Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

szczesliwe mamy z czerwca 2009r

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

    czesc mamcie, czy ktoras z was kupila juz misiaka ,,kup misia" ja poluje na zuzie fruze i misie ale kurde wczoraj byly a dzis juz nie ma zostal tylko zyzio moze jeszcze bedzie bo do rossmana nie chce mi sie jechac zeby nie zachwalac moja lobuziara spala dzis cala noc jak polozylam ja o 19 pozniej dalam jej leko o 23 i do 7 rano spala , moze dlatego ze dajej jej 200ml kaszki na noc 5 zboz, zobaczymy ak bedzie dzisiaj, a ty kornelku wozisz juz sy nusia w wozku sklepowym? my jak wlozylismy martynke to kiwla sie na boki ze ja musialam ja trzymac w tym wozki a przemek go prowadzil wiec stwierdzilismy ze za wczesnie jeszcze, kurde ze ja gardlo jeszcze nie boli od 7 rano non stop gada przez 1.5 godz, pryka buzia pluje krzyczy wydaje kosmiczne dzwieki i na dodatek caly czas sie smieje, wszyscy nie moga sie doczekac swiat u mojej babci zeby zobaczyc moja bunie, a rodzice kupili martynce taka duza lalke szmacianke ktora jest wieksza od niej ae ma duzo wlosow wiec powinna sie niunka cieszyc bo uwielbia ciagac za wlosy
    http://www.mamaczytata.pl/pokaz/7738/mama_czy_tata

    Martynka Justyna na swiat przyszla 26.06.2009 o godz 9.00 3350g 54cm












    pamietnik martynki http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...a1985r;page:-1



    http://martynka------.aguagu.pl/

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

      Justynko ja nie poluje na misia, a mały nie siedzi sam w wózku sklepowym tylko daje go do nosidełka i wkładam do wózka sklepowego. On jescze nie siedzi samodzielnie i bardzo opornie mu to idzie, położyłam go na podłoge żeby uczył się podpierać łokciami ale taki leniwy jest że oho ho...
      Kornelek tak jak twoja Martynka też krzyczy i piszczy aż czasami się zakasłuje.
      A noc jak zwylke z kilkoma pobudkami.
      Zaraz wybieram się na zakupy żeby coś na święta sobie kupić i w ogóle do ubrania. Chyba będzie tak jak ostatnio czyli nic.


      Skomentuj


        Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

        no to powodzenia w zakupkach ja jestem maniaczka zakupow na allegro nie pamietam kiedy ostatni raz kupilam sobie cos w sklepie chyba ze z odziezy uzywanej to predzej teraz zamowilam sobie bluzeczke na swieta na allegro ale jeszcze jej nie ma choc powiem ci ze jakbym miala z kim niunke zostawic to poszalalabym na miescie po sklepikach dla samej frajdy nawet, w sobote ma przyjsc karton ciuchow dla martynki z angli bo poprosilam kolezanke zeby mi nakupowala troche rzeczy powyzej 12 miesiaca, i wyszlo az 13 kg jak wysylala paczke, nie wiem gdzie to pomieszcze w mieszkaniu hihi martynki rzeczy najwiecej miejsca zajmuja, a zabawki to pol salonu i zastanawiam sie gdzie choinke postawic chyba w sypialni hihih na lozku, a wy juz ubraliscie choinke czy macie taki zwyczaj ze w dzien wigilijny? ja dzis chce dekoracje na balkonie zrobic ale jakos jak widze jaki mroz za oknem to az mi sie nie chce wychodzic do tej pory w pizamach siedzimy z lobuziakiem moim
        http://www.mamaczytata.pl/pokaz/7738/mama_czy_tata

