Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Pożegnanie "smoka" :)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #31
    Odwyk

    Hej
    Amelka ma już prawie 15 m-cy a ja chciałabym ja do 2 latek odzwyczaić od smoczka.Macie jakieś sposoby , ale nie drastyczne
    Dziś na spacerku Amelka zgubiła smoka a drugi został w domu , pomyslałam sobie że może jak tego zgubi to już więcej nie będzie ale może za drastycznie co?
    Amelia 12.03.08

    Skomentuj

    •    
         

      #32
      Colorowa ja mam ten sam problem. Ograniczyłam tylko smoka do spania i
      ... uspokajania (to się rzadko zdarza). A najgorsze jest to, że młody domaga się tego smoka. Jak go w nocy zgubi to się budzi. Ehh...żałuję, że
      mu go w ogóle dałam
      Bardzo jest do niego przywiązany, wiem, że im dłużej tym będzie gorzej
      Julek: 10/3/2008

      Skomentuj


        #33
        W ciągu dnia jest u nas spokojnie bo chce go tylko wtedy jak ja zapomne go schowac i obowiazkowo na noc , ale jak odzwyczaić?
        Nie mam pojęcia , ja ssałam do prawie 3 latek
        Amelia 12.03.08

        Skomentuj


          #34
          no to witam w klubie...
          na poczatku to myslalam ze ze smokiem dzieci tak slodko wygladaja...
          moj steka nawet przez sen jak mu dydek wypadnie i nie mam pojecia jak go teraz odzwyczaic

          Skomentuj


            #35
            noo nie wiem wlaśnie.... u nas póki co nie da się oduczyć...
            Julek: 10/3/2008

            Skomentuj


              #36
              Jakiś sposób być musi , kiedyś Mama mi mówiła że po prostu się zabiera a w zamian daje coś innego ale wes wytłumacz takiemu np 2 latkowi czy zrozumie?
              Amelia 12.03.08

              Skomentuj


                #37
                Kuecze, szkoda mi was ale nie pomoge;( moja Amelka jak miała 15 miesiecy sama przestala ssac. coś jej sie porobiło i poprostu jedego dnia był cacy a drugiego juz bee..
                z reszta z cycem było podobnie..

                AMELCIA ur. 08.02.2007

                Skomentuj

                •    
                     

                  #38
                  o ja Wam tylko współczuję tego oduczania ciężki orzech do zgryzienia przed wami

                  my smoka zabraliśmy jak majka miała 2 miesiace a teraz go gryzie albo mi do buzi wkłada


                  JULA

                  MAJA

                  OLGA

                  Skomentuj


                    #39
                    Ja mam podobny problem ,mały uwielbia dydka,nie było by problemu gdyby jego sssanie ograniczało sie tylko do usypiania...ale nie....mały po zaśnięciu wypluje w nocy ale po pewnym czasie sie budzi i go szukaa w dzień też ciucka,jak mu sie nudzi ,jak jest zmęczony ,czasem uda mi się schować ,dani chodzi bez celu po mieszkaniu i go szuka aż zaczyna płakać w moim przypadku rowniez brak pomysłu na odstawienie.....
                    Sylwia 9 latek
                    Damianek 17 m-cy


                    02.12.2008 - Damianek zrobil pierwszy kroczek

                    Skomentuj


                      #40
                      silek no wlasnie u nas tez jak nie dydek to kciuk...wlasnie dlatego w ogole dalam smoka bo maly ssal paluszek od poczatku i myslalam ze bedzie latwo oduczyc a tu niestety ...

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #41
                        Ja też za bardzo niepomogę bo moja Milunia była bezsmoczkowa i jestem z tego happy A synek porzucił sam smoka jak miał tak około 1.5 roku może i u Was tak będzie,nietrzeba natomiast przesadzać z tym smokiem i pakować do buzi dziecku bez przerwy, tylko powoli malymi kroczkami go ograniczać.
                        Ja ostatnio byłam w szoku.Byliśmy na imprezie, była tam pewna para z synkiem w wieku mojej córki, któremu bez przerwy wkładali smoczek do buzi i nawet to dziecko prawie nic nie mówi bo niby jak...skoro ssie smoczek.


                        Skomentuj


                          #42
                          Witam.. może ja coś pomogę..? otóż mój synek nigdy nie był nauczony na smoczka.. ale pamiętam, że w jednym programie SUPER NIANI pokazywała ona rodzicom że dziecko można oduczyć ssania smoczka ucinając codziennie po kawałku tej gumy ( kałczuk-lateks- w zależności z jakiego tworzywa wykonany jest smoczek) no i oczywiście tak ucięty dawać dziecku.. powinno samo chcieć zrezygnować bo przecież to nie będzie już to samo ssanie..

                          możecie spróbować!
                          Pozdrawiam.




                          Skomentuj


                            #43
                            U mnie było ciężkie pożegnanie ze smoczkiem,"walka"trwała kilka dni.Zaczęłam przed drugimi urodzinami-pomyślałam,że drugie urodziny to będzie magiczna data bez dytka.Na początku smarowałam smoczek cytyną żeby był kwaśny jak Alan weźmie do buzi,ale on tylko sekunde sie skrzywił i wsysał sie w niego na maksa Później za radą koleżanki zrobiłam w nim dużą dziure ale to też nic nie dało.Alanek sie wkurzał a ja dawałam mu inny.Pewnego dnia Alan za moją namową sam wrzucił go do kosza.Powiedziałam mu że jest już zniszczony,poprostu be i ukochany dydy zakończył swój żywot w koszu na śmieci.Nadszedł wieczór,Alan zrobił sie senny i oczywiście zaczoł sie domagac swojego przyjaciela i wtedy przypomniałam mu że go przecież wyrzucił.Był okropny płacz i rozpacz.Kolejnego dnia też wieczorem był płacz i domaganie sie przez ponad godzine smoczka.Kolejengo dnia również ale płakał już mniej intensywnie i nie tak długo.Później nie było już płaczu tylko wołanie "dydy daj" i pewnego wieczoru już nie zawołał.
                            Dziś wiem,że jakbym miłała drugie dziecko to dydy byłby tylko przez pierwsze trzy miesiące życia.



                            Dawniej Marti

                            Skomentuj


                              #44
                              mój Szymek sam odstawił smoczka jakis miesiąc temu i wcale nie używamy.
                              wam współczuję, pojęcia nie mam jak się macie za to zabrać...
                              Żyj tak by innym zrobiło się nudno gdy umrzesz!

                              Skomentuj


                                #45
                                Podobno odcięcie samej końcówki smoka daje dobre rezultaty
                                Słyszałam też, że można spróbować zmienić smoka np. jak był silikonowy to na kauczukowy i na każde zawołanie dawać ten drugi nowy, raczej nie będzie dziecku "smakował" i wkońcu całkiem z niego zrezygnuje.
                                Spróbujcie Pozdrawiam

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X