Konkurs "Dobre rady"

[akorna1]

Głupie rady!!!!!!!!

Witam
Jestem mamą pięciomiesiącznego chłopca.Asurdalnych rad usłyszałam setki, więc trudno jest wybrać tą najbardziej absurdalną, lecz mimo wszystko wybrałam jedną.Oto ona.
Nie potrzymuj dziecka pod paszkami w pozycji stojącej bo po pierwsze będzie miał krzywe nogi"na beczce prostowane", a po drugie dostanie zeza, gdyż dziecko utrzymując się w tej pozycji nie wie na którą nóżkę się patrzeć, dlatego uciekają mu oczka.Dziecko powinno ciągle leżeć dzięki temu z jego nogami i oczkami będzie wszystko dobrze.Czyż nie asurdalna rada!!!!!!!!!!

[Chemical]

"Dobre rady" nie do konca uswiadomionej rodziny czy znajomych to chleb powszedni. Natomiast "rewelacje" zaslyszane z ust lekarzy i poloznych moga sprawic, ze czlowiekowi naprawde wlos jezy sie na glowie

1. Polozna przynoszac mi dziecko tuz po porodzie: "Troszke ja dokarmilam z butelki, poniewaz wygladala na glodna".

2. Inna polozna: "Ojej, ale kompotu jablkowego to niech pani nie pije, bo moze dziecku zaszkodzic".

3. Polozna podczas ostatniej wizyty patronazowej: "Hmm, to dziwne ze dziecko nie robilo kupki od 2 dni, to ja sprobuje tam cewnikiem postymulowac".

4. Lekarka podczas wizyty patronazowej: "Nie robi kupy codziennie? Trzeba dawac Laktuloze i pomagac koncowka termometru".

5. Prywatna lekarka, telefonicznie: "Nie oddawala stolca od 7 dni? A moze pani po prostu nie zauwazyla ze zrobila kupe? No takie cos to sie nie zdaza! Moze pani do szpitala podjechac?"

P.S. Chyba nie musze pisac, ze dzieci karmione piersia czesto robia kupke nawet co 2 tygodnie, i nie ma w tym nic dziwnego - taka specyfika kobiecego pokarmu.

6. Lekarka z przychodni rejonowej: "Jak odstawi pani od piersi, to dziecko zacznie jesc kaszki".

7. Ta sama lekarka na szczepieniu na rozyczke: "no to moze juz pani odstawic od piersi, bo ten pokarm juz i tak nic nie warty".

P.S. Uwielbiam lekarzy madrzejszych, niz eksperci Swiatowej Organizacji Zdrowia, ktorzy zalecaja karmienie piersia minimum do 2. urodzin.

8. Ta sama lekarka, podczas kolejnej wizyty: "Jeszcze pani karmi? Szkodzi pani dziecku, bedzie cierpiala na przedwczesne dojrzewanie, urosna jej piersi".

9. Ordynatorka oddzialu w jednym z wroclawskich szpitali (zaslyszane na placu zabaw od mamy 18-miesiecznego dziecka ktore mialo nieprzyjemnosc lezenia w tymze szpitalu z powodu infekcji rotawirusowej): "Do wypisu ma pani odstawic dziecko od piersi, bo bedzie maminsynkiem".

10. Lekarka z przychodni na bilansie: "Dziecko jest chude, trzeba zaczac dawac mleko modyfikowane, bo teraz to ma pani w piersiach sama wode juz".

P.S. Nie raczyla zobaczyc, ze dziecko przybiera systematycznie tylko ma taka raczej szczuplejsza budowe, ze jak najbardziej miesci sie w normie na siatkach centylowych (zas na siatkach WHO dla dzieci karmionych piersia plasuje sie nawet w 75. centylu)

Ahh Moznaby wiecej pisac, ale tak na "teraz" to nigdy czlowiekowi sie wszystko nie przypomni

[antalis]

Usłyszane dzisiaj w markecie - przy kasach stoi matka z dzieckiem w foteliku a obok jej tesciowa ( chyba ). Mloda delikatnie kołysze dotelikiem stojacym na ziemi fotelikiem w ktorym dzieciatko zaczyna marudzic pakujac jednoczesnie zakupy do torby a tesciowa stoi i patrzy ... nagle rzuca haslem "Katarzyno nie bujaj tak tym dzieckiem bo zeza dostanie"