Moja starsza córka miała ulubionego różowego kotka i do dzisiaj z nim śpi a ma już i Ona i Kotek 8 lat młodsza jeszcze nie wybrała ulubienca ale przytulac się uwielbia hahaha narazie to ja jestem jej przytulanką.
Kuba pamiętam jak miał dwa latka jechalismy wtedy gdzieś do kogoś w gości musielismy się zatrzymać na stacji beznzynowej i upatrzył sobie tam jednego misia nie powiem że był tani jak to na stacjach,zawyżają jak mogą no ale co nie mogłam mu odmówić do dzisiaj jest jego ulubioną przytulanka i ma na imię Mimo,czasami zabiera go do przedszkola,czyta mu bajki po swojemu oczywiście zabiera go na spacer.
Skomentuj