czy spotykacie się z dziwną reakcją ludzi, gdy ciężarna kobieta wykorzystuje swoje prawo do obsługi bez kolejki? Ja bardzo często np. na pocztach. Też jestem w ciąży, choć mój brzuszek jest maleńki, więc czekam spokojnie na swoją kolej, ale co będzie później...Jak sobie radzicie w takich sytuacjach?
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
przed kolejką?
Collapse
X
-
-
To chyba odwieczny problem kobiet w ciąży. Ludzie potrafią być okropni, jeśli chodzi o jakieś przepuszczanie bez kolejki innych, a to że inwalida czy ciężarna... Każdy musi być pierwszy, a już najpewniej większość emerytów!!!
Podobny wątek, możesz podczytać:
http://www.mamacafe.pl/forum/showthread.php?t=181
-
-
Odp: przed kolejką?
Ja też nigdy nie skorzystałam bo nigdy nikt mi nawet nie zaproponował pierwszeństwa, mało tego czesto to mi się jeszcze w kolejke wcinali jak by smieli twierdzić, że jestem w ciazy to se moge poczekać bo mi się nie śpieszy... :/ Takie miałam dziwne odczucie, a zwykle spieszyło się takim co to stoją i od ludzi kase ciągną na browar bo tylko zwykle browar kupowali :/ to oni dopiero są czasowi
Skomentuj
-
Odp: przed kolejką?
Zdarzyło mi się że babcie mówiły, że ich nikt nie przepuszczał. Ponieważ w drugiej ciąży miałam ogromny brzuch i właściwie się toczyłam, raz kasjer w lidlu spytał takiej pani czy jak zaczne rodzić to ucieknie czy odbierze dziecko, obruszyła się odwróciła głowę i przesunęła się żeby mnie przepuścić.Więc warto mieć na nie riposty.
Mam koleżankę, która nie ma dzieci. Oburzała się raz na profilu społecznościowym, że kobieta w ciąży w tesco bez słowa weszła bez kolejki w kasie pierwszeństwa (tam są kasy pierwszeństwa z wyraźnym znakiem że dla kobiet w ciąży i osób niepełnosprawnych). Zapytałam dlaczego w takim razie stała w kasie dla osób uprzywilejowanych. Odpowiedziała mi że jeśli ktoś nie ma siły stać w kolejce to może zamówić dostawę zakupów do domu. Ona nigdy nie chodziła w ciąży i nie wie jak bywa ciężko więc żaden argument do niej nie trafiał.
W pierwszej ciąży się trzymałam i dzielnie czekałam, w drugiej byłam w takim stanie, że jakby ktoś mi powiedział że ciąża to nie choroba to być walnęła. Z tego powodu ponieważ najczęściej ledwo się trzymałam a nie chciałam siedzieć w domu , po prostu podchodziłam do kasjera/kasjerki i pytałam czy może zliczyć najpierw moje zakupy bo nie dam rady wystać w kolejce.
Najważniejsze to nie dyskutować z ludźmi w kolejce tylko bić od razu do kasjerów.szczęśliwi rodzice , szczęśliwe dziecko
Skomentuj
-
Odp: przed kolejką?
sama nie korzystałam, ale pod koniec ciąży wyglądałam tak żałośnie , że dużo osób sie litowało i mnie przepuszczało. szczególnie w kolejkach w sklepie, w autobusie mi miejsca ustępowano. Ale to było tak dopieo w 9 miesiącu ciąży, a wcześniej karnie stałam w każdej kolejce
Skomentuj
-
-
Odp: przed kolejką?
z brzuszkiem never, mogłam pomarzyć. Ale ostatnio była straszna kolejka w markecie a byłam z małą i Pani miły mnie przepuścił mimo, że miał tylko 1 rzecz a ja cały koszyk i choć nie chciałam bo głupio było skoro miał 1 rzecz to zostałam zmuszona bo powiedział, ze w przeciwnym razie będzie mu bardzo przykro itd :P
Skomentuj
-
Odp: przed kolejką?
Nie miałam takich sytuacji ale ostatnio byłam świadkiem pewnej Stałam w kolejce do badania krwi Jak zawsze kolejki długie Przyszła jedna dziewczyna z brzuszkiem i od razu do drzwi bo na glukozę to i tak musi odczekać ale facet na nią z pyskiem że sobie na wiele pozwala :///
Skomentuj
-
-
Odp: przed kolejką?
Napisane przez perpetua88 Pokaż wiadomośćTez spotkałam się z agresją w stosunku do kobiety ciężarnej, widać że w zaawansowanej. I to głównie emerytki-a przecież kto jak kto ale kobieta kobietę powinna zrozumieć.
Skomentuj
-
Odp: przed kolejką?
Ja nigdy nie korzystałam z tego przywileju, bardzo dobrze czułam się w ciąży i jakoś tak głupio mi było to wykorzystywać. pamiętam kiedyś poszłam na badanie obciążenia glukozą, siedziałam w poczekalni czekając grzecznie na swoją kolejkę, aż w pewnym momencie wyszła Pani z gabinetu i zapytała czy są jakieś cienżarne na to badanie i wzięła mnie poza kolejnością bo inaczej nie zdążyłabym go zrobić. Pamietam te niezadowolone miny, tacy ludzie są sympatyczni!!
Skomentuj
-
-
Odp: przed kolejką?
to w przychodni kiedyś jak zawieźliśmy mamę bo się z bólu skręcała nawet usiąść nie mogła to pielęgniarki widząc od razu ją do gabinetu zaprowadziły a babki stare na korytarzu Już się zbulwersowały i tak na głos "Pewnie znajoma " "wstydu nie mają " Ja z tatą czekaliśmy na korytarzu i musieliśmy tego słuchać Mimo że widziały że nawet z bólu płakała mama też jeszcze tak chamsko obmówiły
Skomentuj
Skomentuj