Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy Rocznik 2009. Wątek Zbiorczy!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Napisane przez karolaina Pokaż wiadomość
    Hejka
    Właśnie jestem w trakcie mordowania się z co 10minutowymi bólami krzyża... To mnie z resztą obudziło, bo w nocy regularnie co 2 godz miałam. Teraz dużooooo brykam po domciu i dalej mam co 10 min może w końcu Antosia się już zdecydowała by do Nas dołączyć i podzielić się z Wami fotkami.
    A właśnie przed samym porodem miałyście wzmorzoną ilość śluzu?? i to takiego lekko rzadkiego?
    musze ci powiedziec ze moja mama ze mna nie miala czegos takiego jak skurczy tylko wlasnie ja strasznie bolaly plecy




    Changes in my life you will see in time
    changes in my life you always in my mind
    changes in my life you always by my side....

    Skomentuj

    •    
         

      Witam dziewczyny Saga powiedz jakiej firmy kupiłaś fotelik, bo jest taki wybór że głowa pęka.Znajoma odradziła z Coneko że jest do bani bo taki ma.U Mnie też piękne słonko i myję okno w pokoju dzidzi,mąż wczoraj skończył malowanko.Ja już rozpoczęłam 32,jeszcze trochę i poród.Boję się go jak cholera

      Skomentuj


        Moja Misia dokładnie jak Edytka. O 2 pobudka, potem po 7. Obudziłyśmy się na dobre przed 9. Nie wiem co jej dziś w nocy się stało, ale ja przez to jakaś rozbita jestem.
        Lece sie szykowac, bo jedziemy na działeczke.
        ur. 16.05.2009
        3590 g
        56 cm

        Moje Największe Szczęście





        Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

        Skomentuj


          Hej dziewczyny.

          Zgłaszamy się w dwupaku
          Miałam się odezwać wczoraj, ale późno wróciliśmy od moich rodziców, miałam nadzieję, że jak się ruszę z domu, coś porobię to coś się ruszy ale niestety.
          Moja mama to nawet krakała, ze będe Adriana o 3 w nocy budzić, że to już.

          Noc miałam koszmarną, cały czas coś mnie bolało. Jak się przekręcałam z boku na bok to miałam wrażenie, że coś mi tam w środku (w pochwie) luźno lata - strasznie głupie uczucie. Skurcze mam co ok. 20 minut, ale prawie wogóle one nie bolą (no chyba, ze mam tak dużą odporność na ból ), tylko to takie mocne ściskanie calutkiego brzucha. A może przez to, że całą ciążę miałam bóle podbrzusza to teraz taki ból to dla mnie pikuś i go po prostu ignoruję.

          Mopa ja tez kilka dni temu rewelacyjnie się czułam, żadnych bóli i dolegliwości, a teraz to sie prawie ruszać nie mogę, jestem obolała, strasznie spuchnięta i już mam wszystkiego dość, jak się coś nie ruszy do poniedziałku, to normalnie pójdę do szpitala i nakłamię żeby mnie tylko przyjęli. Ale czuję że coś się jednak ruszy.





          Zapraszam do glosowania http://mamaczytata.pl/pokaz/8498/jakubek
          Pamiętniczek Kubusia - http://www.bebilon.com.pl/pamietnik/...ulkapi;page:-1
          Nasze największe szczęście - Kubuś - 13.10.2009 3600 g. 58 cm.

          Skomentuj


            Napisane przez Sloneczko8 Pokaż wiadomość
            musze ci powiedziec ze moja mama ze mna nie miala czegos takiego jak skurczy tylko wlasnie ja strasznie bolaly plecy
            ja też teraz nie mam skurczy, tylko te boleści. Moja mama z resztą też na porodówce wylądowała z powodu bólu żołądka (przynajmniej tak jej się wydawało)
            Antonina Wiktoria- 23.09.09 godz. 20:55 waga- 3470g i 56cm długości




            25.01.11- 9970g i 77cm wzrostu
            06.04.11- 10000g i 80cm wzrostu
            27.05.11- 10500g i 82cm wzrostu
            Bilans 2-latka 18.10.11 11kg i 88cm wzrostu
            14.03.12- 12,5kg i 90cm wzrostu
            15.08.12- 13,2kg i 94cm wzrostu

