Odp: Maj i Czerwiec 2011
Kala każdy ma inne doświadczenia... Ja męczyłam się najpierw 12 godzin zanim wzięli mnie na cesarkę, nie wiem czy Ty miałas pełną narkozę czy znieczulenie zewnątrzoponowe. Ja chyba wolałabym przespać to wszystko bo świadomość tego co się ze mną działo było dla mnie straszne, fakt nie czułam bólu ale to szarpanie, odsysanie itd. dla mnie masakra. A poza tym miałam silne krwawienie, straciłam 2 litry krwi i ponad godzinę mnie zaszywali. Póżniej przez prawie dwie doby podłączona do cewnika, kroplówki i odsącznika, nic przyjemnego i ta opuchlizna calego ciała która utrzymuje się pomimo że minął już tydzień a w dole brzucha do tej pory nie odzyskałam pełnego czucia. Mam porównanie z pierwszym porodem naturalnym i poza tym, że szycie na dole mnie bolało to forma wróciła po dwóch dniach.
Kala każdy ma inne doświadczenia... Ja męczyłam się najpierw 12 godzin zanim wzięli mnie na cesarkę, nie wiem czy Ty miałas pełną narkozę czy znieczulenie zewnątrzoponowe. Ja chyba wolałabym przespać to wszystko bo świadomość tego co się ze mną działo było dla mnie straszne, fakt nie czułam bólu ale to szarpanie, odsysanie itd. dla mnie masakra. A poza tym miałam silne krwawienie, straciłam 2 litry krwi i ponad godzinę mnie zaszywali. Póżniej przez prawie dwie doby podłączona do cewnika, kroplówki i odsącznika, nic przyjemnego i ta opuchlizna calego ciała która utrzymuje się pomimo że minął już tydzień a w dole brzucha do tej pory nie odzyskałam pełnego czucia. Mam porównanie z pierwszym porodem naturalnym i poza tym, że szycie na dole mnie bolało to forma wróciła po dwóch dniach.
Skomentuj