Z mojego dzieciństwa najbardziej pamiętam pierogi z truskawkami,które wraz z koleżanką lepiłyśmy własnoręcznie w pewne czerwcowe popołudnie na podwórku,na ławce,a później moja 86-letnia prababcia nam je ugotowała i dała ze słodką śmietanką.Był rok 1972,miałyśmy 5 i 6 lat i do dzisiaj nieraz wspominamy nasze pierwsze kroki kulinarne,ten zapach,smak pierożków
Moje dzieciństwo to także draże o cudownym smaku pomarańczowym.Pamiętam,że pierwszy raz dostałam je właśnie od babuni ,gdy przyniosłam pierwszą piątkę w I klasie.
To były cudowne czasy......eh

