Karmienie butlą - nie za często? na żądanie?

[sikornik]

Mój Maluszek (no nie taki znowu mały - 5 kg i 63 cm) dzis skończył 5 tyg.

Mamy znowu delikatny problem:
Jonatan przez pierwszy miesiąc owszem jadł 7-8 porcji 90ml.
Teraz zalecane jest karmienie rzadziej - sześć razy, porcje ok. 110-130ml.
Problem w tym że Mój Mały Potwór je cały czas regularnie co 3 godz. i ani 15 minut później (wpada w szał jak nie dostanie butelki) czyli osiem razy na dobę jak w zeszłym miesiącu
- z rozpaczy rozbijam mu to na mniejsze porcje np. 2 x po 120ml i 5 x 90 ml
może za bardzo kombinuję ale nie chcę go przekarmić

aha, pije też codziennie koperek 100 ml i czasami wodą dopajam

zresztą on potrafi zjeść tyle ile dostaje bo zrobiłam eksperyment, najlepiej jadłby co 2 godz.
w sumie mały nie był jak sie urodził...

[magda8528]

a Mały je te osiem razy na dobę po 130ml? czy mniej? mi też się wydawało, że moja córa dużo i ciągle je. jadła nieregularnie, raz co godzinę, raz co pięć. tylko, że jak jadła częściej to mniejsze porcje, jak rzedziej to więcej wypijała, ale ogólnie to chyba jadła więcej niż podają normy w tabelach. zobacz czy synek dobrze przybiera, tzn czy jest na tym samym centylu. u nas waga była ok, córka na początku więcej przybierała, a teraz ma 8 miesięcy i waży 7,2kg - czyli dopiero teraz podwoiła swoją wagę.
może też Małemu po prostu chce się pić, spróbuj dać mu częściej herbatkę albo wodę, a jak będzie głodny to nie da się oszukać

[magda8528]

właśnie spojrzałam ile Joasia ważyła jak miała 6 tyg, wtedy było 4500g, a urodziła się 3570g. także na to samo praktycznie wychodzi. myslę, że nie masz się czym martwić, a jeśli jednak coś Cię niepokoi, to najlepiej zapytać lekarza

[sikornik]

nie daje mu 8 x 120 ml. bo chyba by pękł

ale jest jak w zegarku - musi mieć coś w paszczy co 3 godziny bo inaczej to zje sobie palce albo mi rękę połknie
po tych 3h. dosłownie rzuca sie na butelkę

matka na mnie krzyczy, że go głodzę, że powinien jeść ile chce, ale to chyba raczej przy piersi, co? a nie na modyfikowanym
a potem lekarz będzie mnie opieprzał, że ma nadwadę

teraz zjada opakowanie mleczka w 3 doby, co bedzie później

zastanawiam sie co zrobić żeby jadł więcej ale rzadziej - te 6 razy na dobe po 120/130 ml. ???

[magda8528]

u nas też opakowanie zleka znikało po trzech dniach. najpierw karmiłam Hippem, ale Małej po tygodniu przestało smakować (?) i w ogóle nie chciała jeść, więc zmienilismy na Enfamil i z racji tego, że opakowanie było większe, mleka na 4-5 dni starczało
ja karmiłam na żądanie, tylko tak jak pisałam, raz zjadła 30ml, raz 120ml. a stałe na stałe pory posiłków (takie w miarę stałe) musiałam poczekać do 4-5-go miesiąca jak zaczęłam wprowadzać nowości.

[Miss]

sikornikbo dziecko butelkowe to powinno jeść co 3h,moja pierwsze pół roku jadła jak w zegarku co 3h i jest ok,nie pamiętam ile jej dawałam,ale nigdy nie patrzyłam na to ile powinno w określonym m-ącu.
najczęściej zjadała mniej..więc jej mniej robiłam...a twoj Jonatan po prostu mały "jamochłonik" je tyle ile widzi...może dawaj tyle ile powinien w danym tyg.jeść, żebyś go czasem nie przejadła...
ja bym dała tyle co powinien,a jakby chciał jeszcze to wodę czy cuś...

[sikornik]

jak czytam Wasze doświadczenia to chyba znowu za bardzo panike sieję hehe

byle tylko nie przekraczać łącznie tych bodajże 720-780 ml. na dobę i bedzie git (chyba)

po ojcu długaśny jest - i po ojcu też je jak koń (w ogóle wszystko po tatusiu, a po mamusi co? niestety chyba charakterek)

[Miss]

a powiedz mi sikornik karmisz małego wg.określonych przez Ciebie godzin,czy jak małemu się zachce?

[magda8528]

o moja chyba jadła właśnie ok 750ml na dobę. bo też w pewnym momencie zaczęłam panikować, że ona ciagle tylko je i przez tydzień liczyłam ile tego mleka schodzi.
tylko u Joasi było tak, że nawet jak zrobiłam 120ml mleka, a ona nie chciała aż tyle wypić, to nie dało jej się więcej wcisnąć butelki. z reguły jadła po 30-60ml, także mogło to wyglądać, że dziecko ciągle je!

[magda8528]

to stałe pory jedznia zawsze mnie zastanawiały, bo u nas to była wolna amerykanka. może to moje dziecko jakieś takie niepoukładane było

[Miss]

każda mama robi po swojemu,ja należę do takich co wysłucha i skorzysta z pewnych rad,i właśnie teściowa mi mówiła na jakiej podstawie ona własne dzieci chowała-bo wszystkie były butelkowe.dodam jeszcze,że siostra teściowej była pediatrą i to ona "system szpitalny" wprowadziła do domu
a sikornikowi juz kiedyś pisałam o tym

[Lullaby]

Wiem (nie z własnego doświadczenia), że niektórzy w takich sytuacjach po prostu bardziej rozrzedzają maluszkom mleczko (sypie się mniej mieszanki), żeby nie było takie kaloryczne i żeby mały żarłoczek dostał tyle ile się dopomina, a jednocześnie nie zamienił w małego tłuscioszka i nie był przekarmiany.

[magda8528]

no dobra, ja to rozumiem i kłócić się przecież nie będę. sama wiem, że dziecko butelkowe powinno jeść co trzy godziny, ale jak była sytuacja, że Mała wstała po nocy i na dzień dobry zjadła 30ml, bo więcej nie chciała, to miałam czekać trzy godziny i słuchać jak płacze z głodu?
widać moje dziecko miało gdzieś te wszystkie zalecenia

[sikornik]

a na to nie wpadłam - jest to zawsze jakies wyjście

ale ja tez nie moge przetrzymywać dziecka tylko dlatego że tak ktoś w tabelce napisał
chce co 3h to będzie co trzy - bo kto tu jest najważniejszy - ON

[Miss]

magda przecież wiadomo,że to się tyczy dzieci ktore lubią sobie dobrze pojeść


...no trza było odczekać 3h kolejne,skoro przydziału nie zjadło hehe(zart)