Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Bajka o madrej dziewczynce

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Bajka o madrej dziewczynce

    Mój syn już od kilku lat bardzo lubi słuchać bajki, którą jeszcze mi opowiadała moja babcia.

    " Dawno temu żyło 2 braci - jeden ubogi a drugi bogaty. Ubogi miał córkę- Basię, która była bardzo mądrą dziewczynką.
    Pewnego dnia bogaty wujek podarował Basi chudą krówkę. Basia karmiła zwierzątko, poiła tak, że po krótkim czasie krówka wyrosła na piękną zdrową krowę, która z kolei miała malutkie cielątko o złotych kopytkach.
    Kiedy bogacz dowiedział się o tym nakazał bratu oddać cielątko ponieważ stwierdził, że jest jego. Dziewczynka nie chciała rozstać się z kochanym zwierzęciem dlatego też bracia poszli do króla aby rozstrzygnął ich spór.
    Król powiedział:
    "Zadam wam 2 zagadki- ten który będzie znał odpowiedz dostanie cielątko"
    Bracia zgodzili się.
    Król wypowiedział pierwsze pytanie:
    "Co jest najszybsze na świecie?"
    Biedak bardzo zmartwiony poszedł do domu i o wszystkim opowiedział córce. Ta pocieszyła ojca i dała mu odpowiedź na zagadkę.
    Gdy rano stawili się bracia u króla , bogacz powiedział, że najszybszy jest jego piękny rumak. Król spojrzał na biedaka a ten powiedział:
    "Najszybsza na świecie jest myśl". Zadziwił się król i spytał kto go takich rzeczy nauczył. Na to chłop odparł, że córka Basia.
    Druga zagadka brzmiała:
    " Co jest największym szczęściem człowieka"
    I tu także mądra córka biedaka podpowiedziała ojcu, że największym szczęściem jest sen, ponieważ wtedy człowiek zapomina o wszystkich swoich smutkach.
    Bogaty natomiast odparł, ze największym szczęściem są pieniądze.
    Król był bardzo ucieszony odpowiedzią biedaka dlatego dał mu cielaczka a córkę biedaka postanowił poślubić. Postawił jednak jeden warunek. Przyszła zona nie mogła nigdy wtrącac się w sprawy króla. Gdy to zrobi musi się wyprowadzić i będzie mogła zabrać ze sobą tylko jedną najdroższą jej rzecz
    .
    I tak żyła Basia z ojcem w szczęściu do chwili gdy król nie zaczął podejmować złych i krzywdzących innych decyzji. Basia sprzeciwiła się temu i tym samym złamała obietnicę . Król rozgniewał się i kazał żonie wyprowadzić się z zamku. Jakież było jego zdziwienie gdy rano obudził się w ubogiej chatce.
    "Skąd się tu wziąłem?" zapytał
    "Ja cię tu przywiozłam- odpowiedziała Basia- pozwoliłeś mi zabrać ze sobą tylko to co jest mi najdroższe - i ja wzięłam ciebie"
       
Working...
X