Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

nieśmiałość

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    nieśmiałość

    Witam
    Jak pomoc przełamywac się dziecku nieśmiałemu. Mój syn jest czasem nieśmiały wobec nowopoznanych dorosłych lub rówieśników, mówi cicho i niechętnie, jest niepewny siebie.
  •    
       

    #2
    Odp: nieśmiałość

    Mój to samo. Jest bystrym chłopcem, a słowa nie może wykrzytusić, albo mówi baaardzo cicho i chowa się. A w domu szaleje i dyskutuje. Nie wiem skąd to się wzięło. Zawsze staramy się go wspierać. Bardzo chciałabym, żeby był dość pewny siebie - ale nie w tym złym znaczeniu, żeby się nie przejmował. Jak, a raczej jakimi słowami go jakoś zainspirować... wesprzeć, ale nie spłoszyć?

    Skomentuj


      #3
      Odp: nieśmiałość

      U mojej córeczki to samo, ma 3, 5 roku w domu w przedszkolu wygadana, bawi się z dziećmi, w domu szaleje :tańczy, śpiewa, recytuje itd. Ale w momencie gdy ktoś pojawia się w domu (osoba znajoma ale nie domownik) dziecko chowa się za nami, nie chce się odezwać. Ale czasem (niestety bardzo rzadko), sama podejmuje rozmowę z zupełnie obcą osobą. Zauważyłam też, że im bardziej ktoś chce z nią nawiązać kontakt tym bardziej zamyka się w sobie.

      Skomentuj


        #4
        Odp: nieśmiałość

        Miłe Panie, to, że małe dziecko wykazuje nieśmiałość, szczególnie w nowym środowisku lub w otoczeniu nieznanych mu osób, to zupełnie normalny objaw. Dziecko w wieku 2-3 lat dopiero uczy się autonomii i zawstydzenie oraz nieśmiałość są wówczas rozwojowymi zachowaniami. U jednych dzieci mocniejszymi u innych ledwie niezauważalnymi.
        Aby pomóc dziecku wzmocnić wiarę w siebie, warto skupić się na rzeczach, które dziecku wychodzą, świetnie sobie z nimi radzi i mocno je podkreślać. Dostosujmy jednak osiągnięcie do chwalenia, tzn. chwalmy adekwatnie. W przeciwnym razie będzie to dla dziecka sytuacja sztuczna, dla nas również.
        Wiarę w siebie buduje się małymi krokami.
        My, rodzice łatwiej zauważamy złe zachowania dziecka i od razu na ich temat z dzieckiem rozmawiamy. Nie zawsze jednak chwalimy je w sytuacjach, kiedy ładnie się bawi, ładnie je, jest radosne. Jest to szczególnie ważne w przypadku dziecka nieśmiałego. Zauważajmy dobre rzeczy i chwalmy dziecko za nie. To wzmocni jego wiarę w siebie i w jego możliwości. I jest duża szansa, że z czasem stanie się mniej nieśmiałe.
        Ekspert programu "Enfamil - Twój ekspert w rozwoju dziecka". Psycholog rozwoju dziecka i nastolatka, specjalistka w budowaniu relacji pomiędzy dzieckiem i rodzicami. Autorka programu „Mama, tata czyli ja", współautorka kampanii społecznej „Etat tata. Lubię to!”.

        Skomentuj


          #5
          Odp: nieśmiałość

          Przyznam szczerze, że chwalenie za to, że jest radosne nie przeszło mi przez myśl... aż mi wstyd. Dziękuję.

          Skomentuj


            #6
            Odp: nieśmiałość

            Identyczny jest mój bratanek, a ma już 6 lat. W domu "wyszczekany", agresywny, a w szkole cicha i szara myszka... No cóż chyba większość dzieci przechodzi przez nieśmiałość ;p

            Skomentuj


              #7
              Odp: nieśmiałość

              Hmmm... w domu wie że może sobie pozwolić na to bo rodzice mu pozwalają i nie reagują jak powinni, a w szkole raz by się odezwał i Pani by mu powiedziała co i jak i wiecej by sie tak nie zachowal.

              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                Odp: nieśmiałość

                Witam! Mam 4,5 letnia córeczkę , która od prawie dwóch lat uczęszcza do przedszkola. Jest dzieckiem wesołym, raczej spokojnym, duźo i poprawnie mówi. Niestety jest bardzo nieśmiała. W domu nie mamy tego problemu -mnie i męźowi potrafi zaśpiewać lub powiedzieć wiersz którego się nauczyła. Jednak w przedszkolu nie ma mowy o śpiewaniu lub mówieniu wierszy z dziećmi. Odkąd chodzi do przedszkola odbyło sie kilka przedstawień na których nie jest wstanie powiedzieć ani słowa ( śpiewać teź nie chce). Ja sama byłam dzieckiem nieśmiałym i ciągle jej powtarzam, źeby spróbowała ale jeśli nie chce to nic się nie stanie i tak ją bardzo kocham i jestem zniej dumna. Niestety po wczorajszym występie na Dzień Babci maź stwierdził źe tak być nie moźe, źe nie poradzi sobie w zerówce. Do tego teściowie teź twierdzą źe to nie dobrze i obiecują jej prezenty za występ a potem niestety dziecko jest smutne bo znów sie nie udało i prezentu nie ma. Ja nie mogę na to patrzeć bo widzę ile to ją nerwów i stresu kosztuje i ciągle mówię źe nic się nie stało źe i tak jest odwaźna stojąc na scenie. Ten lęk dotyczy takźe wspólnych zabaw z dziećmi typu "stary niedźwiedź" czy jakiegokolwiek opowiadania w przedszkolu.

