Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy Rocznik 2008. Wątek Zbiorczy!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    ewisienka aż się trzęsłam, tak się wkurzyłam....musiałam wyprać budę od wózka....wewnętrzne obicie i ten pokrowczyk z wierzchu.... smarkacz jeden....
    ja już zagłosowałam, nie ma problemu dodałam do zakładek

    Skomentuj

    •    
         

      Dobry wieczór kobitki

      Och jak zazdroszcze Wam udanej pogody...my rano wstajemy patrzymy za okno a tam biało
      W ciągu dnia wszystko stopniało...brrr

      geneva ale przeżycia...straszne!
      Mi też trudno powiedzieć jak bym sie zachowała...o spokój w takiej chwili trudno!!!
      Biedny Karolek! Jak dobrze, że na brudnej buźce się skończyło!!!
      Buziak od nas dla Karolka

      ewisienka fajnie sie masz, że Weronika tak szybko i grzecznie zasypia na dworze.
      Nasz szkrabek jak był malutki też tak miał...ale kiedy to było...
      Ostatnio nie chce mi leżeć w wózku narzeka i narzeka...
      Głosik oddany na panią wiosne!!!

      Dziewczyny za nami ciężka noc. Obudził się o 3 z płaczem, zabrałam go do nas ale na niewiele się to zdało...co chwilę się budził, nie mógł zasnąć.
      Myślałam, że to przez dziąsełka ale dziś wieczorem zrobił nieładną kupkę, może go brzuszek bolał...oby dziś było lepiej.

      Jutro rano jedziemy do fryzjera a potem do moich rodziców a mąż w tym czasie będzie pomagał mojemu bratu w przeprowadzce.

      A jak Wy???
      Macie rodzenstwo???
      Ja mam jeszcze 2 mlodsze siostry.
      jagodzianka

      Skomentuj


        jagodzianka dziękujemy bardzo za głosik. Mamy nadzieję że dzisiaj w nocy synuś bedzie ładnie spał. Możw go własnie brzuszek bolał i dlatego tak marudził.

        Ja mam starszą siostrę o 3 lata i dwóch młodzszych braci. Jednem ma 23 lata a drgugi 14

        Jutro jadę na zakupy i może coś kupię pięknego dla mojej księżnizki bo rośnie i nie mam jej w co ubierać. Szok
        WERONIKA JAGODA 5 listopad 2008 godz. 15.37 3870 g, 60 cm
        NADIA POLA 10 lipiec 2012 godz. 11.50 3130 g, 56 cm







        Skomentuj


          Karolkowi przydała by się kurteczka na wiosnę
          Muszę napisać do siostry(mieszka w Anglii) napewno wybierze mu coś ładnego
          Dobrze się z nią mam...
          jagodzianka

          Skomentuj


            Lolek dziękuje za buziaki i już smacznie śpi.... my też mieliśmy ciążką noc, bo o 1.30 coś zaczęło dudnić w kaloryferach i obudziło Lolka.... no juz tak głęboko nie zasnął, tylko budził się co 3 godzinki na jedzenie.... też mam nadzieję, że dzis będzie lepiej... chyba że tatuś wróci w nocy i go obudzi ;(

            dziewczyny pozazdrościłam Wam i kupiłam Lolowi marchewkę z ryżem... jutro mu dam na spróbowanie... ciekawa jestem jego reakcji

            idę trochę ogarnąć bałagan... czy u Was też wszędzie są porozwalane dziecięce rzeczy??? ja jestem załamana... nie wiem co to będzie jak on zacznie sie przemieszczać i sam będzie bałaganił.....

            Skomentuj


              aaaa... miałam napisać, że mam o 4 lata starszego brata

              Skomentuj


                O tak...w każdym pokoju jakaś zabawka, ubranko...
                Noo dopiero się zacznie jak zaczną maszerować

                Ja też już dwa razy się zbierałam do sprzątania ale jakoś nie mogę...co chwilę któraś coś dopisze i znów mnie wciąga...
                jagodzianka

                Skomentuj

                •    
                     

                  witam
                  ewisienka
                  weroniczka ma od nas głos
                  co do zachowania tego dziecka geneva faktycznie niezbyt miło :/
                  wspołczuje całe szczeście ze Karolkowi nic sie nie stało i na pobrudzeniu sie skonczyło..

                  jagodzianka wspołczuje stresu w nocy. Antek ostatnio ma problem z ułozeniem do snu a raczej my go mamy
                  mam nadzieje ze dzisiaj Karolek da ci spać i sam tez skorzysta..
                  Last edited by pamka; 13-03-2009, 20:34.
                  "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












                  Skomentuj


                    jagodzianka
                    mam młodsza o 5 lat siostre i starszego o 7 lat brata
                    "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












                    Skomentuj


                      My mamy problemy z drzemkami dziennymi...często nie może zasnąć
                      A wieczorem sam zasypia...
                      jagodzianka

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        jagodzianka
                        u nas drzemki dzienne prawie wogole nie istnieja..
                        musze mu czytac i bujac go w lezaku...
                        dla mnie to wyglada tak ze jest dla mojego synka tyle atrakcji ze nie warto spac bo sie jeszcze cos przegapi
                        a pozniej to tak jak w jezyku niemowlat przegapi sie pore polozenia do łozka i jest terror
                        pozdrawiamy serdecznie i uciekam juz...
                        miłej nocki
                        papatki
                        "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












                        Skomentuj


                          Ja staram się żeby te drzemki były o stałych porach...a jak go kłade to mi płacze
                          Choć wiem, że jest zmęczony i chciałby spać...
                          Najchętniej oczywiście zasypia przy piersi.
                          Czytanie na Karola nie działa usypiająco...bujanie owszem.

