Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

O co chodzi z tym mlekiem?

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    O co chodzi z tym mlekiem?

    Dziewczyny, mam pytanie...Moja 2-letnia córka nigdy nie piła innego mleka, oprócz mojego. Odstawiłam ją od piersi jak miała 10,5 miesiąca i od tamtej pory nie pije żadnego mleka...Na początku jadła kaszki mleczno-ryżowe, teraz je serki i jogurty - najlepiej wchodzą naturalneale chciałabym, żeby zaczęła pić jakieś mleko, chociaż pod postacią kakao. Krowie mleko pediatrzy zalecają od 3 roku życia. Widziałam ostatnio w sklepie mleko modyfikowane w płynie (mamo rosnę, czy jakoś tak, nie pamiętam jakiej firmy), tylko że ono stało na półce tam gdzie zwykłe mleka, a nie na regałach z żywnością dla dzieci. Jest na nim napisane, że od 1-3 lat. Czy któraś z Was zna to mleko?Próbowałyście je? Sama nie wiem czy próbować jeszcze to mleko czy może od razu krowie?
    Dzięki z góry za odpowiedzi.
    Mama
    Martynki (31.03.2007)
    i
    Kamilka (27.11.2008)
  •    
       

    #2
    Kafejka pewnie chodzi Ci o mleko firmy Candia. Jest to mleko krowie tyle, że nie
    UHT, czyli nie jest poddane procesowi termicznemu (sterylizacji) a co za tym idzie nie traci swych cennych składników.
    Moim zdaniem to bardzo dobre rozwiązanie dla dzieci Ja też oglądałam już to mleczko i trochę o nim poczytałam
    Julek: 10/3/2008

    Skomentuj


      #3
      Czesc,tu we Francji gdzie mieszkam takie mleczko proponuje wiele firm,moj synek niedlugo skonczy rok i bede mu je podawac zamiast krowiego bo podobno tak jest zdrowiej mleko candia o ktorym piszecie tez tu jest dostepne w kazdym markecie.

      Skomentuj


        #4
        Dzięki Dziewczyny. To chyba spróbuję z tym mlekiem płynnym, może zaskoczy Dam znać za jakiś czas jak tam na polu mlecznym
        Mama
        Martynki (31.03.2007)
        i
        Kamilka (27.11.2008)

        Skomentuj


          #5
          Wiecie co? Chyba zaskoczyłaNa razie nie zapeszam, ale wypiła trochę tego mleka modyfikowanego w płynie i nie powiedziała: Mama ble (jak to zwykle miała w zwyczaju Może to dlatego, ze nalałam go z butelki, a nie nie robiłam z proszku? Zresztą nieważne. Grunt, że coś łyknęła. Będziemy próbować dalej.
          A Wy je próbowałyście? Czy jesteście tradycjonalistkami jeśli chodzi o mleczka dla dzieci? Mój synek ciągnie Bebilon aż miło
          Mama
          Martynki (31.03.2007)
          i
          Kamilka (27.11.2008)

          Skomentuj

                 
          Working...
          X