Co ciekawego przytrafiło się wam podczas urlopu?
U nas masa śmiesznych sytuacji. Nie brakowało też mrożących krew w żyłach.
Kiedyś poszliśmy na grzyby i tak było fajnie, że straciliśmy orientację w lesie, którego nie znaliśmy. Komórki nie miały zasięgu. Chodziliśmy jak sierotki po dobre 3 godziny już zaczęło się ciemno robić, dobrze, że spotkaliśmy innych grzybiarzy, którzy wyprowadzili nas na znajomą drogę, bo groziło nam nocowanie w lesie
A czy wam przytrafiło się coś fajnego?
U nas masa śmiesznych sytuacji. Nie brakowało też mrożących krew w żyłach.
Kiedyś poszliśmy na grzyby i tak było fajnie, że straciliśmy orientację w lesie, którego nie znaliśmy. Komórki nie miały zasięgu. Chodziliśmy jak sierotki po dobre 3 godziny już zaczęło się ciemno robić, dobrze, że spotkaliśmy innych grzybiarzy, którzy wyprowadzili nas na znajomą drogę, bo groziło nam nocowanie w lesie
A czy wam przytrafiło się coś fajnego?
Skomentuj