        Martynka Justyna na swiat przyszla 26.06.2009 o godz 9.00 3350g 54cm












        pamietnik martynki http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...a1985r;page:-1



        http://martynka------.aguagu.pl/

        Skomentuj


          Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

          Justynko a dlaczego kupiłaś ciuszki na roczek? To będzie lato, także lepiej ci będzie z nią wyjść na miasto i zresztą tobie też. A na allegro bałabym się kupować ciuchy bo z rozmiarami to jest różnie. No ale do odważnych świat należy. A propo ciuszków dla Martynki to sporo ich będzie bo aż 13 kg, i faktycznie problem ze schowaniem ich. Ja mam mały pokoik i ledwo zmieściłam łóżeczko i komode dla małego a ostatnio kupiłam tekturowe kolorowe pudełka, które trzymam pod łóżeczkiem, i tam chowam za małe rzeczy dziecka. No ale jak się wprowadze na swoje to będzie dużo miejsca.
          Justynko u nas jest zwyczaj ubierania choinki w wigilię. Ale jakoś nie czuję że te święta są tuż tuż. Oczywiście się doczekać nie mogę bo i dziecka pierwsze święta ale czegoś mi brakuje. Może tego że człowiek siedzi w domu cały czas i nie widzi jak jest miasto ubrane czy sklepy na świątecznie? . A na zakupy nie idę bo tato jedzie autem a mi się nie chce chodzić na piechotkę
          Ostatnio jak mierzyłam spodnie to żadne na mnie nie leżały dobrze i do sprzedawczyni powiedziałam że po ciąży jestem jakaś nie wymiarowa!!!


          Skomentuj


            Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

            Hej.
            Mamuszka gratulacje dla Marysi, pierwszy ząbektylko szkoda, że bidulka tak cięzko to przechodzi
            Moja Gabrysia wczoraj już nie chciała jeść tej zupki, bo oczywiście sąsiedzi dali ją nam na wynos dla Gabi skoro jej tak smakowała, a nasza cwaniara w domu nie chce jeść tylko pluje. Śmiejemy się, że potrzebne jest jej towarzystwo, pewnie gdyby Zuzia była obok to by jej smakowało. Dziś już sąsiad chciał dać Gabi świeżo ugotowana zupkę, ale nasza księżniczka u kogoś to je a w domu to nie chce. A u sąsiadów to aż mi zdjęcie sąsiad robił bo jadły iłapały się za rączki tak to słodko wyglądało że nie wiem.
            Wczoraj odwiedził mnie mój kuzyn z narzeczoną. Właśnie wrócili już na stałe z Anglii. Sioedzieli tam kupe lat, a teraz kupili sobie mieszkanie w Warszawie i stwierdzili, że mogą już wracać do Polski. Kupili Gabrysi śliczne rzeczy w Anglii. Oni widzieli ostatnio Gabi jak miała miesiąc to dużo czasu od tamtaej pory minęło i gabrysia się dużo zmieniła.
            Justyna moja Gabi tak samo trze nóżką o nóżkę i bardzo jej się to podoba, a od niedzieli buzia jej się nie zamyka cały czas mówi a najlepiej jej wychodzi tatata ata casami mówi też mamama, babba. A dziś jej nie przypięlam w leżaczku a tu patrzę a ona z niego wyszła i leży na dywanie na brzuszku i się cieszy taka łobuziara z niej


            Skomentuj


              Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

              Kornelku ja też dla siebie wolę kupować ubrania w sklepie bo boję się, że mogą potem na mnie nie pasować, a wszczególności spodnie. Dla Gabrysi zamawiałam ubranka na llegro i jestem z nich zadowolona. Kupiłam jej super sukieneczkę na święta
              Właśnie przed chwilą sąsiad przyniósł mi zupkę dla Gabi jeszcze ciepłą i Gabi nawet smakuje ta zupka. Ale dobrze mieć takich sąsiadów co?


