Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

O wytrwałym króliczku

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    O wytrwałym króliczku

    A my z córką razem ułożyłyśmy opiadanie-masażyk:

    Pewnego razu, kiedy rankiem słoneczko pojawiło się na horyzoncie(masowanie plecków kolistymi ruchami otwartych dłoni)
    Czarny króliczek wyjrzał ze swojej norki i rozglądnął się (skoki królika)
    Króliczek zamarzył o pysznej marchewce, ale nie wiedział dokąd się udać
    (rysowanie palcem na plecach kształtu marchewki)
    Pokicał więc przed siebie w poszukiwaniu pysznej, czerwonej, soczystej karotki (kicanie zajączka)
    Na swojej drodze napotkał pracujące mróweczki (maszerujące paluszki)
    Zaczepił jedną z nich i zapytał czy nie wie Gdzie rosną jakieś marchewki?(rysowanie marchewki)
    Mróweczka jednak pokiwałą przeczaco głową i pomaszerowałą dalej (maszerujące paluszki)
    Króliczek pokicał dalej (skoki)
    Po chwili drogę zatorował mu pełznący ślimaczek (faliste ruchy z góry na dół)
    Jego też króliczek zapytał o marchewki (rysowanie jej kształtu)
    Ale ślimak wiedział tylko którędy dostać się do sałaty i popełzał dalej (faliste ruchy j.w.)
    Nagle zaczął padać deszcz i królik na chwilę przycupnął pod krzaczkiem (pukanie plecków opuszkami palców -deszczyk)
    Kiedy ustał, królik wyruszył dalej (kicanie)
    Tym razem omal nie został stratowany przez stadko koni (galopujące konie)
    Jeden ze źrebaków zatrzymał się zaciekawiony przybyszem i zmartwiony już królik zapytał go czy nie rośnie tu gdzieś w okolicy chociaż jedna mała marcheweczka (rysowanie marchewki)
    Źrebaczek jednak nic na ten temat nie wiedział i pogalopował dalej (galop konia)
    W tej chwili do króliczka podeszła mała dziewczynka (dwa idące paluszki)
    pogłaskała go (głaskanie)
    i podała dużą, czerwoną, soczystą marcheweczkę (rysowanie marchewki)
    Króliczek był bardzo zadowolony, że mimo niepowodzeń nie poddał się i w końcu udało mu się zdobyć upragniony przysmak

    (oczywiście króliczek to nasz Tuptuś a wybawicielka to moja córeczka)




       
Working...
X