..::! RoCzNik 2oo9 !::..

[aneta88ad]

milka, aneta a jak wam się udało przestawić z takiego normalnego trybu na dzidziusiowy?

ja to przed porodem tez baaardzo dlugo spalam ale kiedy moglam sie wyspac jak nie wtedy i nie mam pojecia czy ja sie juz przestawilam. na poczatku bylam tak podekscytowana ze moja coreczka juz w domu ze nawet nie czulam zmeczenia. teraz spie jak malutka spi czyli tez w dzien. dla mnie jak Malgos przespi 5 godzin w nocy to juz jest wielki sukces. tak apropo to malenka spi juz chyba od 1 a tu juz wpol do 7 to cos czuje ze w nocy znow da nam wycisk. dobrze ze moj ukochany ma 2 tygodnie tacierzynskiego ale juz w piatek wraca do pracy i nie wyobrazam sobie jak to bedzie...

inso ja tez sie balam jeszcze jak bylam w ciazy ze jak bede z malutka spac to ja zgniote ale to tak nie jest... ja na kazdy ruch dzidzi sie budze (nawet jak spi w swoim lozeczku) bardziej w Twoim przypadku bym sie chyba bala tego ze Twoja mala sie przyzwyczai i po tych dwoch tygodniach juz nie bedzie chciala spac w swoim lozeczku bo w koncu z rodzicami najlepiej

[aneta88ad]

no będziesz się modliła o to żeby się troszke przespać........ja po porodzie nie spałam prawie dwa dni bo jak urodziłam to chyba po trzech godzinach przynieśli mi Bartusia a mnie wszystko bolało i byłam wykończona a dzidziusiem musiałam się zająć

u mnie to w ogole malej mi nie zabrali. zaczelam rodzic o 5 rano i po porodzie bylam strasznie wykonczona a oni mi ja na noc zostawili a ja jako niedoswiadczona mama balam sie choc na chwile zasnac bo to nigdy nie wiadomo jak ta dzidzia bedzie sie zachowywac. takze usnelam dopiero dwa dni po porodzie kiedy juz bylam w domku

[ania_2288]

No tak jak mama taka podekscytowana to wiadomo że cały czas czuwa, ale ja mam taki mocny sen nawet jak mąż się szykuje do pracy to ja się nie budzę (ostatnio się dobijał do drzwi i nawet dzwonka nie słyszałam) ale pewnie będzie inaczej jak już mały będzie na świecie, mężek mówi że jak synek będzie w nocy się budził na mleczko to on mnie nawet nie będzie budził tylko go do cycka podłączy

[insoomnia]

Hehe dziewczyny jeszcze Mala szaleje u mnie w brzuchu, wlasnie cos tu mnie kopie z boku myslalam isc jutro do lekarza z rana, ale juz pojutrze 12 (termin) to pojde jak nic sie nie bedzie dziac.

Aneta kurde wlasnie tez sie zastanawiam jak to bedzie jak nie daj Boze sie przyzwyczai z nami spac ale lipszton bedzie. No ale nie mam innego wyjscia kurcze no. Jeszcze opcja moglaby byc, ze do tesciowej bym poszla na te 2tyg. Tam jest gdzie wstawic lozeczko ale wkurza mnie troche to, ze Ona pali.. a watpie zeby wychodzila na balkon czy tez klatke zeby zapalic a kopci jak smok Po calym domu chodzi z papierosem. No i dochodzi do tego Suczka (starszy juz owczarek niemiecki). I lipa,nie chce tak mieszkac nawet przez te 2 tygodnie

[ania_2288]

Insoomnia skąd wiedziałaś że Ci ten czop odszedł? Jak się czujesz?

[insoomnia]

Insoomnia skąd wiedziałaś że Ci ten czop odszedł? Jak się czujesz?

Poczytalam troche na stronkach o tym czopie sluzowym i tak doszlam do wniosku, ze to to. Najpierw odeszlo mi troche w niedziele jak wstalam, potem znowu wczoraj z rana tez jak wstalam no i wczoraj wieczorem przed snem. Dzis narazie juz nic nie ma. Oczywiscie wszystko sie to dzialo podczas porannej czy tez wieczornej wizyty w toalecie Tylko, ze u mnie to odchodzilo bez zadnej zabarwionej krwi. Wygladalo na papierze jak taka malusia powiedzmy "kuleczka" bezbarwnej galaretki. Na stowe jak komus nie odejdzie w czasie porodu, kazdy to rozpozna. Oczywiscie nic to nie boli, wczoraj tylko wieczorem jak mi odchodzilo to przed jakos tak bardziej mi sie siusiu chcialo i czulam, jakbym byla pelna tam na dole. Nie umiem inaczej tego opisac. A czuje sie dobrze, tylko wlasnie nie wiem czy z tym nie pojsc jutro do lekarza..hmm..? Doczytalam sie jak ten czop odejdzie zabarwiony krwia to wtedy porod jest mozliwy po kilku juz godzinach a tak jak u mnie to moze byc i za 2 dni i za tydzien jeszcze.