              Skomentuj


                Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                Fajny bobas z twojej Gabrysi a jaka fotogeniczna. A ty nie wiesz że zawsze obce smakuje lepiej!!
                Kornelek wczoraj zaczął kaszleć ale delikatnie, na noc dałam mu paracetamol ale kaszlał 2 razy, przynajmniej tyle słyszałam, a taraz miał jeść zupke i zaczął płakać i okazało się że ma lekką gorączke, troszeczke zjadł. Ale na szczęśćie dzisiaj nie kaszle, mam nadzieję że to chwilowe. Mam termometr taki przykładany do czoła w postaci papierowego paska, trzeba czymać 15 sekund, nie pokazuje dokładnej temperatury ale kolory, i mam elektryczny ale dziecko jak to dziecko wierci się i trudno utrzymać go dłuższą chwilę z termometrem. A może wy macie jakiś do polecenia dokładny a przede wszystkim szybki do mierzenia temperatury? Wiem że są dokładne na odległość ale są strasznie drogie.


                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                  kornelku ja mam taki termometr do czola i do ucha na podczerwien po 1 s juz jest wynik ja mam taki
                  http://www.allegro.pl/item847757486_...angelcare.html
                  http://www.mamaczytata.pl/pokaz/7738/mama_czy_tata

                  Martynka Justyna na swiat przyszla 26.06.2009 o godz 9.00 3350g 54cm












                  pamietnik martynki http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...a1985r;page:-1



                  http://martynka------.aguagu.pl/

                  Skomentuj


                    Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                    gabcio to muszisz chodzic na objady do sasiadow
                    http://www.mamaczytata.pl/pokaz/7738/mama_czy_tata

                    Martynka Justyna na swiat przyszla 26.06.2009 o godz 9.00 3350g 54cm












                    pamietnik martynki http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...a1985r;page:-1



                    http://martynka------.aguagu.pl/

                    Skomentuj


                      Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                      Hej.
                      Gabrysia dziś w nocy zaczęła trochę kaszleć, nie ma gorączki. Chyba też nic jej nie boli, bo śmieje się, wesoła jest. Nie chcę iść z nią do lekarza, żeby jej nie faszerowali lekami. Na razie kazałam mężowi pojechać do apteki może coś mu aptekarka poleci, a na szczepienie pójdę w przyszłym tygodniu, może jej przejdzie.
                      Mój tata zabił wczoraj króliczka dla Gabrysi, bo mamy własną hodowlę i będę jej gotowała zupki na króliczku.


                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                        czesc gabcio to chyba taka pora ze dzieciaczki jakies drobne infekcje maja, fajnie ze macie wlasna hodowle ale ja nigdy w zyciu nie zjadlabym krolika kiedys jak bylam mala widzialam jak dziadek obdziera ze skory i ten zapach jak sie gotuje to .... jakos nie moge sie przemoc bo dla mnie kroliczek to tak jak piesek czy kotek a martynka dzis wstala jak zawsze i wariuje od rana a ja ledwo zyje, wyspie sie dopiero po swietach jak moj bedzie mial wolne a jak przygotowania do swiat? wczoraj udalo mi sie kupic tego misia Zuzie podajze, tak wiec martynka bedzie miala pod choinke w sumie mialam nic jej nie kupowac bo i tak na codziec kupuje jej wiele rzeczy a mam nowine 29 stycznia bedzie sprawa o alimenty uff po tak dlugim czasie sie doczekalismy, no i ja juz bede oficjalnie bezrobotna wiec musze wziasc papirek i dac przemkowi jak bedzie jechal, kurde tak patrze i najbardziej aktywne jestesmy we 3 a na poczatku tyle nas bylo kurcze mamuski piszcie, mamanikosia juz wieki do nas nie zagladala chyba nas nie lubi, kurczqczek tez juz dawno nie pisala, mamuszka i mloda jakos sie tam pojawiaja ale tez olcm nie widu ani slychu jak cos to czekamy na poswiateczna relacje z imprez ,
                        http://www.mamaczytata.pl/pokaz/7738/mama_czy_tata

                        Martynka Justyna na swiat przyszla 26.06.2009 o godz 9.00 3350g 54cm












                        pamietnik martynki http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...a1985r;page:-1