                Skomentuj


                  #9
                  Odp: nieśmiałość

                  Moja Zuzia ma 3 lata i od września idzie do przedszkola. Boję sie jak to zniesie bo jest bardzo nieśmiała i choć w domu czy wśród znajomych zrobi wszystko (zaśpiewa, zatańczy opowie bajeczkę) to wśród obcych nie potrafi wydobyc z siebie głosu. Kilka dni temu byłyćmy z dziećmi topić marzannę i mała przez cały czas tylko odpowiadała mi tak nie i nic więcej. Gdy po wszystkim wróciliśmy na plac żeby dzieci się pobawiły, zjały coś i napiły sie soczku to maa nawet nie potrafiła wyciągnąć ręki po sok który dawała jej pani. Z dziećmi było ok bawiła sie z nimi i nie wstydziła ale wystarczało że podeszła do nich jakaś mama to mała już stała i nic nie mówiła.
                  Nie wiem jak mam jej wytłumaczyć zeby sie nie wstydziła, jak dodać jej odwagi i pewności siebie

                  Skomentuj


                    #10
                    Odp: nieśmiałość

                    Napisane przez teresa211186 Pokaż wiadomość
                    Moja Zuzia ma 3 lata i od września idzie do przedszkola. Boję sie jak to zniesie bo jest bardzo nieśmiała i choć w domu czy wśród znajomych zrobi wszystko (zaśpiewa, zatańczy opowie bajeczkę) to wśród obcych nie potrafi wydobyc z siebie głosu. Kilka dni temu byłyćmy z dziećmi topić marzannę i mała przez cały czas tylko odpowiadała mi tak nie i nic więcej. Gdy po wszystkim wróciliśmy na plac żeby dzieci się pobawiły, zjały coś i napiły sie soczku to maa nawet nie potrafiła wyciągnąć ręki po sok który dawała jej pani. Z dziećmi było ok bawiła sie z nimi i nie wstydziła ale wystarczało że podeszła do nich jakaś mama to mała już stała i nic nie mówiła.
                    Nie wiem jak mam jej wytłumaczyć zeby sie nie wstydziła, jak dodać jej odwagi i pewności siebie
                    Mój młodszy kuzyn miał podobnie. Z dziećmi bawił się ładnie a do pań w ogóle nie chciał się odzywać ale po jakimś czasie sam się przełamał i powolutku odważył. Musisz być cierpliwa, zachęcać ale nie zmuszać.

                    Skomentuj

                    •    
                         

                      #11
                      Odp: nieśmiałość

                      Do września mamy jeszcze trochę czasu więc postaram się więcej ją zabierać do obcych żeby w końcu sie przełamała i może jakoś da sobie radę w przedszkolu z tymi paniami

                      Skomentuj


                        #12
                        Odp: nieśmiałość

                        Napisane przez teresa211186 Pokaż wiadomość
                        Do września mamy jeszcze trochę czasu więc postaram się więcej ją zabierać do obcych żeby w końcu sie przełamała i może jakoś da sobie radę w przedszkolu z tymi paniami
                        pewnie że sobie da tym bardziej, że widzisz że m trudności i starasz się jej pomóc a nie rzucasz od razu na głęboką wodę mówiąc radź sobie sama.

                        Skomentuj


                          #13
                          Odp: nieśmiałość

                          Chcę z małą zacząć chodzić do przedszkola co jakiś czas żeby się przyzwyczaiła i dodatkowo głównie z myślą o niej chcę na wsi organizować dla dzieci spotkania, żeby mogły się zapoznać i otworzyć przed starszymi

                          Skomentuj


                            #14
                            Odp: nieśmiałość

                            Napisane przez teresa211186 Pokaż wiadomość
                            Chcę z małą zacząć chodzić do przedszkola co jakiś czas żeby się przyzwyczaiła i dodatkowo głównie z myślą o niej chcę na wsi organizować dla dzieci spotkania, żeby mogły się zapoznać i otworzyć przed starszymi
                            Przy takiej pomocy, takim wsparciu kochanej mamy, córcia Twoja na pewno sobie poradzi i otworzy przed innymi osobami Początkowo z Tobą, potem coraz dalej, aż w końcu mama nie będzie potrzebna i nim się spostrzeżesz nieśmiałość zniknie

                            Skomentuj


                              #15
                              Odp: nieśmiałość

                              Napisane przez perpetua88 Pokaż wiadomość
                              Przy takiej pomocy, takim wsparciu kochanej mamy, córcia Twoja na pewno sobie poradzi i otworzy przed innymi osobami Początkowo z Tobą, potem coraz dalej, aż w końcu mama nie będzie potrzebna i nim się spostrzeżesz nieśmiałość zniknie
                              Oby tak było. Dzisiaj zauważyłam że jak przyszła do dziadka kobieta na zastrzyk która była już wcześniej 2 razy to Zuzia już sie mniej wstydziła i nawet zagadała do niej

                              Skomentuj

                                     
                              Working...
                              X