Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Bajkowy konkurs

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #16
    Odp: Bajkowy konkurs

    Marcelek choć mały jeszcze jest bajkowy świat dobrze zna. Kim chciał by być?? Hmmm, niech mama pomyśli... Może Kubusiem, bo to taki sympatyczny, mały miś- zupełnie jak Marcel, a może Tygryskiem- bo obaj uwielbiają skakać i pomysłów sto na minutę mają. Hmm, nie jednak jest lepszy ktoś Marcelek chciały by być "ciufciakiem"- czyli Brunem ze Stacyjkowa A dlaczego?? Ponieważ może on szybko jeździć gdzie chce, bardzo ciekawy świata jest, mnóstwo przygód ma i taki uśmiechnięty zawsze jest. Taaak, Brunek to jest właśnie to

    Skomentuj

    •    
         

      #17
      Odp: Bajkowy konkurs

      Marcel kotkiem był by wspaniałym.
      Tym niebieskim Tomem.
      Bo on taki jest kochany
      mimo że czasami źle żyje z Jerrym.
      Chce oglądać go codziennie
      w telewizji tuż przed spaniem.
      Zawsze mówi chcę być Tomem!!!
      Misja na Marsa
      Czy dziadek do orzechów
      Zawsze ogląda z uśmiechem na twarzy.
      ANIA I RAFAŁ

      Skomentuj


        #18
        Odp: Bajkowy konkurs

        Moja córka z pewnością byłaby Samsamem. Jest równie dzielna,sprytna i pomysłowa,co dzień zaskakuje mnie czymś innym,sama szuka rozwiązań gdy nie może sobie z czymś poradzić. Wszystko chce robić "siama" niczym mały bohater.Jest malutka i drobniutka jak Samsam lecz mimo to uwielbia przygody
        Last edited by jolcia1984; 05-10-2011, 15:42.

        Skomentuj


          #19
          Odp: Bajkowy konkurs

          A u nas trudno wybrać jedną postać. Córka mimo że ma prawie 6 lat to jak prawdziwa kobieta, jest niezdecydowana i zmienna jak pogoda!
          A wygląda to w ten sposób,że jak upodoba sobie jakąś bajkę to dzień w dzień ogląda tą samą i upodabnia się do ulubionej postaci.
          Np.:
          Jak oglądała Reksia to biegała po mieszkaniu na czterech łapkach i zachowywała się jak szczeniaczek.
          Jak oglądała Toma i Jerrego to udawała myszkę,malowała sobie wąsy i robiła rodzicom figle,
          Teraz ogląda bajkę o Syrence i marudzi mi abym zrobiła jej ogon syrenki...więc na tą chwilę zapewne chciałaby być Syrenką i mieszkać w podwodnej krainie!

          Skomentuj


            #20
            Odp: Bajkowy konkurs

            - Koszmarnym Karolkiem! – wykrzyknęła pięcioletnia Nikola, gdy zapytałam ją, jaką bajkową postacią chciałaby być.
            - No dobrze, kochanie, ale dlaczego akurat Koszmarnym Karolkiem, a nie jego braciszkiem Idealnym Damiankiem? Przecież Karolek brzydko się zachowuje. Wciąż robi psikusy swojemu młodszemu braciszkowi, nie słucha rodziców i przez to bardzo ich smuci. Nie lubisz przecież, jak mamusia z tatusiem są smutni, prawda?
            - Ale ja lubię Karolka, bo dziadziuś ma tak na imię. A ja kocham mojego dziadziusia! –odpowiedziała Nikola bez chwili namysłu. - Mamusiu, a czy dziadziuś kiedyś też był taki niegrzeczny, jak ten Karolek z bajki? – spytała na koniec.
            - Nie wiem, słoneczko. Musiałbyś prababci Marysi zapytać. Ale na pewno troszkę rozrabiał – odpowiedziałam i uśmiechnęłam się do małego szkraba.
            - Bo dzieci muszą troszkę rozrabiać, prawda mamusiu? – spytała niepewnie, a na jej ślicznej buziuni zagościł niewinny uśmieszek.
            - Mhm… Troszeczkę tak, ale nie za dużo - przytaknęłam.
            - Dlatego nie lubię Damianka, bo on zawsze jest grzeczny i mamusia z tatusiem tylko jego chwalą. A to źle. Karolek nie jest przecież zły. On tylko troszkę rozrabia… Tak jak ja i dziadziuś, jak był mały – tak uzasadniła swój wybór. Jak tu się nie uśmiechnąć do tego małego i sprytnego łobuziaczka?