                        http://martynka------.aguagu.pl/

                        Skomentuj


                          Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                          Justyna ja też nie jem królika, tak samo myślę jak Ty, ale Gabrysi będę podawała bo jest bardzo zdrowe i mało uczulające. Lekarze polecają to mięsko dla dzieciaczków.
                          To dobrze że będzie sprawa o alimenty, bo teraz pieniązki są też potrzebne dla Martynki.
                          Olcm chyba jest u swoich rodziców a tam nie ma internetu, tak kiedyś pisała.
                          Kurczaczek dawno nic nie pisała, może mąż przyjechał. Kurczaczku napisz do nas


                          Skomentuj


                            Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                            Cześć mamusie.
                            Ja dzisiaj byłam pierwszy dzień w parcy po 10 miesiącach. I powiem wam że nie było tak źle, oczywiście myślami byłam przy małym i do domu też dzwoniłam ale jakoś dzionek szybko zleciał.
                            A co do królika my też kiedyś hodowaliśmy króliczki, ale teraz nie zjadłbym ich ze względu na zapach i smak tak jak ty Justynko. Ale też zgodze się z Gabcio bo jest bardzo zdrowy i też szukałam po sąsiadach królików ale nikt nie ma tak więc trzeba będzie kupić.
                            Justynko przy dzieciaczkach każdy grosik to dużo.
                            Muszę kończyć bo mój wariat cały czas przewraca się na brzuszek i kwiczy z radości a ja muszę go co chwile poprawiać bo dopiero co zjadł. Później zaglądne.


                            Skomentuj


                              Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                              [FONT="Century Gothic"]Cześć Mamcie!
                              Marysia ma drugi ząbek! Druga dolna jedynka. Nawet nie wiem kiedy wyskoczył.
                              U mnie przygotowania do świąt pełną parą mimo, że na święta wyjeżdżamy już w niedzielę.Ale ja mam bzika na punkcie stroików różnych. Mam na stole z gałęzi brzozy, na lampach z jemioły a na nich suszone pomarańcze, mam na stoliku wieniec z choinki ustrojony wstążkami i maleńkimi bombkami, no i choinka już dziś ubrana. Mam upieczone i wylukrowane pierniczki, razem z mężem tydzień temu piekliśmy do północy a teraz miękną. Właściwie mam już wysprzątane, nowe firanki w oknach, nowy dywan sobie fundnęliśmy bo Mysia nie miała się po czym turlać. Acha!W drugi dzień świąt mamy chrzciny. Sporo kasy nam poszło na ciuchy, ech.
                              Dziewczynki napiszcie czy Wasze maluchy już siedzą? Mania się pięknie podciąga do siadania, jak ją posadzę to posiedzi ale kiwa się na boki i upada. Nie umie się obrócić z brzuszka na plecki, macie na to jakąś radę?próbowałam ją na przetrzymanie wziąć ale ponad pół godziny na brzusiu leżała i się nie przekręciła, martwi mnie to. No i nie gaworzy, tzn gada coś tam po swojemu, ale najczęściej to warczy, pierdzi, mruczy, burczy,czasem jej się wyrwie gaga,baaaa ale to rzadko.
                              Faktycznie rzadko sie mamcie odzywają. /FONT]

                              Skomentuj


                                Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                                Hej.
                                My dziś pojechaliśmy z Gabrysią do lekarza, bo kaszel bałam się, żeby potem nie było gorzej. Pani doktor powiedziała, że nie ma zmian w oskrzelach, ale ma migdałki powiększone i to krtań chora dlatego kaszle. Przepisała jej syropki, ale stwierdziła, że nie jest taka chora skoro się bez przerwy śmiejemyślę, że nic jej nie boli bo by się nie uśmiechała. Doktorka zważyła Gabrysię, waży teraz 8 kg.
                                Mamuszka gratulacje dla Marysi jej dwóch ząbków.


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X