[ania_2288]

Poczytalam troche na stronkach o tym czopie sluzowym i tak doszlam do wniosku, ze to to. Najpierw odeszlo mi troche w niedziele jak wstalam, potem znowu wczoraj z rana tez jak wstalam no i wczoraj wieczorem przed snem. Dzis narazie juz nic nie ma. Oczywiscie wszystko sie to dzialo podczas porannej czy tez wieczornej wizyty w toalecie Tylko, ze u mnie to odchodzilo bez zadnej zabarwionej krwi. Wygladalo na papierze jak taka malusia powiedzmy "kuleczka" bezbarwnej galaretki. Na stowe jak komus nie odejdzie w czasie porodu, kazdy to rozpozna. Oczywiscie nic to nie boli, wczoraj tylko wieczorem jak mi odchodzilo to przed jakos tak bardziej mi sie siusiu chcialo i czulam, jakbym byla pelna tam na dole. Nie umiem inaczej tego opisac. A czuje sie dobrze, tylko wlasnie nie wiem czy z tym nie pojsc jutro do lekarza..hmm..? Doczytalam sie jak ten czop odejdzie zabarwiony krwia to wtedy porod jest mozliwy po kilku juz godzinach a tak jak u mnie to moze byc i za 2 dni i za tydzien jeszcze.

Dobrze wiedzieć
myśle że lepiej by było pojechać do szpitala jak już się zaczną skurcze bo tak to tylko Cię położą pewnie, zawsze lepiej pobyć w domu jakaś kąpiel czy coś... no i moze doczekasz mężka

[diabelecke]

Inso siedz w domu, bo pozniej sie bedziesz przeklinac, ze gdziekolwiek poszlas. Jak 12 nic sie dziac nie bedzie to wtedy idz do lekarza
Moja mama w 2 ciazy poszla do lekarza zeby jej zwiolnienie przedluzyl, bo miala juz donbrze przenoszona ciaze, a lekarka po zbadaniu jej stwierdzila, ze ona rodzi, bo przeciez tu juz glowke widac, a przeciez zadnych skurczy nie miala, wody plodowe nie odeszly. Mowi, ze ze wszystkich porodow ten wspomina najlepiej, bo sie dzidzia szybko urodzila.

[insoomnia]

Oj dziewczyny wiecie co jade jednak zaraz wlasnie do lekarza, od 9 przyjmuje. Po 7 wstalam i.. mialam cale spodenki mokre od pizamy i kurde jade obadac czy to czasem aby mi wody nie uciekaly sobie pomalu. No bo jak ten czop odszedl mi w niedziele a dzis juz sroda.. to ja nie wiem czy to siuski byly? Bo jak tylko chce w nocy do toalety to zawsze sie budze a tu nic nawet nie drgnelam. A teraz siedze pisze to mnie lupi juz w krzyzu i w udach jak przy okresie. Jade lepiej sprawdze, 3majcie sie - jak co do zobaczyska

[aneta88ad]

oj a mnie sie wydaje ze iNsOoMNia zaczela rodzic bo ja mialam identyczne objawy jak u mnie sie zaczelo takze trzymam kciuki
dzis mialam w miare spokojna noc... mala budzila sie na karmienie i szla dalej spac

[ania_2288]

Oj dziewczyny wiecie co jade jednak zaraz wlasnie do lekarza, od 9 przyjmuje. Po 7 wstalam i.. mialam cale spodenki mokre od pizamy i kurde jade obadac czy to czasem aby mi wody nie uciekaly sobie pomalu. No bo jak ten czop odszedl mi w niedziele a dzis juz sroda.. to ja nie wiem czy to siuski byly? Bo jak tylko chce w nocy do toalety to zawsze sie budze a tu nic nawet nie drgnelam. A teraz siedze pisze to mnie lupi juz w krzyzu i w udach jak przy okresie. Jade lepiej sprawdze, 3majcie sie - jak co do zobaczyska

Insoomnia jesteśmy z Tobą i trzymamy kciuki !
o Boże już się zaczełam martwic

[insoomnia]

O matko Ci lekarze to mnie oslabiaja naprawde Zbadala mnie dzis na samolocie.. i takiego przez to bolu dostalam w krzyzu i z boku, ze sama nie wiem czy to od tego wlazenia na fotel czy to juz skurcze..Powiedziala, ze szyjka jest jeszcze sfaldowana i raczej to nie mogly byc wody plodowe. Matko ja juz sama nie wiem co myslec,do szpitala mnie narazie nie wyslala,ale zaraz jak sie zdenerwuje pojade sama bo ten bol nie ustepuje a tam przynajmniej jakies moze znieczulenie by dali. Ide sie jeszcze poloze na moment jak przez godzine nie przestanie to pojade do szpitala i tam zostane, przynajmniej nie bede sie martwic czy to juz czy nie.poki co przykladam sobie goraco wode w butelce to troszke mi pomaga, bo do wanny to nawet juz nie chce wchodzic.Nie dam rady.To papa

[diabelecke]

Inso tzrymamy kciuki. Ja tez tak robie, ze wole isc do lekarza niz sie zastanawiac czy wszystko w porzadku. Mam nadzieje, ze nastepnym razem jak napiszesz to juz Laure bedziesz miala przy sobie

[aneta88ad]

i co inso? widze ze jestes dostepna wiec chyba w szpitalu Cie nie zatrzymali?! czy w ogole nie poszlas?

[insoomnia]

Nie jeszcze sie nie ruszylam, dziwny bol mam ten z boku i nie wiem co ze soba zrobic juz mam A jak pomysle, ze sama w szpitalu zostane to az sie nie chce jechac nom. Mam metlik maly w glowie juz.