Mam pytanie. Czy któraś z Was przeżywa coś podobnego? Kończy się u mnie szósty tydzień ciąży, a ja czuje sie świetnie. Żadnych nudności, żadnych bóli głowy itp. Żadnych wrażliwości na zapachy. Nawet przestraszyłam się, że może mi przeszło i na wszelki wypadek zrobiłam test wczoraj po poludniu. No ale dwie krechy jak nic widać Czy to mozliwe, żeby czuc się tak świetnie? A może to wkrótce sie zmieni? Macie jakieś doświadczenia, bo to mój pierwszy dzidziuś
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Żadnych dolegliwości???
Collapse
X
-
-
-
Napisane przez pszczolka Pokaż wiadomośćMam pytanie. Czy któraś z Was przeżywa coś podobnego? Kończy się u mnie szósty tydzień ciąży, a ja czuje sie świetnie. Żadnych nudności, żadnych bóli głowy itp. Żadnych wrażliwości na zapachy. Nawet przestraszyłam się, że może mi przeszło i na wszelki wypadek zrobiłam test wczoraj po poludniu. No ale dwie krechy jak nic widać Czy to mozliwe, żeby czuc się tak świetnie? A może to wkrótce sie zmieni? Macie jakieś doświadczenia, bo to mój pierwszy dzidziuś
Skomentuj
-
-
U mnie tez nie bylo zadnych dolegliwosci ;-) po prostu stwierdzilam ze bycie w ciazy to sama przyjemnosc ;-) oby u Ciebie tez tak bylo ! jedyne co to gdy mniej wiecej w 3 miesiacy ciazy mialam straszna ochote zjesc sardynkiw sosie pomidorowym na sniadanie to final byla taki ze do konca ciazy nie tknelam zadnej ryby ;-) Az tak teraz sobie mysle ze fajnie by bylo gdyby corcia sie jednak do brzucha wrocila, bo taka wtedy byla "bezobslugowa" a juz byla z nami ...Najszczęśliwsza mama na świecie !!!
www.pszczolkajulka.blog.onet.pl
Skomentuj
-
-
Ja w pierwszych dwóch ciążach czułam się okropnie,miałam zawroty głowy,przeszkadzały mi różne zapachy nie mówiąć już o zgadzeAteraz czuję się świetnie,żadnych dolegliwości,no moze na początku nie miałam apetytu.Każda ciąża jest inna...Kacper Łukasz ur.23.03.2009 godz.1.32 ( 3350g,52cm)
http://mamaczytata.pl/pokaz/7481/syn...si_czy_tatusia
Skomentuj
-
-
Gdyby nie powiększający się brzuch to bym wogóle nie wiedziała że jestem w ciąży i tak do 8 miesiąca.Za to na końcówce nasza Maleńka tak mi dała popalić że myślałam że się wykończę:-)-drętwienie rąk,nóg,nudności-wszystko razem.Mąż się śmiał,że to za karę.Ale jak położyli mi dzidzię po porodzie to o wszystkim zapomniałam:-).Odpoczywajcie ile się da bo będzie Wam potrzebne dużo siły i cierpliwości po urodzeniu Waszego Maleństwa:-)
Skomentuj
Skomentuj