Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

mały złośnik

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    mały złośnik

    Witam wszystkie mamy
    czy wsze dzieciaczki często się złoszczą z jakichś powodów, mój Mati bardzo często jak coś idzie nie po jego myśli, albo czegoś nie dostanie
    może macie podobny problem?
  •    
       

    #2
    no ja wlasnie mam.tosia ma 15 m.a jak cos jest nie tak jak ona chce to tupie nozkami krzyczy i sie prezy ze az upada.szok.polecono mi ignorowac to.czasem sie tylko boje ze jak upadnie to zrobi sobie krzywde
    shannon

    Skomentuj


      #3
      masz racje, ja też staram się to ignorować, tylko, że mój Mati ma niecałe 3 latka i zaczyna rozumieć coraz więcej i wykorzystuje pewne sytuacje by zobaczyć jak zareagujemy, czasem też się martwię, bo bywa to niebezpieczne, jak ze złości wchodzi na coś wysokiego,albo czymś rzuca

      Skomentuj


        #4
        chyba najlepiej nie reagować. Kalina czasami tupie, rzuca wrzeszczy. Najbardziej jak coś jej nie wychodzi np. wieża z klocków. Ale próbujemy ją uczyć, że zawsze mozna powiedzieć pomóż mi. Moje dziecko nie ma za grosz cierpliwości - chyba po mnie!

        Skomentuj


          #5
          Moja niunia ma 4mies a juz sie zlosci robi takie gie ze zloscia prezy sie i wymachuje rekami i nogami i jak nie zareaguje to sie tak drze ze az sie zapomina to az sie boje co bedzie za dwa,trzy latka
          Wikunia 04.08.2008r

          Skomentuj


            #6
            moje tak samo jest zlosnica i pozatym jest chytra,jak ma chrupke w rece i ktos che jej wziac to placze i nie da alwe jak widzi ze stoi kolo niej nasz piesek to mu rzuca chrupki i go karmi

            Skomentuj


              #7
              witam Olo też ma czasme taki napad ze aż ciarki mi przechodzą żuca się na podłogę głośno krzyczy, wyje i wije się po podłodze staram się to ignorowac, ale matka jest chyba jakos zaprogramowana na głos swojego dziecka bo aż się zawsze spoce cała i muszę coś zrobić nie potarfie stać i czekać

              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                Napisane przez Niunia84 Pokaż wiadomość
                Moja niunia ma 4mies a juz sie zlosci robi takie gie ze zloscia prezy sie i wymachuje rekami i nogami i jak nie zareaguje to sie tak drze ze az sie zapomina to az sie boje co bedzie za dwa,trzy latka
                moja tez zaczela tak wczesnie i ma to do dzis

                Skomentuj


                  #9
                  Napisane przez anaana Pokaż wiadomość
                  moja tez zaczela tak wczesnie i ma to do dzis
                  ma 21 mies

                  Skomentuj


                    #10
                    widzę, że nie tylko mój Mati się tak zachowuje,z kolei dzieci moich sąsiadów są "anielsko "grzeczne.
                    U nas najgorzej jest jak idziemy do sklepu. Mati jak nie dostanie czegoś co sobie upatrzył to potrafi położyć się na podłogę i płakać. Może zachowuje się jak wyrodna matka, ale zazwyczaj jestem już przy kasie to porostu płacę i wychodzę, a Mati za chwilę się podnosi i idzie za mną. Któregoś nia pewna starsza pani się oburzyła jak ja tak mogę nie zwracąc uwagi, ale przecież nie będę mu kupować wszystkiego co zapragnie

                    Skomentuj

                    •    
                         

                      #11
                      moj oprocz tego ze zlosnik jak wyzej to jeszcze jak sie niecierpliwi to szczypie, a jak " spimy" a on sobie lazikuje po nas to nas ciaga za wlosy zeby zwrocic na siebie uwage.

                      Skomentuj


                        #12
                        a najgorsza jest bezsilność i złośc która narasta ow człowieku. Olcio odstawia swoje balety a pewnie bardziej je przeżywam niż On sam. A jak ugryzie to zaraz buziule w dziubek i do całowania, więc ja wtedy zupełna konsternacja bo tu boli mnie jeszcze jka sto diabłów a tu te małe usteczka nastawione na całuski

                        Skomentuj


                          #13
                          Witam myślałam że tylko ja mam taki problem,ale np. w sklepie nierobi mi żadnych akcji krzyku ani nic odobnego,tylko w domu a ostatnio zczoł krzyczec i rzucać rzeczami,starm sie niereagować ale to jest bardzo cieżko,troszke mu sie poprawiło jak za złe zachowanie stawiam go do kącika,czsami to mam ochote wybuchnąć,bo on to robi mi po złości bo on dobrze rozumie że niewolno,moze dlatego że cała moja ciąża była nerwowa i to sie teraz odbija na nim,albo że poszłam za wcześnie do pracy,ale już niepracuje.
                          Spełniona mamusiasynuś urodził sie 25.10.2006

                          Skomentuj


                            #14
                            moj odstawia cyrki przy zmianie pieluchy i ubieraniu spodni i skarpetek. jest jak robak, wije sie na wszystkie strony do tego jeczy i krzyczy...
                            przed chwila stracilam panowanie i krzyknelam na niego.
                            dobrze ze mam jak polozyc go przy zlewie, tak zeby nogi byly w zlewie a pupa na krawedzi. wtedy lezy spokojnie. spokojnie do czasu az zaczne go wycierac i ubierac.
                            czasami mam serdecznie dosc ... tak jak teraz. ehhh musze sie uspokoic nie tylko dla mojego, ale rowniez dla cudzego. pilnuje jeszcze jednego dziecka.

                            moze macie jakies rady do mojego problemu
                            Jakub 19.05.2008

                            Skomentuj


                              #15
                              Mój synek miał taki okres kilka miesięcy temu że jak na coś sie nie zgodziłam to zaczynał tak bardzo płakac-chociaż płakac to deliktane określenie-że nie potrafiłam go uspokoic,jak wpadł w taki spazm płaczu to tak długo płakał aż zmęczony usypiał.Na szczęście już mu to mineło ale po takim ataku płaczu on był wykończony i ja.
                              Alanek 14.09.2006

                              Skomentuj

                                     
                              Working...
                              X