                          Wiem, że sporo w tym mojej winy bo pozwalałam mu zasypiać przy piersi...
                          teraz jest mi naprawdę ciężko go odzwyczaić.
                          Na dodatek smoczka nie chce...
                          jagodzianka

                          Skomentuj


                            geneva nie zazdroszczę przeżyć...Karolek musiał się przestraszyć, a Ty pewnie jeszcze bardziej...

                            ewisienka głos na Twoją Księżniczkę oddany, śliczna jest w tej czapeczce, do schrupania poprostu...

                            jagodzianka jeśli chodzi o rodzeństwo to u mnie to dopiero wygląda! Mam 2 siostry i brata. Jedna siostra jest młodsza o 3 lata, druga o 11 lat a brat jest ode mnie młodszy o 18 lat- czyli ja skończę w tym roku 28 lat a mój braciszek dopiero 10!!! Mogłabym być jego matką!!!

                            pamka Antoś nie chce zasypiać w łóżeczku? a jak jest wieczorem?
                            Ja niestety pozwoliłam się Nadii wypłakać kilka razy, zachodziłam do niej co kilka minut, głaskałam i tuliłam ale nie wyjmowałam z łóżeczka...miałam z tego powodu wyrzuty sumienia, bo ona tak żałośnie płakała, jakby jej się krzywda działa...wiedziałam jednak, że robię to zarówno dla jej, jak i mojego dobra... od tamtego czasu nie mamy problemów zarówno z drzemkami dziennymi jaki i zasypianiem na noc. Kładę ją do łóżeczka, włączam karuzelkę, Nadia wtula się w swoją przytulankę, pomiętosi swojego hafalumpika z którym śpi i zasypia...Drzemki dzienne są trzy, a zasypia na noc zawsze między 20:30 a 21:00, śpi bez pobudki do ok 6:00, 7:00- nawet jeśli zdarza jej się, że obudzi się szybciej nie karmię jej, tylko dostaje smoka i śpi dalej...
                            Naprawdę jest już bardzo dobrze...jak przypomnę sobie początki...ehhh...odżyłam teraz...Wiedziałam, że jeszcze trochę i idę do pracy i Nadia musi umieć zasypiać sama...Nie było to łatwe, ale poskutkowało w naszym przypadku...
                            Mam nadzieję, że u Was będzie dobrze i Antoś nauczy się sam zasypiać...

                            Dzisiaj poszalałam w centrum handlowym...Kupiłam sobie śliczną sukienkę...i kilka drobiazgów...Jaka jestem zadowolona
                            Nadia została z teściową...Musi się do niej przyzwyczajać.Nie widziała teściowej miesiąc i na jej widok zrobiła podkówkę...ale już jest dobrze, już się do teściowej śmieje


                            Skomentuj


                              jaka_ja bardzo dziękujemy za głos. Super ze jestes zadowolona z dzisiejszego dnia, a nic tak nie poprawia humorku jak zakupy wiem coś o tym tylko teraz jakoś nie chce mi się chodzić po tych sklepach...może jak bedzie cieplej. Zazdroszczę Ci, że Twoja Nadia sama zasypia w łóżeczku - ja jeszcze jej nigdy Weroniki nie kładłam do łożeczka żeby sama zasnęła najbardziej własnie się boję tego płaczu pełnego żalu. Muszę jednak w niedlugim czasie spróbować.
                              Kurcze coś mi te paczki z tymi książkami się opóźniają a ja już bym sobie z chęcią poczytała "Język niemowlaka". A własnie dużo porad z tej książki wdrożyłaś w życie

                              geneva u mnie jest tak samo. Non stop sprzątam a i tak mam taki bałagan. Już nie mam siły a co będzie jak mała zacznie biegać.

                              Uciekam spać dziewczynki. Jutro jakbyście mogły to też poprosimy o głosik dla mojej królewny. Buziaczki papa
                              WERONIKA JAGODA 5 listopad 2008 godz. 15.37 3870 g, 60 cm
                              NADIA POLA 10 lipiec 2012 godz. 11.50 3130 g, 56 cm







                              Skomentuj


                                witam
                                jaka_ja Antoś lubi swoje łóżeczko i to nie jest tak, ze nie chce w nim być. Poprostu kiedy przychodzi pora spania moj synek sie buntuje.
                                Wieczor to jedyn pora dnia kiedy zawsze jestesmy razem.
                                Wczoraj odkryłam ze Tonis potrzebuje poprostu troche czułości od nas wieczorem, wiecej niz w dzień.
                                Wczoraj, zamiast zmuszac go do spania. Wziełam go na rece i polozyłam obok siebie na łóżku, pogadalismy troszke poprzytulalismy sie, głaskałam go i spiewałam.
                                Włożyłam go do łóżeczka kiedy zobaczyłam ze juz mocno pociera oczki i zaczełam czytac, az sama nie mogłam uwierzyc to wszystko zajeło mi nie wiem czy pół godziny a moj synek spokojnie zasnął
                                Musze ci "powiedzieć", że kiedy przypomne sobie poczatki to horror poprostu. TEraz jest o wiele łatrwiej i przyjemniej.
                                Czuje sie tez lepiej sama ze soba. Zaczełam cwiczyc regularnie i biore suplement diety, ufarbowałam włosy. Troszeczke wziełam sie za siebie. Wczoraj kiedy byłam na spacerku z Antonim i mezem weszłam sobie do rossmana troszke pobuszowac. Super

                                U nas dzisiaj przeslicznie. Czekamy na meza i na spacerek
                                Jak narazie Antos sie bawi, sam Fanjnie juz piszczy zeby zwrocic moja uwage.

                                pozdrawiamy serdecznie
                                "Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjatkowym i niezastąpionym"












                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X