Dzień dobry wszystkim, piszę w sprawie ktora mnie meczy od jakiegos czasu.
Moj siostrzeniec ma siedem lat, we wrzesniu idzie do 1szej klasy, ale to jest maly potworek. Duzo krzyczy, potrafi pobic bawiace sie z nim dzieci, czasami używa takich słów że nie wiem skąd je zna moja siostra - jego mama - poszla z nim do psychologa, a ten jedyne co stwierdzil to uzaleznienie od komputera. Co jest bzdurą, bo moja siostra bardzo go pilnuje i nie ma szans, żeby spędził przed komputerem więcej niż godzine na tydzien. czy jako osoba z rodziny moge jakos wplynac na niego? pomocy :*(((
Moj siostrzeniec ma siedem lat, we wrzesniu idzie do 1szej klasy, ale to jest maly potworek. Duzo krzyczy, potrafi pobic bawiace sie z nim dzieci, czasami używa takich słów że nie wiem skąd je zna moja siostra - jego mama - poszla z nim do psychologa, a ten jedyne co stwierdzil to uzaleznienie od komputera. Co jest bzdurą, bo moja siostra bardzo go pilnuje i nie ma szans, żeby spędził przed komputerem więcej niż godzine na tydzien. czy jako osoba z rodziny moge jakos wplynac na niego? pomocy :*(((
Skomentuj