i tu sie pochwale MOJ DANIO NIGDY!!!!nie chcial smoka!!ze starsza byl wiekszy klopot,nie chciala smoka ale za to namietnie doila palucha
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Pożegnanie "smoka" :)
Collapse
X
-
-
Odp: Pożegnanie "smoka"
No właśnie i pozostaje pytanie smok czy paluch - co lepsze? Ja uznałam, że smok bo łatwiej odzwyczaić zabrać i już a palucha przecież nie utnę. Tylko, że łatwo mówić a w praktyce różnie bywa, mojej laluni nie tak łatwo smoka zabrać, zwłaszcza, że właśnie przechodzi okres buntu. Jak miała rok chciałam zabrać smoka ale był okropny płacz i ssanie kciuka, więc smoka oddałam. Teraz jak chce zabrać krzyk jest sto razy większy. Smoka ma tylko do spania ale bez niego nie uśnie a ja czasami wieczorem padam na twarz, więc ulegam i jej go daje. Jak się zebrać i zabrać??? Czy dzieci bez smoczka śpią lepiej tzn. spokojniej? Bo mała budzi się w nocy i go szuka, jak znajdzie jest ok, jak nie to beczy. Metod oduczania pewnie tyle co dzieci...
Skomentuj
-
Odp: Pożegnanie "smoka"
mój Cypu przestał doić smoka jakiś 1,5miesiąca temu, jeśli moge tak napisać to dziękui anginie go odstawił. wydaje mi się że spokojniej śpi bez smoczka, ale troche gożej zasypia i nadal na rękach albo bujany na podusi
Mały nigdy nieprzepadał za smoczkiem, tylko potrzebny mu był do spania i nieraz jak bardzo niespokojny w był. życzę powodzenia i wytrwałości
Skomentuj
-
Odp: Pożegnanie "smoka"
Dwa dni temu podczas pory nocnego spania Amelka dziwnie wkładała smoka do buzi po czym go wyciągała.Aż w końcu usnęła ze smokiem w dłoni, ale w nocy już miała go w buzi.Rano patrzę a tu oby dwa smoki przegryzione
Wczoraj jeszcze spała ze smokiem , a dziś po południu już nie.Wyrzuciła smoczek mówiąc bebe(drugi schowała w razie czego).
Nadeszła pora snu , ku mojemu zaskoczeniu Amelka ani razu nie wspomniała o smoczku i tym sposobem pożegnamy smoka raz na zawsze
jupi jupi jupi !!Amelia 12.03.08
Skomentuj
-
-
Odp: Pożegnanie "smoka"
Napisane przez FamilyTree Pokaż wiadomośćIza brawa dal Amelki !!! Kolejny malec 'niesmoczkowy'
Może pójdę za Waszym przykładem i jednego poprzecinam, zobaczymy jak
Julek zareaguje
Wam także życzę powodzeniaAmelia 12.03.08
Skomentuj
-
-
Odp: Pożegnanie "smoka"
Napisane przez Miss Pokaż wiadomośćtknął mnie post Izabelki i uciełam smoka w połowie,po czym Milenka wyrzuciła do kosza smoczka i powiedzala "papa",nie wyglądała za bardzo za wzruszoną.teraz czekam aż zaśnie pierwszy raz bez niego...zobaczymyAmelia 12.03.08
Skomentuj
-
Odp: Pożegnanie "smoka"
Mój mały definitywnie pożegnał się ze smokiem jakiś tydzien temuW dzien nie ssal smoka juz od około roku...Po prostu w dzien chowałam smoka...Ale na noc musiał mieć...No i tydzień temu,przed snem bawił się swoim smokiem(Przegryzionym) aż w końcu go urwał...I powiedział tylko"O o" i,wziął do buzi,powiedział bebe, i wyrzuciłNajbardziej obawiałam sie pierwszej nocy....Ale ku mojemu zdziwieniu nie bylo tak zle,troszkę tylko zajęczał,bo jednak czegos mu brakowalo,ale chwilkę póżniej zasnął...I rzeczywiscie,bez smoka spi spokojniej,nie budzi sie i przesypia całe noce
Skomentuj
-
-
Odp: Pożegnanie "smoka"
Moja Milenka spała dziś w nocy bez SMOKA...myślałam,że będzie gorzej,ale csłkiem przyzwoicie,troszkę się męczyła przed zasnięciem,ale udało się,a w nocy kiedy się przebudzała to widać było,że brakuje jej smoka i takie "szlochanie" i często się wierciła,jakby miejsca nie mogła sobie znaleźć.
FAmily napisz jak tam twoja nocka?
ja mojej non stop powtarzam,że wyrzuciła smoczka i nie ma i to ją jakby uspokaja.Nie dam jej już cumlaFROCH
Skomentuj
-
Odp: Pożegnanie "smoka"
Miss to gratuluję U nas kicha...przyznam. Julek obudził się o 1.30 i płakał do 3.30. Ale nie szlochał tylko strasznie płakał. Ja nie mam serca do takich rzeczy.
No i dałam mu smoka. Zasnął w sekundę.
A dzisiaj jest tak rozdrażniony przez tę noc, że szok. Najpierw mu ograniczę smoka tylko do spania, a później wyeliminujemy go całkowicie.
Też mu ciągle powtarzam, że smok chory, ale on jakoś się nie uspokaja.
Wstał o 7 i do tej pory się nie upomina o smoka. Może małymi kroczkami się uda niż takim drastycznym bumem jaki mu wczoraj
zafundowałamJulek: 10/3/2008
Skomentuj
-
-
Odp: Pożegnanie "smoka"
Familka może poczekaj jakieś 2 miechy i zrób to samo,tylko daj Julkowi by go wyrzucił i mu powtarzaj,że "wyrzuciłeś do kosza"
Na razie jesteśmy na dobrej drodze,ale kiedy ja zapytam gdzie cumelek,to mowi "kosz i baj baj"więc może u nas będzie sukces
Napisze jeszcze jak po dzisiejszej nocy będzie i nie wiem jak bedzie kiedy zobaczy smoka u innych dzieciFROCH
Skomentuj
-
Odp: Pożegnanie "smoka"
A moi właściwie używają smoka tylko wieczorem do zaśnięcia (Piotruś nawet nie zawsze)i jak już zasną sam wypada, albo wyciągam go i nie ma problemu, dlatego postanowiłam od dzisiaj, że w ogóle im nie będę dawać, no bo po co, zobaczymy jak Paweł to zniesie. CHociaż pani pedagog ostatnio stwierdziła, że lepszy smok niż palec, tylko nie wiem czemu bo mąż z nią rozmawiał i nie dopytał, ale w sumie ja w ogóle nie chciałam smoka i też żyję palec był smaczniejszy.
Skomentuj
Skomentuj