Moje bliźniaki mają 14 mies. Dziś pierwszy raz spadło u nas sporo śniegu i na 20 min poszliśmy z chłopcami na dwór. Już samo chodzenie po śniegu było dla nich ogromną zabawą!!!
A jeśli chodzi o łyżwy, to jestem za! Mam wujka i kuzynostwo w Kanadzie. Kuzyni zanim dobrze chodzili, to już rewelacyjnie pływali i ćwiczyli jazdę na łyżwach- hokej to u nich podstawa. Małe dzieci szybko się uczą. Szczególnie jazdy na nartach- zawsze mnie zachwyca jazda maluchów z rodzicami na stoku narciarskim. Warto inwestować w dzieci!
U nas kółko graniaste też jest na topie, choć ostatnio lubimy się bawić w baloniku nasz malutki... ale do tej zabawy potrzeba min. 3 osoby.
Poradnia rehabilitacyjna kazała Julkowi chodzić na palcach i na piętach, by go zachęcić spiewam mu piosenkę "stary niedźwiedź mocno śpi", zmieniam tylko tekst i raz każę chodzić na palcach a raz na piętach.
Dziewczyny a przeglądałyście stronę fisher price? Tam proponuję zabawy, niektóre dość fajne.
Moi chłopcy mają 14,5 mies, więc polecam kilka zabaw:
przede wszystkim wszystko, co wiąże się z chowaniem i szukaniem:
1. chowanie przedmiotu np pod poduszkę, za krzesło, za szafę, ale tak, żeby maluszek widział momant chowania, a póxneij zachęcanie do szukania
2. układanie na podłodze np 3 koszyczków. Wkładanie jednej zabawki do jednego z nich i zachęcanie dziecka, by odsłoniło, w którym koszyku jest zabawka
3. chowanie siebie, a-kuku...itp.
Moja Julia uwielbia wszelkie zabawy typu: piosenka-pokazywanie o czym się
śpiewa.
Np piosenka o baloniku:
W dół i do góry, leci balonik wysoko pod chmury
W dół i do góry, fruwa po niebie
Do mnie przyleci a potem do Ciebie
Koleżanka pożyczyła mi płytki z piosenkami z zajęć Helen Doron i to jest
także szaleństwo w wykonaniu Julki. One są krótki, z prostym słownictwem.
Z innych zabaw, to lubimy kolorować, naklejać, bawić się ciastoliną.
Julia wyciska makaron i do tego jakieś pomidorki, rybki, grzybki z zestawu
do pizzy.
A no i hicior ostatni dni, ale to polecam tylko właścicielom psów takich jak
Yorki. Kąpanie i czesanie psa. Julka ma swoją szczotkę z naturalnego
włosia, której używałam jak była noworodkiem i czesze nią psa.
Wyciera go ręcznikiem.
Jak macie jakiś duży karton, to zróbcie maluchowi domek z niego. Taki
domek zrobił Julce mój mąż. Powycinał jej okienka a potem dał kredki
i razem rysowali po nim. Jak nie ma tyle miejsca w domu to z pudełka
po butach i innych mozna zrobić małe zoo czy też domki dla zwierząt.
Mozna tez z nich zrobić skrzynkę na listy dla maluszka i co jakiś czas
mu wrzucac tam kolorowe kartki, poprosić, żeby ktoś z rodziny może
coś napisał
Nie wiem, to tak na poczekaniu, jak mi się coś przypomni to napisze.
haha ... z tym domkiem z kartonu to u nas była heca. Julek nie chciał siedzieć w nim sam i ciągnął albo mnie albo męża. Domek długo nie wytrzymał
Ale fakt, zabawy było sporo.
Kasia chowanie zabawki u nas jest wielkim hitem
Zamiast koszyczkow wzielam pudelka z przykrywkami i maly caly az sie trzesie z wrazenia jak otwiera wieczko zeby znalezc co mama schowala
Dziewczyny u nas wszystkie pudelka,kartoniki sluza za garaz...Poldi dostal od Mikolaja pietrowy z myjnia jednak woli parkowac swoje autka we wszystkich pudelkach jakie uda mu sie znalezc w domu...
Skomentuj