Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

szczesliwe mamy z czerwca 2009r

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

    Hej.
    Młoda to bardzo dobrze, ze przyznali Wam te pieniądze, bo na pewno Twojej mamie było ciężko, a dzięki tym pieniądzom będzie lżej a przy małym dziecku to jest sporo wydatków. Ja też muszę powoli rozejrzeć się za większym fotelikiem, bo ten jeszcze jest dobry ale niedługo już pewnie posłuży Gabrysi. Pytałaś o długość i wagę, Gabi ma 68 cm a w przyszłym tygodniu idę na szczepienie to zważą mi Gabrysię to będę wiedziała. Ostatnio ważyła 7400g ale to było 5 tygodni temu.
    Macie rację,że mamusie się wykruszają, ale pewnie im brakuje czasu. Ja postaram się pisać dalej z Wami, bo fajnie dzielić się z Wami swoim doświadczeniem i przeżyciami i korzystać z Waszych rad
    Miłego dnia mamcie!!!!


    Skomentuj

    •    
         

      Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

      no ja mysle ze wytrwacie a mloda to dobrze ze teraz mozecie godnie utrzymac polusie, ale to na jakiej zasadzie ? musialas sie chyba wyrzec praw tak?moja bunia zrobila sie teraz taka maruda ze jak jej z oczu znikam to od razu placz nawet jak ktos inny jest w pokou, kurcze bede miala z nia problem juz mam, w kacu tylko we 2 jestesmy przez calutki dzionek,
      http://www.mamaczytata.pl/pokaz/7738/mama_czy_tata

      Martynka Justyna na swiat przyszla 26.06.2009 o godz 9.00 3350g 54cm












      pamietnik martynki http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...a1985r;page:-1



      http://martynka------.aguagu.pl/

      Skomentuj


        Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

        Hej.
        My dziś znowu pół dnia spędziliśmy u teściowej, bo czekalismy na rzeczoznawcę do samochodu Piotrka brata, bo Pioterk jast upoważniony przez brata. Gabi była tam spokojna, ale jak tylko wrócilismy do domu to cieszyła się i śmiała się, bo poznała że jest w domu. Taka mała mądrala
        Justyna to masz sie teraz z Martynką. To pewnie tylko przejściowe i niedługo jej przejdzie.
        Gabrysia nie płacze, może być z każdym kogo zna.


        Skomentuj


          Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

          justynko to nie jest tak do końca po prostu sąd obiął moją mame tymi prawami częściowo mnie pozbawiając , ale w każdej chwili mogę je odzyskać.
          A na razie nie jestem w pełni sił , nie mam pracy a nic pieniędzy ucze się , jak skończę szkołę wtedy wystąpię o przywrócenie tych praw.

          dzisiejszy dzień miałam ciężki musiałam wstać o 6 rano a na 8 do szkoły szłam , potem jeszcze do dziadków pojechałam z Polą i mamą.
          teraz jestem cholernie śpiąca , a Polka właśnie sobie śpi.
          no i ... troche jestem zła bo gdzieś wsadziłam moje ulubione jeansy.. i nie mogę ich znaleść , a to jedyne spodnie w których po ciąży nie rozpina się rozporek. przysięgam sobię że musze nowe kupić...!!
          Buziaki mamcie!
          miłego weekendu...
          a ja jutro jeszcze do szkoły


          Pola Julia [2.06.09] 2800,52cm 13.30

          Skomentuj


            Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

            Mloda zawsze przydadzą się jakiekolwiek pieniążki, każdy kombinuje jak może żeby zabrać należną kasę od państwa, dobrze że to wykorzystałaś no i Poli coś kupisz a przy okazji sobie no i w ogóle to w pewnym sensie jakaś niezależność finansowa, a tak jak napisałaś to w każdej chwili możesz odzyskać prawa tak więc chyba jesteś zadowolona. No ale jakiejś pracy możesz się podjąć nawet na pół etatu?
            Ja z wami też będę jak najdłużej.
            Dzisiaj byłam u fryca i nawet jestem zadowolona, ale niestety nie kupiłam sobie nic bo jak zwykle nic nie było ciekawego,
            Mały dzisiaj spokojniutki i wesolutki a i nocka była całkiem całkiem, oczywiście nie obyło się bez wstawania.


            Skomentuj


              Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

              Hej.
              My wczoraj wieczorem mieliśmy gości, znajomi przyjechali. Gabrysia zasnęła przed siódmą, bo wczoraj cały dzień nie spała i była zmęczona. Obudziła się przed 10 i się przyglądała, Gabi gościnna jest i towarzyska
              Kornelku ja zawsze tak mam, jak chcę sobie coś kupić to nic mi się nie podoba a wtedy jak już nie mam kasy to wszystko mi się podoba.
              Młoda już niedużo Ci tej szkoły zostało, dasz radę!!!
              Dziś idziemy do sąsiada na imieniny a potem mają odwiedzić nas znajomi.
              Miłej niedzieli mamcie.


