ja tez mialam nacocane krocze i nawet tego nie czulam, w domu przemywlama tantum rosa i szybpo sie zagoilo
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
nacięcie krocza przy porodzie
Collapse
X
-
-
Napisane przez shannon Pokaż wiadomośćpowiedzcie mi dziewczyny w takim razie jaki jest cel nacinania/???
nacięcie. Oczywiście są przypadki, że dziecko jest duże, że trzeba
szybko wyciągnąć dziecko z kanału rodnego, ale to są sytuacje
wymagające szybkiej interwencji.
W prawidłowo przebiegającym porodzie nie ma takiej potrzeby.
Te dziewczyny, które widziały porody czy mąż asystujący opowiadał.
Mi właśnie mówił mąż, że nim główka się urodziła położna wsadziła rękę
do wewnątrz, pod główkę, następnie główkę obróciła i wyszła główka.
Przy nacięciu ma więcej miejsca, nie musi się starać by niczego nie
uszkodzić. Dlatego nacinają, bo epoka kamienia łupanego kiedy to myślano
że tak trzeba, już dawano minęła.
Skomentuj
-
-
Napisane przez shannon Pokaż wiadomośćpowiedzcie mi dziewczyny w takim razie jaki jest cel nacinania/???
Poprostu jest wykonywane rutynowo.....Pewien lekaż wymyśłił je sobie w 20 latach
Są sytuacje że np: dziecko się zaklinuje i konieczne jest użybie kleszczy lub próżnociągu to wtedy powinno się je wykonać żeby można było widzieć co się dzieje....ale nie w każdej sytuacji
Skomentuj
-
Napisane przez shannon Pokaż wiadomośća mi w polsce glupie baby wmawialy ze moje dziecko sie zaklinowalo wlasnie z braku naciecianawet w to uwierzylam i bylam troche zla na poloznaaz mi teraz glupio.
Napisane przez shannon Pokaż wiadomośćja zaluje ze mnie nie nacieto wczesniej poniewaz w moim przypadku dziecko sie zaklinowalo i porod zakonczyl sie nieszczesliwie.teraz wszystko jest ok ale moglo dojsc do niedotlenienia mozgu a konsekwencje sa straszne.dlatego gdybym mogla cofnac czas to chcialabym bym nacieta od poczatku!
Skomentuj
-
-
-
W Polsce nacięcia bywają profilaktyczny by uchronić przed pęknięciem jednak to rozcięte nie zawsze goi się lepiej!! Pierwsze dizecko rodziłam w Polsce i oczywiście zostałam "nacięta" ale późniejsze gojenie się było bardzo długie i bardzo bolesne. Problem wtedy z siadaniem ((i tu proponuje kupić specjalną poduche albo poprostu duży ręcznik zwinąć w rulonik i uformować z niego kułko tak by miejsce nacięcia nie dotykało siedzenia)). Drugą córeczkę urodziłam w Wielkiej Brytaniu i tu zawsze starają się jak się tylko da uchrocić kobiete przed nacięciem. Oczywiście miałam lekkie pęknięcie ale nie powodowało ono żadnych specjalnych buli ani problemów z siadaniem czy podmywaniem się. Też nie wymagało ono żadnych szwów bo to chyba one najbardziej bolą gdy się wvijają a potem ich zdejmowanie. Moja siostra szwy miała zdejmowane przez położną w przychodni za pomocą nożyka takiego jak do cięcia dwywanów!! Mówiła że strasznie boli i strasznie ją położna pokaleczyła przy tym.
Skomentuj
-
-
Ja miałam 10 szwów 6 z żyłki i 4 samoropuszczalnych
Żyłkowe zdjęła mi położna w szpitalu i płakałam jak to robiła
Zodtało 4 jeden sie rozpuścił na 4 dzień a 3 po 3 tygodniach zdjął mi mąż bo też ze służby zdrowia
Już w szpitalu to zaczęło ropieć mimo że od początku miałam okłady z tantum rosa
przez 6 tygodni każda jedna dziurka ropiała a ja non stop okłady z rywanolu robiłam
Jak już się podgoiło to do szóstego miesiąca na dwóch szwach rosły mi górki a jak pękały to płynęła ropa i znów okłady....
Szew jest bolesny odczuwam go codziennie. czasem przy stosunku. czasem przy siedzeniu. Dojeżdżam do pracy rowerem 5 km ale na stojąco jeżdżę bo nie potrafię dłużej jak kilkanaście sekund usiąść......
Skomentuj
-
Napisane przez koniczynka Pokaż wiadomośćDziweczyny czy to nacięcie jest wykonywane w każdym przypadku?
Uważam, że o nacięciu powinna zdecydować kobieta.
Skomentuj
Skomentuj