Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!

[Carin]

No dokładnie! Jak teraz w takim nadmiarze postów na jednym wątku odnaleźć mamusie z danego miesiąca z którymi mamy najwięcej tematów? Ja sobie tego nie wyobrażam żeby za każdym razem przeglądać po ileśtam dziesiąt stron :/.

[ColorWomen]

Dziewczyny ale każda wie z kim pisała prawda?
Ja nie widzę problemu , na forum piszę się z każdym a możę po złączeniu wątków poznacie nowe mamy?
Nie trzeba siedziec od rana do wieczora aby byc na bieżąco!!
AMSW dla mnie byłoby ważniejsze dziecko , niż siedzenie przed komputerem

[olcm80]

jakby ktos chcial zawierac nowe przyjaznie mogl sie wybrac na watek Crejzolek lub Na kazdy temat!!

[ColorWomen]

jakby ktos chcial zawierac nowe przyjaznie mogl sie wybrac na watek Crejzolek lub Na kazdy temat!!

Coś nie tak w tych wątkach??

[olcm80]

czemu ??jak najbardziej tak...
widze ze ktos ma ochote na wymiane zdan haha

[ankasos25]

Coś nie tak w tych wątkach??

chodzi o to ze tam można porozmawiać o wszystkim ze wszystkimi i jest tam dużo dziewczyn i jest fajnie ale też każda miała swoje towarzystwo na czasie czyli np. wszystkim dzieciom wychodzą zęby, albo wszystkie czekają na poród

[olcm80]

jak juz tak chcieli nas laczyc mogli utworzyc te watki a;e i zostawic nam nasze stare komu to przeszkadzalo? przeciez bez nas to forum by nie istnialo

[ColorWomen]

czemu ??jak najbardziej tak...
widze ze ktos ma ochote na wymiane zdan haha

W zadnym wypadku

[syrwunia90]

co tu do cholery sie dzieje co oni porobili kurde zeby teraz znalesc mamuski te co znamy to ja niewiem *************nik sie zrobil jak nie wiem co!!!!

[ColorWomen]

Admin pszeprosil za swój bład...moze napiszecie do niego jak ma byc aby było dobrze co?aby nie było znow złosci

[Majorka22]

to niech nam przywróci to co było to będzie ok,na pewno te dziewczyny które mają rodzić nie za bardzo chcą pisać z tymi co już mają bobaski bo przecież one maja swoje tematy a my swojea te które miały by ochote to i tak by zajrzały na forum tych drugich a tak jak tu się połapać

[kurczaczek22]

Admin pszeprosil za swój bład...moze napiszecie do niego jak ma byc aby było dobrze co?aby nie było znow złosci

color racja przeprosił czytałam tez o co ty prosiłas w zmianach i to było oki nawet sie ucieszyłam ze wkoncu bedzie porządek lecz dlaczego admin nas nie zapytał czy chcemy polączenie tylko to zrobił..

[sikornik]

ja jakoś nie wierze że zmiany sa nieodwracalne
mam faceta informatyka samouka z zamiłowania
i wiem że niemal wszystko można w kompie i na serwerach przywrócić
inaczej już dawno moja magisterka przepadłaby bezpowrotnie...

[wiktoriab]

Kilka dni mnie nie było, a tu takie zmiany.
Nie wiem jak wam ale mi się to nie podoba!!!!
Bruno był bardzo grzeczny, sałą drogę spał.Napiszę wam więcej póżniej jak ogarnę troszkę mieszkanie.Pozdrawiam

[coyotek74]

Cześć Wrześnióweczki, te rozpakowane i te jeszcze nie

Dziękuje wszystkim za serdeczności, sms-y i pamięć.

Wszystkim mamusiom gratuluje rozpakowania.Właśnie doczytałam to co naskrobałyście przez tydzień .I korzystając z okazji że mój Julek leży obok w miarę spokojnie postanowiłam się w końcu odezwać

Ja po raz pierwszy w szpitalu wylądowałam w nocy z soboty na niedzielę z regularnymi skurczami co 7 minut. Pojechaliśmy po dwóch godzinach łażenia po domu ze skurczami co 10minut. W szpitalu podłączyli mnie pod KTG, i skurcze nie przybrały na sile, więc kazali jechać do domu, przespać się, w razie czego wrócić.. W domu wszystko ucichło, niedziela tez była spokojna i dopiero koło 19.30 dostałam skurczy. Najpierw 3 skurcze co 10 minut,potem co 2,5 minuty bóle bioder. Gdy maż wszedł po 20 do pokoju i zobaczył mnie łażącą po pokoju i płaczącą z bólu przytulił i zarządził natychmiastowy wyjazd do szpitala.Na miejscu, po przyjęciu na Izbę na fotelu odeszły mi wody, rozwarcie 3mc. KTG miałam podłączone tylko 5 minut, tyle co wypisanie dokumentów.I
pojechaliśmy na salę natychmiast. Droga trwała z 5minut, a po położeniu rozwarcie miałam już na 10cm. Poród był expresowy, ból okropny, zero czasu na oddychanie, tylko parcie. Po kolejnym skurczu tętno Julka zaczęło spadać i musiałam urodzić za kolejnym skurczem, bo już nie było czasu no i udało się.Nacięcie czułam jako szczypanie, ale było to nic przy bólu który odczuwałam. Julek wyszedł za jednym skurczem, pomógł nam przy tym cały zespół położnych i lekarzy, którzy tak jak my byli zaskoczeni szybkim rozwojem sytuacji.
A reszta bedzie indziej, bo właśnie Julek domaga się piersi.I wymaga szybkiego przewinięcia.

Pa kochane.