              Skomentuj


                Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                My niedawno wróciliśmy od teściów, a za nim do nich poszliśmy byłam z małym na krótkim spacerku bo mrozik był ok -7 stopni i się troche przekimał.
                Przerażają mnie mrozy, które mają być lada dzień. Nie nawidze tak niskich temperatur bo jestem zmarzluchem ale łagodna zima z odrobiną śniegu to ok.
                Czy wasze pociechy plują i krzyczą tak, że gardło mogą sobie zedrzeć? Bo Kornelek chodzi cały czas zapluty a do tego krzyczy jak wariat i się z tego cieszy. Śmiejemy się, że trenuje gardło bo będzie tenorem. Muszę się zapytać lekarza czy to taki etap mają dzieciaki z krzyczeniem i piszczeniem.
                Kończę bo pora przygotować małemu kąpiel i samemu pójść spać. Jestem okropnie zmęczona. I jeszcze na kolacje mamuśka zrobiła pizze z grzybami i kaszą. Uwielbiam kasze, nawet małemu dałam spróbować i mu posmakowała ale nie pizza a kasza, bo przedwczoraj była na obiad. On chyba będzie wszystkożerny, tylko jakoś nie lubi owoców ze słoiczka typu morele, jagody. Ale wcina za to jabłuszka, które mu skrobie.


                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                  Hej.
                  Wczoraj trochę posiedzieliśmy u sąsiadów, a śmiechu było co nie miara. Gabi była grzeczna jak nigdy, sama się zdziwiłam bo sąsiadka karmiła zupką swoją Zuzię i Gabrysia też jadła i to nawet więcej niż Zuzia a w domu nigdy nie chciała. Spała w Zuzi bujaczku, a potem gadała jak najęta, śmiała się aż pytali się ile ona jest starsza od Zuzi a ona jest od niej młodsza 6 tygodni. Jak wróciliśmy to w cale nie chciała zasnąć, tylko śmiała się i gaworzyła. Dopiero po 10 usnęła a ja padłam bo byłam taka zmęczona.


                  Skomentuj


                    Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                    Gabcio to twoja córa będzie duszą towarzyską. Dobrze, że lubi inne dzieci i się chętnie z nimi bawi. To teraz pomyśl o braciszku dla małej.
                    Gabcio a ty idziesz do szczepienia na żółtaczke?
                    A u nas nocka nawet spoko bo obudził sie 3 razy. Byliśmy na spacerku i był obiadek a teraz śpi.


                    Skomentuj


                      Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                      Witajcie Mamusie i Dzidziusie!
                      nie pisałam tak długo bo.... Mani szedł ząbek, ojjj biedna byla. Miała biegunkę, ropiało jej oczko, gorączka, kompletny brak apetytu, marudzenie to normalka, miała straszliwie wrażliwe dziąsła, nawet swoim paluszkiem się raniła i płakała. Trawo to tydzień aż tu pewnego pięknego dnia stukam łyżeczką i co? I słyszę jak stuka dolna jedyneczka!!!!!!!!!!!!!!!!! Mamy pierwszego ząbka! Tak się z mężem cieszyliśmy jak głupki. Wszystko przeszło, na 4 dni a teraz od nowa. Buźki

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                        Mamuszka jak to dobrze że się odezwałaś, bo dawno cię nie było.
                        Gratuluję pierwszego ząbka a następny pewnie w drodze. Fatalnie, że Marysia tak przechodzi ząbkowanie. Ja chwilami ze swoim nie wytrzymywałąm a co ty masz powiedzieć!?. Ciężkie chwile A z tym cieszeniem się z powodu ząbka to normalka, każdy rodzic się cieszy z każdego postępu malucha, to w pewnym sensie duma.
                        Napisz coś jeszcze. Aha ja małemu daję żel DENTINOX - ma działanie znieczulające. Dawałam też Bobodent ale jest o wiele słabszy.


                        Skomentuj


                          Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                          czesc wam my dzis dopiero wrocilismy ze szczecina bo juz na swieta nie bedziemy u rodzicow moijego przemka, fajnie ze wasze dzieciaczki maja stycznosc z innymi moja jak raz na tydzien posiedzi z jakims dzieckiem to jest duper bo u nas nie ma dzieci i jak bylismy u tesciow i przyszla corka mojego przemka(przyrodnia siostra martynki) to martynka tak sie na nia patrzala jak nie wiem co i naeet za reke ja lapala hihi, kurcze szkoda ze nie widujemy dzieci czesciej a marysi gratulujemy zabeczka , a kto idzie na szczepienie zoltaczki? bo ja mam isc z bunia 29 grudnia, a u nas dzis zima zastala pelno sniegu ale jest na plusie temperatura wiec zaraz chlapa sie zrobi bo jednak morska sol roztapia,
                          http://www.mamaczytata.pl/pokaz/7738/mama_czy_tata

                          Martynka Justyna na swiat przyszla 26.06.2009 o godz 9.00 3350g 54cm












                          pamietnik martynki http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...a1985r;page:-1



                          http://martynka------.aguagu.pl/

                          Skomentuj


                            Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                            Justynko to Gabcio idzie na szczepienie a ja się zapytałam czy na żółtaczke, bo my idziemy 5 stycznia, a wy też na żółtaczke?


                            Skomentuj


                              Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                              tak my tez na zoltaczke, a mam takie pytanko czy wasze dzieciaczki trza noge o noge, bo moja martynka tak trze az ma czerwone stopy
                              http://www.mamaczytata.pl/pokaz/7738/mama_czy_tata

                              Martynka Justyna na swiat przyszla 26.06.2009 o godz 9.00 3350g 54cm












                              pamietnik martynki http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...a1985r;page:-1



                              http://martynka------.aguagu.pl/

                              Skomentuj


                                Odp: szczesliwe mamy z czerwca 2009r

                                Kornelek tak nie robi ale stópkami wali we wszystko , w łóżeczko w podłoge jak jest w bójaczku a nawet jak siedzi w wózku zakupowym to stópkami w klapke


                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X