Witam,
Jakub ma dzis 3 tygodnie, urodzil sie w 38 tygodniu ciazy z dosc niska waga 2950kg, 54cm. Piers zalapal od razu i dosc ladnie pil, ale duzo w ciagu dnia plakal. Po dwoch tygodniach kiedy go zwazylam w przychodni okazalo sie ze bardzo malo przybral - wazyl tylko 2850kg tak wiec nawet nie doszedl do wagi urodzeniowej. Pediatra zalecila dokarmianie butelka - tak tez robie, wypija 50ml i widze ze mu to wystarczy. Spi duzo ladniej w dzien, w nocy rowniez. Oczywiscie daje mu w ciagu dnia piers i w nocy rowniez ale tu jest problem - mam wrazenie ze tego pokaru jest dla niego za malo. Dopoki piers jest pelna pije ladnie, a pozniej kiedy "malo leci" Jakub bardzo sie denerwuje, placze, nie moze zlapac piersi - tak jakby nie umial ssac Odciagam pokarm ile sie da, ale duzo tez tego mleczka nie mam i naprawde chcialabym aby w ciagu dnia jednak wiecej ssal te piersi, zeby sie tak nie denerwowal kiedy jest tam malo tego mleczka.
Nie do konca radze sobie psychicznie z tym, ze pewno juz niedlugo przejde na butelke, ktora widze ze Jakub potrzebuje. Nie tak to mialo wygladac
Dodam jeszcze, ze Jakub jest moim drugim dzieckiem. Corke urodzilam 4 lata temu i karmilam piersia przez 10 miesiecy bez zadnych problemow - wiec co sie stalo teraz???
Co o tym sadzicie, mialyscie moze podobne problemy?
Jakub ma dzis 3 tygodnie, urodzil sie w 38 tygodniu ciazy z dosc niska waga 2950kg, 54cm. Piers zalapal od razu i dosc ladnie pil, ale duzo w ciagu dnia plakal. Po dwoch tygodniach kiedy go zwazylam w przychodni okazalo sie ze bardzo malo przybral - wazyl tylko 2850kg tak wiec nawet nie doszedl do wagi urodzeniowej. Pediatra zalecila dokarmianie butelka - tak tez robie, wypija 50ml i widze ze mu to wystarczy. Spi duzo ladniej w dzien, w nocy rowniez. Oczywiscie daje mu w ciagu dnia piers i w nocy rowniez ale tu jest problem - mam wrazenie ze tego pokaru jest dla niego za malo. Dopoki piers jest pelna pije ladnie, a pozniej kiedy "malo leci" Jakub bardzo sie denerwuje, placze, nie moze zlapac piersi - tak jakby nie umial ssac Odciagam pokarm ile sie da, ale duzo tez tego mleczka nie mam i naprawde chcialabym aby w ciagu dnia jednak wiecej ssal te piersi, zeby sie tak nie denerwowal kiedy jest tam malo tego mleczka.
Nie do konca radze sobie psychicznie z tym, ze pewno juz niedlugo przejde na butelke, ktora widze ze Jakub potrzebuje. Nie tak to mialo wygladac
Dodam jeszcze, ze Jakub jest moim drugim dzieckiem. Corke urodzilam 4 lata temu i karmilam piersia przez 10 miesiecy bez zadnych problemow - wiec co sie stalo teraz???
Co o tym sadzicie, mialyscie moze podobne problemy?
Skomentuj