Miało mi nie być dane bycie matką a jednak.Mimo , że ciąża była zagrożona od pierwszego dnia- walczyłam o każdy dzień, bo każdy dzień zwiększał szanse mojego dziecka na przeżycie.Gdy Kinga przyszła na świat byłam najszczęsliwsza.Zadna kobieta , która nie jest matką nie zna uczucia bezgranicznej miłości i oddania.Teraz liczy się tylko Kingusia to jej wolę coś kupić niż sobie.Jej uśmiech, każde nowe osiagnięcie są najważniejszymi chwilami w moim życiu.Wiem , Że Kinga kocha mnie bezgranicznie, nie wymaga odemnie niczego poza odwazjemnieniem tej miłości i to jest cudowne.Obserwowanie jak sie zmienia, jak się bawi, jak kombinuje co by tu popsocić to chwile dla , których warto żyć.Bycie matką ma też swoje ciemne strony-masa prania, nocne wstawanie , ciągłe przewijanie i karmienie ale to nic w porównaniu z radością jaka daje mi dziecko.za pare lat ten etap minie , dziecko będzie juz samodzielne ale to teraz są najpiękniejsze chwile macierzyństwa ta bliskośc małej istotki to cos cudownego.