            18.01.13- 14,8kg i 99cm wzrostu

            Skomentuj


              a co to za lenistwo??

              wpół do 11 a tu tylko jeden wpis?
              Noc u nas tak jak wcześniej niestety... ślipia mi się zamykają a Filip w najlepsze bawi się na podłodze i dupcie wietrzy tylko spoglądam czy gdzie nie siknął.
              wczoraj w nocy usypiałam Filipa 1,5 godziny! jak już zasnął to poszłam do łazienki i wyłam w ręcznik jak szalona, już nie daje rady z nim, jest jakiś nadpobudliwy albo z adhd ja nie wiem... non stop trzeba nad nim siedzieć, nawet naczyń nie mam jak zmyć bo co chwila się płaczek włącza jest tak ciężko świadomie nie zdecyduje się na drugie dziecko chyba że wpadnę ale mam nadzieje jedynie że jak skończy roczek to da mi trochę odetchnąć, już sam będzie się bawił i w ogóle będzie taki... dojrzalszy.
              Nie smęce wam ale czuje że deprecha jest bliska
              1.03.2009 9:55 FILIPEK

              Skomentuj


                Napisane przez indra83 Pokaż wiadomość
                Cześć Dziewuszki
                Mam pytanie. Czy po porodzie używacie czegoś takiego jak pas poporodowy? Czy to ma jakiś sens czy brzuszki Wam się same ładnie kurczą?
                Można używać, ale zaraz po porodzie brzuszek jest dość obolały...
                Mi akurat brzuszek ładnie się kurczy (karmie piersią, co myślę daje swoje efekty).
                Bardzo podobny efekt do pasa poporodowego daje bandaż elastyczny!

                Skomentuj

                •    
                     

                  Napisane przez anulkapi Pokaż wiadomość

                  Mopa ja tez kilka dni temu rewelacyjnie się czułam, żadnych bóli i dolegliwości, a teraz to sie prawie ruszać nie mogę, jestem obolała, strasznie spuchnięta i już mam wszystkiego dość, jak się coś nie ruszy do poniedziałku, to normalnie pójdę do szpitala i nakłamię żeby mnie tylko przyjęli. Ale czuję że coś się jednak ruszy.
                  Anulkapi z tym nakłamaniem to nie taka prosta sprawa - bo ktg wykaże jakie masz skurcze... Ale życzę Ci, by one przyszły szybko - co byś się nie musiała męczyć. Zresztą i tak myślę, że to kwestia czasu. Niedługiego czasu...
                  pozdrawiam Kasia

                  Ocalić od zapomnienia - >http://bartunio.synek.pl



                  Dokądkolwiek pójdę poniosę ze sobą Wasz pierwszy krzyk...
                  Teraz Wy będziecie moim natchnieniem
                  poematem niezliczonych słów
                  mą radością, miłości promieniem,
                  dziećmi moimi, spełnieniem snów.

                  Skomentuj


                    Napisane przez karolaina Pokaż wiadomość
                    Hejka
                    Właśnie jestem w trakcie mordowania się z co 10minutowymi bólami krzyża... To mnie z resztą obudziło, bo w nocy regularnie co 2 godz miałam. Teraz dużooooo brykam po domciu i dalej mam co 10 min może w końcu Antosia się już zdecydowała by do Nas dołączyć i podzielić się z Wami fotkami.
                    A właśnie przed samym porodem miałyście wzmorzoną ilość śluzu?? i to takiego lekko rzadkiego?
                    Ja miałam na tydzień przed porodem śluz + taka jakby woda, choć nie do końca aż tak rzadka.
                    Myślę, że po prostu organizm się przygotowuje.

                    Skomentuj


                      Napisane przez angelikaanna Pokaż wiadomość
                      kiniak7 ja w czasie ciązy miałam w sumie 2 razy takie badania, krwi mocz itd a tak to nic :/
                      ten lekarz to chyba jakiś ignorant. Ja mam co miesiąc robione badanie krwi i moczu... Poszłabym za sugestią Kiniak i dopominała się o stosowne skierowania.
                      pozdrawiam Kasia

                      Ocalić od zapomnienia - >http://bartunio.synek.pl



                      Dokądkolwiek pójdę poniosę ze sobą Wasz pierwszy krzyk...
                      Teraz Wy będziecie moim natchnieniem
                      poematem niezliczonych słów
                      mą radością, miłości promieniem,
                      dziećmi moimi, spełnieniem snów.