            Last edited by Milena22x; 07-10-2011, 15:09. Powód: literówka

            Skomentuj


              #21
              Odp: Bajkowy konkurs

              Postacią jaką wcieliła by się nasza Oleńka na pewno był , by to Tomek z bajki „Tomek i przyjaciele.”
              Jest zagorzała fanatyczką opowieści o małej niebieskiej lokomotywie. Choć ma nie całe dwa lata potrafi siedzieć bez ruchu i oglądać bajkę. Piosenka jest fantastyczna i już łapie niektóre wyrazy, przy tym tańczy i podskakuje. Całymi dniami tylko „ciufa”- „ciuf, ciuf”i jeździ krzesełkiem po całym mieszkaniu. Sadza lalki i misie w rzędzie i jadą….
              Ta krótka bo niespełna 10 minutowa bajka jest fenomenem –niesamowicie działa na dzieci, Ola choć jest jeszcze mała znakomicie rozumie co się w niej dzieje. W jednym odcinku Tomek się zgubił na trasie , a ona rozpaczała jak, by zginą jej miś do spania. Moja Oleńka jest znakomitą lokomotywą, czekam z utęsknieniem na jej pierwsze wyraźne teksty jakie będzie cytować z bajki i na piosenkę o przyjaciołach Tomka.
              Attached Files
              Last edited by koliberek71; 07-10-2011, 12:52.


              Skomentuj


                #22
                Odp: Bajkowy konkurs

                Mój 4 letni synek uwielbia Scooby Doo, a gdy go pytam za co go tak lubi, odpowiada: "Bo łapie fajne potwory, chociaż się ich boi, chciałbym nim być". Zatem idąc tym tropem wyciągnęłam następujące wnioski:
                Bajka o Scooby Doo uczy dzieci, że zawsze trzeba być sobą, że każdy z nas ma wady i słabości, ale można spróbować z nimi walczyć. Tak jak bojaźliwy Scooby Doo stawia z sukcesem czoło tajemniczym zjawom i potworom. Mój synek dzięki przygodom Tajemniczej Spółki dzielnie zmaga się ze swoim lękiem przed ciemnością, a dzięki temu, że Scooby pochłania tony jedzenia i Scooby-chrupki przestał być niejadkiem
                Każde dziecko na świecie o tym wie,
                że ze Scooby Doo nie można nudzić się.
                Ciągle goni zmory i potwory,
                ale przy tym jest wesoły,
                bawi tak, że uśmiechniętą masz minę,
                nasza rodzina kocha tą poczciwą psinę

