Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

przygotowanie do karmienia piersią

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    przygotowanie do karmienia piersią

    Czy piłyście herbatkę wspomagającą laktację i czy coś ona pomaga? Pic ją jeszcze przed porodem, czy po? I czy maści na brodawki też zacząć używać jeszcze przed porodem? Proszę podpowiedzcie jak to wyglądało u was

  •    
       

    #2
    Nie wiem jak to jest z piciem herbatki na laktację jeszcze przed urodzeniem dzidziusia. Ja zaczęłam pić herbatkę już po porodzie.Kremu na brodawki zaczęłam używać dopiero jak zaczęły mnie pobolewać.Ale ostatnio gdzieś wyczytałam,że są kremy którymi można smarować brodawki jeszcze przed porodem, żeby je przygotować do używania przez małego ssaka Może warto podpytać swojego lekarza, albo w aptece...

    Skomentuj


      #3
      myślę, że przed porodem nie ma potrzeby pić takich herbatek,
      laktacja rozpocznie się zaraz po nim (w większości przypadków), możesz mieć bardzo dużo mleka więc może nie będzie to konieczne.
      ja nie piłam herbatek, gdyż miałam bardzo dużo mleka. Dopiero gdy synek miał 9-10 miesięcy zaczęłam pić herbatkę z Bobovity, a później z Herbapolu i ta druga wydaje mi się, lepiej działała.

      a co do maści? masz na myśli taką maść na obolałe brodawki?
      jeśli tak, to ja np. nie używałam, ponieważ karmienie nie sprawiało mi bólu, nie miałam ran (jak to się zdarza u niektórych kobiet).
      Póki nie zaczniesz karmić wydaje mi się, że nie ma potrzeby działać.
      Już w pierwszych dniach karmienia zorientujesz się co Ci będzie potrzebne i niezbędne, możesz tylko wyczulić męża na to co ewentualnie miałby Ci kupić.

      Powodzenia życzę
      Julek 15.o2.2oo7r



      Skomentuj


        #4
        U mnie bylo tak samo...

        Skomentuj


          #5
          Ja nie przygotowywalam piersi do karmienia i problemow z piersiami podczas karmienia nie mialam.Owszem przez pierwsze kilka tygodni byly obolale ale wszystko samo sie uregulowalo.Na podraznione brodawki polecam Bepanthen ten sam ktorym smarujemy dzidzi pupke,trzeba tylko pamietac zeby przed karmieniem zmyc go delikatnie z piersi.Jezeli pokarmu jest za malo mi pomagalo czestsze przystawianie dziecka do piersi i zawsze wtedy robilam sobie "dzien leniucha" tzn? Zero stresu,zadnych wiekszych wysilkow,sprzatanie tez moze poczekac ,bralam dzidzie do lozka i sobie ssal cycusia,pozniej wspolna drzemka i znow cycus.Na drugi dzien mleczka bylo tyle ze starczyloby dla blizniakow Nie pilam ziolek ani bawarek

          Skomentuj


            #6
            Ja za 2 mce dopiero urodzę i trochę się denerwuję czy będę miała mleczko itd... Ale chyba zrobię tak jak Dotka, żednej ingerencji wczesniej. Zostawiam to wszystko naturze a jak będą jakies kłopoty to wtedy będę szukała odpowiedniego rozwiązanie dla siebie. Nie ma co od początku sztucznie stymulować naturalnych odruchów ciała, może wogóle nie będzie takiej potrzeby...
            Hania jest z nami od 9.04.2009. Ta Mała Istotka daje nam tyle szczęścia

            Skomentuj


              #7
              ja stosowałam masc( nie KREM-WCISKAJA W APTEKACH) Bepanthen na poczatku, ale połozna jak zobaczyła, ze uzywam masci odradziła i kazala smarowac obolale piersi swoim mlekiem, wiec mascia kremowała pupe dzidzi, dzidzia ma 2 m-ce i sutki mnie nie bola a herbatki pije sie po porodzie najlepiej bawarke;-) HIPPA TEZ SA OK

              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                O smarowaniu własnym mlekiem też słyszałam, ale kupiłam na wszelki wypadek bepanthen. w razie czego będzie dla maleństwa a bawarka to podobno nic nie daje. Macie rację, wstrzymam się z tymi zabiegami i jak będzie potrzeba to będziemy działać

                Skomentuj


                  #9
                  Ja piłam herbatkę laktacyjną po porodzie (efekt ogromny) , a na bolące brodawki smarowałem bepantenem (dziecko moze pic jak jest maść na piersiach) albo wysuszałam swoim pokarmem.
                  Z mądrej gazety wiem , że przed tydzień dwa przed porodem można ćwiczyć brodawki.Łapiąc je i wyciągając lekko w prawo i lewo
                  Amelia 12.03.08

                  Skomentuj


                    #10
                    Napisane przez katrienna13 Pokaż wiadomość
                    O smarowaniu własnym mlekiem też słyszałam, ale kupiłam na wszelki wypadek bepanthen. w razie czego będzie dla maleństwa a bawarka to podobno nic nie daje. Macie rację, wstrzymam się z tymi zabiegami i jak będzie potrzeba to będziemy działać

                    Mnie pomagała bawarka , to jeszcze zależy jak się ją robi :P
                    Amelia 12.03.08

                    Skomentuj

                    •    
                         

                      #11
                      aby przygotować piersi do karmienia potrzebny jest maż poproście mężów aby to właśnie oni postymulowali brodawki (pocałunkami i pieszczotami) - to dla was będzie przyjemne a i oni będą mieli radochę. Taką radę dostałam od położnej i pomogło
                      ŁUKASZ 08.09.2006

                      NATALIA JULIA 30.11.2007



                      Skomentuj


                        #12
                        Te herbatki, granulki, piwko karmi (bardzo je zresztą lubię), bawarka to moim zdaniem działają bardziej na głowę niż na piersi. Mi w karmieniu, z którym miałam na początku olbrzymi problem, bardzo pomogła wiedza na ten temat. A nie rady życzliwych, że mleko za chude (nigdy nie jest takie). Generalnie jest tak, że im więcej dziecko ssie, tym więcej piersi produkują. Nie sugeruj się np. wyglądem piersi (czy duże, czy nabrzmiałe mlekiem), bo mleko tworzy się kiedy dziecko ssie.
                        A na tych herbatkach jest napisane, żeby ich nie stosować w ciąży.
                        Badaj niższe sfery ziemi, udoskonalaj je, a znajdziesz UKRYTY KAMIEŃ...

                        Skomentuj


                          #13
                          Jak urodziłam córkę przez tydzień była w szpitalu karmiona butelką i potem wogóle nie chciała ssać piersi i wtedy rewelacyjne i BARDZO pomocne okazały się nakładki AVENT (są w aptece) na brodawki. Mała chyba miała wrażenie że nadal ciągnie bulelkę ze smoczkiem a nie z piersi

                          Skomentuj

                                 
                          Working...
                          X