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Ja się mogę pochwalić, że do osiągnięcia poprzedniej wagi (54kg) zostało mi 5 kg! W ciąży przytyłam 22kg!!

                        Skomentuj


                          Anulkapi - jeszcze jedno na pocieszenie.
                          Myślę, że Twoje rozwiązanie przyjdzie wkrótce. A dla porównania podam Ci przykład mojej koleżanki, która ciąże przenosiła 2 tygodnie. Dziś twierdzi, że chodziła 10 m-cy w ciąży ;p. Tobie to nie grozi ))
                          pozdrawiam Kasia

                          Ocalić od zapomnienia - >http://bartunio.synek.pl



                          Dokądkolwiek pójdę poniosę ze sobą Wasz pierwszy krzyk...
                          Teraz Wy będziecie moim natchnieniem
                          poematem niezliczonych słów
                          mą radością, miłości promieniem,
                          dziećmi moimi, spełnieniem snów.

                          Skomentuj



                            kasiulina30.10.2009r. synek
                            michalinka400 - (?)
                            Miska12 - (?)
                            sagapoamore - 1.11.2009r. córcia
                            Zoltala - 1.11.2009r. synek
                            melka 102 - 7.11.2009r.
                            madzia15 - 7.11.2009r.
                            goda24 - 8.11.2009r. synek
                            rena09 - 8.11.2009r. synek
                            vaja - 8.11.2009r.
                            kara_boska - 06.11.2009r. synek
                            mrufka3 - 20.11.2009r
                            madzia 14 - 21.11.2009r.
                            bronia - 22.11.2009r. córcia
                            Matajkaa - 25.11.2009r. córcia (?)
                            misiakowska - 26.11.2009r. synek
                            Asiek888 - 27.11.2009r.
                            endia - 28.11.2009r.


                            Odświeżam. O kimś zapomniałam!?
                            Last edited by Carin; 23-09-2009, 10:56.

                            Skomentuj


                              pytałąm sie o badania i nic, nie sa potrzebne. ja wszystkie wyniki mialam dobre wiec to moze dlatego.
                              kiniak7 skoro masz juz cos podobnego to moze nie warto zeby kupowac ten lezaczek bo to i tak tylko na pare miesiecy , pozniej dzidzia wyrosnie. moze cos innego?








                              http://mamaczytata.pl/pokaz/9100/sebastian

                              Skomentuj


                                Napisane przez Kiniak7 Pokaż wiadomość
                                Mam pytanie do mam korzystających kiedyś z leżaczka, bo mnie szwagier-chrzestny przyszły chce jakimś prezentem uszczęśliwić (wózek wrednie kupiliśmy sami) i nie wiem co wybrać. Pomyślałam właśnie o leżaczku, ale czy to się sprawdza, pomocne jest??? (myślę o tym 3 w 1 Fischera) W sumie mam nosidełko, które może spełnić tą funkcję. Mąż zaproponowała wczoraj elektroniczną nianię. Co myślicie???
                                ja przy pierwszym dziecku miałam leżaczek. I nadal go mam choć to wersja sprzed 3 lat - to nie wyobrażam sobie by nie być w jego posiadaniu. Jest niesamowicie wygodny. Ja zabierałam go do rodziców. Tam Bartuś mógł leżeć. Można było go kołysać i zasypiał. Jak gotowałam obiad to też brałam Bartusia w bujaczku do kuchni. Ja osobiście polecam.
                                pozdrawiam Kasia

                                Ocalić od zapomnienia - >http://bartunio.synek.pl



                                Dokądkolwiek pójdę poniosę ze sobą Wasz pierwszy krzyk...
                                Teraz Wy będziecie moim natchnieniem
                                poematem niezliczonych słów
                                mą radością, miłości promieniem,
                                dziećmi moimi, spełnieniem snów.

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X