Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mój wymarzony, rodzinny dzień

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Mój wymarzony, rodzinny dzień

    Zachęcamy do podzielenia się informacjami na temat waszego dnia.

    odpowiedz na pytania:

    Ile lat ma dziecko/dzieci?
    Ile czasu poświęcacie dziecku/dzieciom?
    Jak wygląda wasz dzień a jak chcielibyście, aby wyglądał?
    Co was ograniczy w realizacji wymarzonego dnia?
    pozdrawiamy,
    Redakcja MamoToJa.pl
  •    
       

    #2
    Odp: Mój wymarzony, rodzinny dzień

    Mam dwójkę dzieci starszy synek ma 4,5 roku, a młodszy 2,5 roczku. Bardzo chętnie spędzamy wspólnie czas i poświęcam im tyle czasu ile mogę, pracuję na pół etatu (wymieniamy się z mężem na zmianę) i wracając do domu zawsze mam dzieci przy sobie, organizujemy sobie cudownie czas, wychodzimy, wyjeżdżamy, jednak najsmutniejsze w tym wszystkim jest to ze męża w domu nie ma prawie wcale bo on pracuje na cały etat, jeśli ma chwilkę razem spędza czas z dziećmi a ja sprzątam, gotuję piorę,( mieszkamy z dala od rodziny i nikt nam w niczym nie pomaga) gdy mąż ma wolny dzień zazwyczaj z rana jeździmy na większe zakupy a poźniej wybieramy się gdzieś wspólnie choć wiemy że jesteśmy ograniczeni czasem i nie możemy się nigdzie zbyt długo zasiedzieć.
    Mój wymarzony dzień to taki gdzie od samego rana jest pięknie za oknem, ja z mężem mamy wolne i możemy spędzić go razem z dziećmi wśród mazurskiej przyrody (bo jeszcze nigdy nie byliśmy na mazurach), moglibyśmy wspólnie zwiedzać pałace i dworki a nawet chciałabym wybrać się na lot balonem nad krainą mazurskich jezior, byłoby bajecznie i z pewnością byśmy mieli tak cudnie spędzony dzień, zrobilibyśmy sobie piknik bądź żeglowalibyśmy, później dzieci świetnie bawiliby sie na mazurskich terenachCała nasza czwórka fascynuje się spędzaniem dni w ciekawych miejscach. Po powrocie do domu mogłabym powiedzieć ze dzień był wyjątkowy i świetnie spędzony z moją najukochańszą familią
    Attached Files
    Doriaś ur.17.03.2008




    Tristaś ur. 11.03.2010

    Skomentuj


      #3
      Odp: Mój wymarzony, rodzinny dzień

      Mamy troje dzieci, chlopcy w wieku 6, 2 i pół roku, niemowlę 3 miesiące. Mąż pracuje 6 dni w tygodniu, 10 godzin dziennie, więc w domu na co dzień jest tylko godzinę dziennie z dziećmi. Ja nie pracuję poza domem, trzy lata temu zrezygnowałam z pracy zawodowej na rzecz opieki nad dziećmi. Babć i cioć na co dzień nie mamy, moja mama przyjeżdża do nas raz na rok.
      Jak wygląda nasz dzień? Zaczynamy o 6.00. Mąż wstaje do pracy, ja wstaję do dziecka. Potem jeszcze sobie przysypiam, póki starszaki się nie obudzą. Około 9.00 wspólne śniadanie z dziećmi i babcią, potem spacer z babcia, a ja z niemowlęciem zostaję w domu, sprzątam, nastawiam obiad, robię pranie, sprawdzam pocztę, dzwonię i załatwiam, co jest do załatwienia danego dnia.
      Gdy babcia wraca ze spaceru, jemy razem lunch, maluchy idą spać, a ja z najstarszym wybywamy z domu. Wracamy około 17.00, bo wtedy też tatuś wraca z pracy. Obiad, luźna zabawa w domu czy w ogródku, o 19.00 kąpiel. Zanim dzieci zasną, schodzi trochę, czasem uda się, że już o 22.00 rodzice mają czas dla siebie. Wtedy gadamy, oglądamy razem film albo czytamy coś na internecie. I tak schodzi dzień.
      Nie chciałabym zmian. Ten rytm dobrze służy naszej rodzinie na dziś, kiedy dzieci pójdą do szkoły, będzie inny

      Skomentuj


        #4
        Odp: Mój wymarzony, rodzinny dzień

        Mamy 3 dzieci- Janka 2,5 roku, Gosie 4 i Michała 8. Tylko mąż pracuje, ja zajmuję się dzieciakami w domu. W wakacyjny dzień, gdy jest słońce, siedzę z dziecmi na ogródku, ale jeśli nie ma pogody albo jest zbyt duży upał to jeździmy całą rodziną do loopys world na bielanach wroclawskich. dzieci maja ogromna frajde tak samo jak i my biegamy z dzieciakami, ale jak juz ,,starszym" brak sił to siadamy sobie na kawke a dzieciaki wieczorem padają jak muchy do spania.
        pozdrawiam

        Skomentuj


          #5
          Odp: Mój wymarzony, rodzinny dzień

          mój wymarzony rodzinny dzień zaczęliśmy we dwójkę a skończyliśmy we trójke to był dzień porodu pierwszego dziecka, śniadanie na trawie, piknik, przygoda z przechodzeniem przez pło, super space, potem super obiad, dużo śmiechu, a potem drzemka i poród, a wieczorem przytuliliśmy pierwszego małego stwora kochamy cie skarbie

          Skomentuj


            #6
            Odp: Mój wymarzony, rodzinny dzień

            to czas kiedy mój mąż i maluch ukladaja razem puzzle piankowe które mój synek kocha ukądac a j alubie jak moze objasnia naszemu szkrabowi co jest na tych puzzlach typu http://www.anluxsklep.pl/maty-i-************..iat-m-007.html

            Skomentuj

                   
            Working...
            X