak diabeł święconej wody!
Kala, co z Polą??? Przeszło? Jednorazowa akcja???
Renatka, dzięki serdeczne, ale z ciążowymi ciuszkami jest tak, że i tak zwykle wypadają rozmiar większe, a ja teraz latam w ciężarowych jeansach rozmiar 34 i jeszcze mam ciut luzu w biodrach.
Wkurza mnie to, że mało jest małych rzeczy ciążowych w tym gabarycie, ale za to pociesza moda tunikowa i to, że w normalnych ciuszkach można latać
Przyłączam się do życzeń udanych łowów... ja pewnie ruszę na lumpa pewnie 14.03. Jejku, no zwariuję, Wam mówię, że oszaleję... hi hi
A ja jeszcze czekam na pity, żeby policzyć swojego i złożyć... ojeoje, więc zanim dostanę zwrot to pewnie lato będzie
Hejka, jestem i ja! Kacper w przedszkolu, a ja usiadłam bo strasznie bolą mnie nogi.
Muszę poszukać jakiś ćwiczeń ciążowych, bo mi cierpną dolne kończyny; chyba tak mam po tej ablacji bo to przez pachwiny było... a boję się zastoi i żylaków jak diabeł święconej wody!
Kala, co z Polą??? Przeszło? Jednorazowa akcja???
Renatka, dzięki serdeczne, ale z ciążowymi ciuszkami jest tak, że i tak zwykle wypadają rozmiar większe, a ja teraz latam w ciężarowych jeansach rozmiar 34 i jeszcze mam ciut luzu w biodrach.
Wkurza mnie to, że mało jest małych rzeczy ciążowych w tym gabarycie, ale za to pociesza moda tunikowa i to, że w normalnych ciuszkach można latać
Przyłączam się do życzeń udanych łowów... ja pewnie ruszę na lumpa pewnie 14.03. Jejku, no zwariuję, Wam mówię, że oszaleję... hi hi
A ja jeszcze czekam na pity, żeby policzyć swojego i złożyć... ojeoje, więc zanim dostanę zwrot to pewnie lato będzie
Skomentuj