Myślę, że to taki niepotrzebny gadżet. Przecież i tak nie potrafimy niczego odczytać z USG więc, żeby uzyskać fachowe informacje musimy pofatygować się do lekarza. Dla mnie te wizyty w gabinecie gdy mogłam podpatrzeć moje maleństwo były czymś wyjątkowym ale potrzebowałam podpowiedzi co jest co. Gdy lekarz mówił tu jest stópka to faktycznie zaczynałam widzieć stópkę tam gdzie przed chwilą nie mogłam niczego dostrzec.
Czy to nowe urządzenie będzie budowało więź między matką a dzieckiem? Nie sądzę. Ta więź buduje się z każdym ruchem dziecka, każdym kopniaczkiem. I to jest właśnie takie cudowne, że jeszcze nie widzimy naszego maleństwa a już je kochamy.
Czy to nowe urządzenie będzie budowało więź między matką a dzieckiem? Nie sądzę. Ta więź buduje się z każdym ruchem dziecka, każdym kopniaczkiem. I to jest właśnie takie cudowne, że jeszcze nie widzimy naszego maleństwa a już je kochamy.
Skomentuj