Odp: Problemy z becikowym
Z jednej strony to dobry pomysl, ale z drugiej strony.... wiecej biurokracji, WIEC TO NIE ZACHECA DO RODZENIA PRZEDEWSZYSTKIM.... BEDZIE PANSTWO EMERYTOW, JA NIE CHCE DOZYC TYCH CZASOW, BEDZIE STRASZNIE... NIE KONIEC SWIATA 2012, LECZ SAMI SIE ZNISZCZYMY!!!!
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Problemy z becikowym
Collapse
X
-
-
Odp: Problemy z becikowym
Dla mnie to był szok jak powiedzieli w tv w związku ze zmianami w becikowym, że bodajże co 12 kobieta chodzi regularnie do lekarza w czasie ciąży. Ja byłam na każdej wizycie i inaczej sobie tego nie wyobrażałam. Nawet miała doczepianą kartkę do karty ciąży na daty kolejnych wizyt i wyników badań. Po prostu dla mnie słowo lekarza, ze mam przyjść wtedy i wtedy to była "świętość". On mówi ja przychodzę. Ale niestety słyszałam o przypadkach kobiet, które rodziły dzieci tylko dla becikowego, a potem porzucały. Więc jest to jakiś sposób, by kobiety bardziej dbały o maleństwa (przynajmniej w ciąży).
Leave a comment:
-
Odp: Problemy z becikowym
Ja miałam tyle wizyt w czasie ciąży, że w którymś momencie nie wpisywała mi lekarka tych wizyt do karty ciąży. Miałam tylko nosić przy sobie badania, by można było porównać przy następnym razie.
Ale zdaje sobie sprawę, że nie każdemu tak się chce, nie każda kobieta tak musi.
Leave a comment:
-
Odp: Problemy z becikowym
No właśnie też mi się wydaje, że lekarze nie będą robili problemów by wystawić zaświadczenie, nawet jeśli pacjentka zgłosi się do lekarza po 10 tyg. po pierwsze, nie każda kobieta będzie wiedziała o ciąży, a po drugie są strasznie odległe terminy wizyt u lekarzy. Ja chodziłam do swojego lekarza do poradni K, o ciąży dowiedziałam się, już w 5 tygodniu, ale potwierdził mi ją mój gin dopiero w 12 tygodniu bo wizytę miałam dopiero za 1,5 miesiąca.
Chociaż ja uważam, że jest to dość fajne rozwiązanie, nawet jeśli państwo chce przyoszczędzić. Każda kobieta w ciąży, przynajmniej będzie zmobilizowana by chodzić na te kontrolne wizyty, a dla tych, którzy i tak zdrowie dziecka mają ponad pieniądze, nie będzie problemu pójść po porodzie po kawałek kartki.
Leave a comment:
-
-
Odp: Problemy z becikowym
ale z drugiej strony wczoraj gadalam z kolerzanka ktora od porodu nie byla u gina a jej corka ma 2,5 roku.
wiec moze to zmobilizuje tez do kontroli ginekologicznych, chyba ze po to i maz moze pojsc
Leave a comment:
-
Odp: Problemy z becikowym
Wicie akurat z tym, czy pójdziesz przed 10 czy później do ginekologa, to
sądzę że nie będzie problemu. Moja kumpela poszła po 10, ale lekarz nie
widzi problemu żeby wpisać jej że pojawiła się wcześniej. Bo chodzi do
niego regularnie. I szopek odstawiał nie będzie. Lekarz też człowiek.
Także dla mnie jedyny zonk taki, że trza iść tam po dodtkowy świastek.
Leave a comment:
-
Odp: Problemy z becikowym
Napisane przez coyotek74 Pokaż wiadomośćNusiakova ja mam inne wrażenie.
Że komuś zależy żeby w tym roku przyoszczędzić. Zwłaszcza, że państwo pieniędzy zbytnio nie ma.
Pomyśl, nie każda kobieta musiała akurat zjawić się u swego lekarza przed 10tygodniem. I co?...według nowych ustaleń taka kobieta nie otrzyma pieniędzy. Nie ważne, że urodziła jakiś czas temu, według nich każda kobieta powinna wiedzieć o zaświadczeniu, bo się o tym trabi od dawnaParanoja na całego.
szkoda, ze oszczedzaja na dzieciach, polityka prorodzinna, kurna mac
Leave a comment:
-
-
Odp: Problemy z becikowym
sie zgodze z tym ze nie kazda wie w 10 tyg ze jest w ciazy, ja wedlug miesiaczki(ktora przez pokarm mialam co 2 mies) bylam u gina w 11 tyg ciazy.
ale wiem ze kobiety z patologii beda dla tego 1000 chodzic do lekarza zeby im kolo nosa nie przeszlo, a tu chodzi o zdrowie tych najmniejszych.
Leave a comment:
-
Odp: Problemy z becikowym
Nusiakova ja mam inne wrażenie.
Że komuś zależy żeby w tym roku przyoszczędzić. Zwłaszcza, że państwo pieniędzy zbytnio nie ma.
Pomyśl, nie każda kobieta musiała akurat zjawić się u swego lekarza przed 10tygodniem. I co?...według nowych ustaleń taka kobieta nie otrzyma pieniędzy. Nie ważne, że urodziła jakiś czas temu, według nich każda kobieta powinna wiedzieć o zaświadczeniu, bo się o tym trabi od dawnaParanoja na całego.
Leave a comment:
-
Odp: Problemy z becikowym
Hmm, ale wczytując się dokładniej w przepisy to wcale nie nie dotyczy, to
kobiet które już teraz starają się o becikowe. Czyli gazeta pisze bzdury,
jak to często gęsto bywa. A i może urzędnik przeczyta gazetę zamiast
przepisy i potem są takie numery. Przecież prawo nie działa wstecz?
Ponadto to jest kolejny pusty przepis, któy tylko utrudni życie rodzicom.
Bo żeby załatwić becikowe trzeba będzie jeszcze popylać do ginekologa.
Ja rozumiem, że im zalezy żeby kobitki chodziły regularnie do gina
w czasie ciąży ale nie tędy droga...
Leave a comment:
-
-
Odp: Problemy z becikowym
Informacja z dzisiejszej gazety wyborczej:
UWAGA: Rozporządzenie ministra dotyczy wszystkich kobiet, które obecnie są w ciąży (niezależnie od daty porodu) lub właśnie wystąpią o becikowe (to znaczy urodziły dziecko w ciągu ostatnich 12 miesięcy; bo - przypominamy po becikowe można się zgłosić w ciągu roku od urodzenia dziecka).
Na wniosku musi być informacja od kiedy znajdujesz/znajdowałaś się pod opieką lekarza (od którego tygodnia ciąży) oraz terminy co najmniej 3 wizyt, po jednej w każdym trymeście ciąży.
Leave a comment:
-
Problemy z becikowym
http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,9...becikowym.html
"Przypominamy, że o zaświadczenia muszą starać się wyłącznie kobiety, u których 10. tydzień ciąży przypadnie po 1 listopada. A więc o pierwsze zaświadczenia urzędnicy mogą zacząć dopytywać dopiero za około pół roku. Bo wtedy właśnie zaczną rodzić dzieci kobiety, które obecnie są w 10 tygodniu ciąży".Tagi: Żaden
Leave a comment: