Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

nacięcie krocza przy porodzie

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Napisane przez Monika26 Pokaż wiadomość
    Gdyby przy porodzie ktoś mnie zapytał o zgode na naciecie to pewnie bym się zgodziła nie myśląc o tym czy to jest konieczne.
    Mnie się nikt nie pytał ani nawet nie wspomniał o jakim kolwiek nacinaniu a że gazet nie czytałam to i o nacięciach nic nie wiedziałam aż wstyd się przyznać

    Skomentuj

    •    
         

      Ja też miałam nacinane krocze ale po porodzie to byla masakra posrzywali mnie a ja nie mogłam przez dwa tyg sie ruszac tak mnie bolala nie mogłam usiasc,kucnac,nawet sie umyc,jestem juz ponad rok od porodu i nadal odczowam ze mnie czasami blizna boli masakra.

      Skomentuj


        moja mama jest ponad 20 lat po porodzie z nacięciem i mówi, że do dzisiaj przy zmianie pogody czasem ją boli...

        Skomentuj


          ja jestem 6 i często mnie bolało w czasie stosunku
          o dziwo po 2 porodzie który odbył się bez nacięcia nic nie boli w czasie seksu
          ale racja przy zmianie pogody tak ciągnie dziwnie a czsami jakby coś mnie uszczypnęło


          JULA

          MAJA

          OLGA

          Skomentuj


            Ja bylam nacinana i mialam samorozpuszczalne szwy. na poczatku gdy rana sie goila dosyc mocno rwalo i nie latwo bylo siedziec ale wszystko ladnie sie zagoilo i juz o tym calkiem zapomnialam
            Adas ma 2,5 roczku a w czerwcu bedzie mial rodzenstwo


            www.bobasy.pl/adamkiesz

            Skomentuj


              Napisane przez asiunia1987 Pokaż wiadomość
              Ja też miałam nacinane krocze ale po porodzie to byla masakra posrzywali mnie a ja nie mogłam przez dwa tyg sie ruszac tak mnie bolala nie mogłam usiasc,kucnac,nawet sie umyc,jestem juz ponad rok od porodu i nadal odczowam ze mnie czasami blizna boli masakra.
              po porodzie...to tak jak ja

              Skomentuj


                Napisane przez Aninka Pokaż wiadomość
                moja mama jest ponad 20 lat po porodzie z nacięciem i mówi, że do dzisiaj przy zmianie pogody czasem ją boli...
                też tak mam
                Napisane przez majajula Pokaż wiadomość
                ja jestem 6 i często mnie bolało w czasie stosunku
                o dziwo po 2 porodzie który odbył się bez nacięcia nic nie boli w czasie seksu
                ale racja przy zmianie pogody tak ciągnie dziwnie a czsami jakby coś mnie uszczypnęło
                ja narazie jeszcze nie zapomniałam....a drugie dziecko...nie wiem
                choć boli czasem w czasie stosunku

                Skomentuj

                •    
                     

                  Napisane przez majajula Pokaż wiadomość
                  ja jestem 6 i często mnie bolało w czasie stosunku
                  o dziwo po 2 porodzie który odbył się bez nacięcia nic nie boli w czasie seksu
                  ale racja przy zmianie pogody tak ciągnie dziwnie a czsami jakby coś mnie uszczypnęło
                  ja po kilku tygodniach juz nic nie czula jedynie podczas stosounku co utrzymywalo sie przez ponad 2 lata jednak po drugim porodzie gdzie naciec wogle nie mialam jedynie niewielkie pekniecie ktore nawet szycia niewymagalo nic juz mnie nie boli ((juz po tygodniu meza gnebilam i nic nie bolalo))

                  Skomentuj


                    Napisane przez _star_ Pokaż wiadomość
                    ja po kilku tygodniach juz nic nie czula jedynie podczas stosounku co utrzymywalo sie przez ponad 2 lata jednak po drugim porodzie gdzie naciec wogle nie mialam jedynie niewielkie pekniecie ktore nawet szycia niewymagalo nic juz mnie nie boli ((juz po tygodniu meza gnebilam i nic nie bolalo))
                    hihi, ja mojego gnębiłam po 2 tygodniach, ale po pierwszym porodzie(bez nacięcia)

                    Skomentuj


                      Ja bylam nacinana i mialam samorozpuszczalne szwy. na poczatku gdy rana sie goila dosyc mocno rwalo i nie latwo bylo siedziec ale wszystko ladnie sie zagoilo i juz o tym calkiem zapomnialam
                      u mnie ta sama sytuacja

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Mnie nie nacięli, chociaż było ku temu wskazanie, ale ja nie rodziłam w Polsce, a w zachodnich szpitalach nie kultywuje się nacinania krocza profilaktycznie...A to ze względu na wyniki badań, kiedy skóra pęka sama podczas porodu to w 90% pęka tylko skóra, przy nacięciu, zniszczeniu ulega oprócz skóry, tkanka mięśniowa i nerwowa, czego skutkiem jest dłuższe gojenie, więc naturalne pęknięcie nawet rozleglejsze niż w wypadku nacięcia szybciej i łatwiej się goi.
                        Chociaż czasem lepiej jest chyba naciąć, w moim przypadku było by to lepsze niż te 30 szwów które miałam:/

                        Olaf ur. 08.05.2007 o 14:31 4.255kg, 56cm

                        Różności do postów
                        GALERIA OLAFKA

                        Skomentuj


                          przy pierwszym mnie nacinali przy drugim nie
                          ale popękałam i miałam mnóstwo szwów
                          jednak gorzej wspominam gojenie po nacinaniu
                          Żyj tak by innym zrobiło się nudno gdy umrzesz!

                          Skomentuj


                            Napisane przez Jasmin Pokaż wiadomość
                            Mnie nie nacięli, chociaż było ku temu wskazanie, ale ja nie rodziłam w Polsce, a w zachodnich szpitalach nie kultywuje się nacinania krocza profilaktycznie...A to ze względu na wyniki badań, kiedy skóra pęka sama podczas porodu to w 90% pęka tylko skóra, przy nacięciu, zniszczeniu ulega oprócz skóry, tkanka mięśniowa i nerwowa, czego skutkiem jest dłuższe gojenie, więc naturalne pęknięcie nawet rozleglejsze niż w wypadku nacięcia szybciej i łatwiej się goi.
                            Chociaż czasem lepiej jest chyba naciąć, w moim przypadku było by to lepsze niż te 30 szwów które miałam:/
                            u mnie skóra nie pękła, a jedynie błona śluzowa, szybko się zagoiło, dzisiaj to już nie widać w którym to było miejscu

                            Skomentuj


                              Mnie położna nie nacinała ale druga położna która przyszła do pomocy powiedziała, że mam szczęście, bo jak na nią bym trafiła to by mnie nacięła. Urodziłam chłopca, który ważył 2980g i 57 cm.

                              Skomentuj


                                Napisane przez Jasmin Pokaż wiadomość
                                Mnie nie nacięli, chociaż było ku temu wskazanie, ale ja nie rodziłam w Polsce, a w zachodnich szpitalach nie kultywuje się nacinania krocza profilaktycznie...A to ze względu na wyniki badań, kiedy skóra pęka sama podczas porodu to w 90% pęka tylko skóra, przy nacięciu, zniszczeniu ulega oprócz skóry, tkanka mięśniowa i nerwowa, czego skutkiem jest dłuższe gojenie, więc naturalne pęknięcie nawet rozleglejsze niż w wypadku nacięcia szybciej i łatwiej się goi.
                                Chociaż czasem lepiej jest chyba naciąć, w moim przypadku było by to lepsze niż te 30 szwów które miałam:/
                                Mnie pocieli ale jak już dziecko było na świecie i zabrali ja do mierzenie warzenia,,, bo doktórka sobie chciała poszyć
                                Miałam 10 szwów zakładanych bez znieczukenia po 3 zrazy jeden:
                                bo najpierw krzywo zszyła
                                potem za krótko obcięła i się rozwiązały
                                a za 3 zarem pozostawiała mi żyłaki po 2,5 cm
                                nawet na łózku nie mogłam sie przekręcić bo ciągnęło
                                w szpitalu już zaczęło ropieć i tek 6 tygodni z każdej jednej dziurki a potem z dwóch rosła górka która pękała i wypływała ropa...i na okrągło rywanol i okłady.... koszmar

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X