                Skomentuj

                •    
                     

                  #23
                  Odp: Bajkowy konkurs

                  Moja niespełna dwuletnia córeczka ma jeszcze zbyt mały zasób słów, by powiedzieć mi, w jaką bajkową postać by się wcieliła. Ja czuje jednak, żeby byłby to zdecydowanie ,,Kot w butach".
                  Tak sie akurat składa, że w naszym domu są dwa duże i trzy malutkie kociaki. Ulubionym zajęciem Zuzy jest uganianie się za rozbrykanymi zwierzakami i wsadzenie im paluszków do paszczy O dziwo, kotki jej nie gryzą ( w przeciwieństwie do reszty domowników), tylko cierpliwie czekają, aż małej sie znudzi. Bajka o ,,Kocie w butach" i film, który mamy nagrany na DVD, mogłaby oglądać godzinami. ,,Kjot!"- wrzeszczy za każdym razem, gdy zobaczy ukochanego futrzaka. W gruncie rzeczy niewiele jej do kotków brakuje. Tak samo jak bohater bajki, chodzi swoimi drogami i cierpi, gdy ktoś jej pomaga. Do ulubionych słów zdecydowanie należą ,,Nie ty! Ja siama! Nie cem! Nie tcieba!". Poza tym jest niesamowitą spryciulą i wie, że robiąc ,,oczy kota ze Shreka" zawsze da się przekonać babcię, żeby poczęstowała kolejnym kawałkiem ciasta. Szybko zjednuje sobie przyjaciół i zdecydowanie nie jest typem przylepki...bo nawet minuty nie usiedzi w jednym miejscu. Zupełnie jak kociak, wciąż biega, krzyczy, wierci się i skacze po fotelach.
                  No i te buty... Zuza po prostu uwielbia bawić sie (niekoniecznie swoim) obuwiem. W końcu równie dobrze można paradować w balerinach i szpilkach mamy, jak i w adidasach taty oraz jaskrawozielonych trampkach czternastoletniej siostry. No i jak tu nie kochać takiego kociaka ?
                  Moja prawie dorosła córka


                  Moja wyrośnięta kruszynka

                  Skomentuj


                    #24
                    Odp: Bajkowy konkurs

                    Nasza 1,5 roczna Zuzia z całą pewnością byłaby Elwirką z Looney Tunes ..;-)
                    Do tego stopnia kocha zwierzątka i ich tulenie że nasz królik ucieka gdzie pieprz rośnie gdy widzi Zuzię stojącą nad nim i z zachwytem przecierającą rączki by go tylko utulić.

                    Skomentuj


                      #25
                      Odp: Bajkowy konkurs

                      Mój syn chciałby w przyszłości budować( projektować) domy, więc zanosi się że albo będzie architektem albo budowlańcem albo...w każdym razie buduje na razie z klocków i uwielbia Boba Budowniczego.
                      Mój mały Bob jak tylko skończy oglądać bajkę to prawie zawsze, a przynajmniej w najbliższym czasie buduje, robi to samo co główny bohater z bajki.
                      Mój mały budowniczy obiecał nam rodzicom,ze zbuduje nam pałac

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #26
                        Odp: Bajkowy konkurs

                        Moja córeczka Julka mogłaby byc świnką Piggy. Dlatego,że tak jak ona ma blond włosy i pulchniutką buźkę. Uwielbia się stroic i udawac modelkę

                        Skomentuj


                          #27
                          Odp: Bajkowy konkurs

                          Faworytem jest zdecydowanie Fiona ze Shreka !
                          Bo jest zarówno kobieca jak i silna.
                          Świetnie radzi sobie w męskim towarzystwie i jest najlepsza w sztukach walki.
                          Co z tego, że kiedyś była piękną księżniczką, skoro była nieszczęśliwa?

                          Skomentuj


                            #28
                            Odp: Bajkowy konkurs

                            Moja córka chętnie by się stała Szeherezada, ponieważ była bardzo mądra i sprytna Myślę, że powinno jej się udać, gdyż mało które dziecko stawia na mądrość za młodu

                            Skomentuj


                              #29
                              Odp: Bajkowy konkurs

                              Pirat Jake z bajki "Jake i piraci z Nibylandii"
                              Kacper ma "fazę" pirata, każe na siebie mówić Jack, jest kapitanem, a my załogą Załoga wraz z kapitanem szybciej sprząta pokój, piecze razem babeczki i chodzi na spacery w poszukiwaniu skarbu z wcześniej narysowaną mapą.

                              Skomentuj


                                #30
                                Odp: Bajkowy konkurs

                                Moje kochane dziecko ostatnio z tego co wiem chciałobyć pieskiem Scooby-Doo. Nie wiem czy dokładnie tak samo si zachowywał, lecz na pewno jak piesek. Szczekał, lizał po twarzy, skakał, a najgorsze, że gryzł po nogach Musiałam mu rzucac scooby chrypki, bo tak "nakazuje" serial. A co skłoniło go do tego aby pzrestać być pieskiem?? no cóż.. spagetti.. miał ochote a pzreciez pieski nie jedza makaronu)

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X