Zaplanowałam sobie, że chcę miec dziecko... Chodziłam na szkołe rodzenia, wyszykowałam mu pokoik, zakupiłam kosmetyki, grzechotki, ubranka... Oczekiwałam Go z nastawieniem pełnym ciepła, miłości i nadziei... Po jego pojawieniu się na tym świecie byłam totalnie zaskoczona i zagubiona... Wreszcie pojawiła się osoba, której tak długo wyczekiwałam... Dziecko było tak malutkie i bezbronne, jedyne czego potrzebowało to dużo ciepła, mleczka i snu... Starałam się jak mogłam, byłam pochłanięta nim bez reszty, juz od pierwszego wejrzenia zakochałam się w nim bez pamięci... Ono takie malutkie i bezbronne, a ja taka ogromna i bez doświadczenia...
Pewnego pięknego dnia mój synek spojrzał na mnie i zobaczyłam w jego oczkach miłość... Zobaczyłam w nich błysk rozpoznania, poczułam że to ja jestem najwazniejszą osobą w jego życiu... Jego uśmiech, wyciągnięte rączki, gaworzenie w mig usunęły moje lęki... Rozpoczęła sie dla mnie długa droga, którą nadal kroczę... Każdego dnia moje dziecko uczy siebie i mnie czegoś nowego... Dzięki niemu wiem, że miłość matki jest jak diament: niezniszczalna!!! Kocham Cie synku
Pewnego pięknego dnia mój synek spojrzał na mnie i zobaczyłam w jego oczkach miłość... Zobaczyłam w nich błysk rozpoznania, poczułam że to ja jestem najwazniejszą osobą w jego życiu... Jego uśmiech, wyciągnięte rączki, gaworzenie w mig usunęły moje lęki... Rozpoczęła sie dla mnie długa droga, którą nadal kroczę... Każdego dnia moje dziecko uczy siebie i mnie czegoś nowego... Dzięki niemu wiem, że miłość matki jest jak diament: niezniszczalna!!! Kocham Cie synku
Skomentuj