Właśnie wróciłam od chirurga z Patrykiem, diagnoza skręcenie. Wczoraj na treningu noga mu się wykręciła i upssss.... ból niesamowity. Teraz przyjdzie mu minimum 10 dni w szynie pośmigać, zwolnienie z WF i takie tam.
Ale jak to mówią do wesela się zagoi.
A co tam u Was słychać???
Właśnie wróciłam od chirurga z Patrykiem, diagnoza skręcenie. Wczoraj na treningu noga mu się wykręciła i upssss.... ból niesamowity. Teraz przyjdzie mu minimum 10 dni w szynie pośmigać, zwolnienie z WF i takie tam.
Ale jak to mówią do wesela się zagoi.
A co tam u Was słychać???
Dużo zdrówka dla Patryka
A moj konczy ferie w poniedziałek do szkoły a tak fajnie było,spanko do 8 itp.
Kamil też trenuje ale piłkę nożną,niedługo rozpoczęcie sezonu zobaczymy jak to będzie bo jesienią po treningach i meczach bolała go pięta z przeciążenia.Mam nadzieję że ból już nie wróci.
OLCIA79 Kamil mieszka z Wami w Warszawce czy został w Nysie/ Bo ja nie w temacie jestem.
Przyjmij życzenia Babo kochana,
od drugiej Baby z samego rana.
Niech Twój Dzień cały będzie radosny,
trzymaj się Babo, aby do wiosny!:-)))
Co nic nie piszecie?Moja Zuzia nie była dziś w szkole-ma czerwone gardło a Bartosz też ubiera się byle jak ale na szczęście tylko trochę kaszle więc był.
Dawno się tu nikt nie odzywał, ale ja się wpiszę mam syna z 99 i drugiego z 09 ALe tu tylko o tym starszym by było dobrze pisać, bo wszędzie tylko te maluchy
Seba będzie miał 11 lat w tym roku a już potrafi popyskować, ale ogólnie to grzeczne z niego dziecko
Cześć Magda!Fajnie że dołączyłaś.Szkoda że dziewczyny przestały tu pisać.Ja mam córkę w 5 kl a syn w 6-miał już 3 egzaminy 6 klasisty próbne a 8.04. będzie właściwy-przerwę wielkanocną na nauce spędzi,bo ten egzamin jest b.ważny do gimnazjum.
Moj też 5 klasa,do tej pory jeszcze w miarę był grzeczny ale ostatnio czuję że wymyka mi się spod kontroli pyskuje,sam się rządzi,co chce to robi na szczęście troszkę wziął się za naukę i oceny które miał na półrocze poprawia na wyższe.
Mój jest w 4 klasie... a z tymi testami to się nasłucham jak szwagierka wiecznie do swojej córki "ucz się bo masz testy! ucz się!" i tak w koło... Na półrocze oceny miał nie najgorsze, ale mógł by mieć lepsze, gdyby nie to, że godziny spędza przed kompem... niestety zaczął wykorzystywać sytuację, że ja jestem zajęta małym i nie zawsze mam czas do niego zajrzeć... dobrze chociaż tyle, że jak nie ma lekcji to wstyd mu i robi nawet późnym wieczorem, albo wstaje wcześnie... a Seba niestety to niezły zapominalski, często nie zapisze i zapomni... czy my też tacy byliśmy ?
Anetyslaw bardzo współczuję sytuacji... mam nadzieję, że z mamą szybko się wyjaśni...
A ja nie przygotowuję świąt, w pierwszy idziemy do moich rodziców, a drugi do teściów, więc wszystko by się zmarnowało... muszę tylko dokończyć sprzątanie... a brak mi sił, bo moje małe daje się ostatnio we znaki...
Skomentuj