Naczynia do nauki samodzielnego jedzenia.

[tosienka]

Dziewczyny jakich uzywacie miseczek do nauki samodzielnego jedzenia?
U nas idzie to kiepsko bo maly wciaz zrzuca miseczke - przyssawka jest daremna a mamy taka :

Dodam ze miseczka nie chce sie trzymac na krzeselku z Drewexu

[pieczulka]

ja narazie miseczke trzymam w reku, a mlody(nie zawsze chce tak jesc) dostaje juz pelną łyzeczke i chap do buzi, a miseczki zawsze najpierw dogory nogami, a potem na podłoge , tez mam z przyssawką ale i z plastikowego stołu z ikei nie chce sie trzymać. wydaje mi sie ze musze troche "uszczelnić" miedzy talerzykiem a przyssawka to bedzie sie lepiej trzymac, ale puki co i tak garsciami z miseczki jedzenie wygarnia
a takie rzeczy jak kartofelki brokuły i inne takie je raczka.

[tosienka]

No ja mam ten problem ze chce synka nauczyc samodzielnego jedzenia a mam utrudnione zadanie bo moj smyk jedzenia nie dotknie reka Jak dam mu do raczki banana to mu sie podnosi
Wiem ze miseczka nie raz wyladuje na ziemi ale czy jest naczynko ktore faktycznie trzyma sie blatu ?

[ania839]

ja niestety nie pomogę, bo póki co mój dzieć nie je sam. Mamy zwykłą
miseczkę bez przyssawki.
Ale z ciekawością będę śledziła ten wątek.

Julek też nie je rękoma, czasami jak cos mu zostanie na brodzie to są
popchnie ręką, ale nie grzebie w miseczce

[tosienka]

Moze cos z tego ?



TT ma takie maty z przyssawka na miseczke ale podobno sama mata jest do bani :P.

Ciekawe czy pasuje tylko do miseczek TT.

[froch]

http://www.allegro.pl/item514930727_...wka_lyzka.html
ja mam cos takiego

[tosienka]

Ale ona ma chyba tylko podkladke antyposlizgowa , maluch moze ja przewrocic bez wiekszego wysiłku.A mi chodzi o taka co to sie nie da przewrocic

[froch]

ona nie ma wogole żadnej przyssawki.

[tosienka]

Podkladki antyposlizgowej tez nie ?

[mamka6]

ja mam miseczkę taką jak na tej stronie
http://www.gerber.pl/index.html
przyznam szczerze ze nie spotkałam sie z miseczkami z przyzsawkami tylko raczej antypoślizgowe

[froch]

nie... takie zwykłe plastiki, bez żadnych czarów i cudów

[lola_lu]

My mamy coś w tym stylu:

http://www.allegro.pl/item517635302_...erz_kubek.html

Ale chyba jeszcze nie wymyślili czegoś czego moja córa by nie oderwała. Teraz nie używamy już przyssawki. Ja po prostu odwracałam wzrok i dawałam się jej wybrudzić.

Atutem tej miseczki jest to, że jedzenie tak szybko nie stygnie i malec może sobie jeść swoim tempem.

[ania839]

OOOo właśnie ja też myślę o kupnie talerzyka podgrzewanego. Mój syn
ma żółwie tempo jeśli chodzi o jedzenie i na ogół po 5 minutach wszystko
jest zimne.

[tosienka]

Tez ogladalam ten zestaw jednak mysle ze do nauki samodzielnego jedzenia lepszy bedzie pojedynczy talerzyk czy miseczka a nie trojdzielny - to chyba dla sprawniejszych juz babli.
Lola a trzyma choc troszke ta przyssawka ?

[lola_lu]

Przyssawka jak przyssawka, trochę trzyma, ale dziecko sobie i tak z nią poradzi.

Ale talerz jest cięższy i bardziej stabilny. No i dziecku niewygodnie go złapać żeby np. machać nad głową

Ja na początku byłam przeciwna takiemu podziałowi na trzy bo niby po co??
Ale okazało się, że dziecko jest zainteresowane jak ma różne rzeczy w tych przegródkach. Oczywiście jak serwowałam zupkę albo gotowe danie ze słoiczka to korzystałam tylko z tej największej. A do drugiego dania jakieś warzywko zawsze można wrzucić do osobnej przegródki żeby było urozmaicenie