Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

wysoka gorączka 3 tygodnie po porodzie

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    wysoka gorączka 3 tygodnie po porodzie

    urodziłam 4 miesiące temu 3 tygodnie po porodzie dostałam wysoką gorączkę każdego dnia rosła do 40 stopni a spadała tylko do 37 trzymało mnie tak cały tydzień bez ani jednego dnia przerwy po tygodniu mi to minęło ale często wraca tyle że nie na cały tydzień tylko na 2 lub 3 dni do teraz czy miała któraś z was taki przypadek? czy może być to spowodowane powikłaniami po porodzie niestety nie byłam jeszcze z tym u lekarza bo niestety nie mam narazie wystarczająco pieniędzy żeby sobie na to pozwolić czy wie ktoś może coś na ten temat? pozdrawiam gorąco wszystkie mamusie !
  •    
       

    #2
    Hmm.... a, że tak zapytam.... może do przychodni pójdziesz do lekarza??
    Wiesz, należałoby to sprawdzić.
    Może to być faktycznie jakiś stan zapalny stąd ta gorączka. A szwy (o ile
    miałaś) byłaś ściągać, ładnie się wszystko zagoiło?

    Skomentuj


      #3
      nawal pokarmu (tylko ze 4 mies to juz dlugo), mi zapisal lekarz antybiotyk ale w wiekszosci wypadkow sie nie podaje antybiotyku tylko musisz pokarm odciagac laktatorem(lub wyciskac) tylko nie do konca bo wtedy bedzie jeszcze wiecej pokarmu. pamietaj ze jak masz powyzej 38 to nie powinnas karmic piersia(ale ja sobie o tym przypomnialam dopiero po)
      jak bedziesz miala goraczke to najlepiej przejdz sie do ginekologa zeby wykluczyc zapalenie w brzuchu(co w sumie tez moze sie zdarzyć)i ginek Ci cos zaradzi

      Skomentuj


        #4
        kurcze i Ty nie byłaś z tą gorączką u lekarza???????
        sorki ale to troche nieodpowiedzialne

        ja miałam też taką gorączkę i okazalo się zę wdał się stan zapalny i musieli mnie jeszcze raz oczyszczać
        więc nie zwlekaj i udaj się do lekarza bo nigdy nie wiadomo co to może być

        i nawet jak ktoś z nas miał taki przypadek to u Ciebie nie musi być to samo


        JULA

        MAJA

        OLGA

        Skomentuj


          #5
          tylko problem jest ten ze mieszkam w irlandii i oni mają inne zasady tutaj u nich wszystko musi przechodzić naturalnie ja nie byłam nawet zszywana po porodzie

          Skomentuj


            #6
            uuuu... no właśnie ja tak podejrzewałam, że Ty albo z Anglii albo z
            Irlandii.
            Kurcze dziwię się ..... kraje tak rozwinięte ale służbę zdrowia to jakąś
            dziwną mają .
            Ja stawiam na stan zapalny, a może tak pisze pieczulka problem z
            piersiami? Bolą Cię ??

            Skomentuj


              #7
              marta ja tez mieszkam w ireland i mnie zszywali bo byla taka potrzeba.powinnas isc do lekarza gp(czyli pierwszego kontaktu)i jak bedzie potrzeba to dostaniesz skierowanie do specjalisty(ginekolog w tym wypadku)jesli nie masz zaufania do tutejszych lekarzy to sa tez polskie przychodnie.tak przynajmniej jest w dublinie
              shannon

              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                dodam tez ze do 6 tygodni masz lekarza za darmo.wybierz sie jak najszybciej.
                shannon

                Skomentuj


                  #9
                  shannon ale te 6 tygodni już minęły. Marta urodziła 4 miesiące temu

                  Skomentuj


                    #10
                    ale ze mnie gapa
                    shannon

                    Skomentuj

                    •    
                         

                      #11
                      no wiec za wizyte u gp niestety zaplacisz ale jak dostaniesz skierowanie to juz za free
                      shannon

                      Skomentuj


                        #12
                        jest jeszcze taka mozliwosc zebys pojechala do szpitala.zostaniesz zbadana i nie bedziesz musiala od razu placic tylko po jakims czasie przysla ci rachunek do domu.koszt ok 60e.w jakiej dzielnicy dublina mieszkasz?
                        shannon

                        Skomentuj


                          #13
                          czytam i czytam... i wierzyć mi się nie chce, że przez ten czas nie "uciułałaś" tych paru "euro" na lekarza,
                          wiem, że szukasz rady, ale pomyśl, że żyjesz dla dziecka.... gorączka jest symptomem, że coś się dzieje...
                          a gdzie tatuś synka nie martwi się o Ciebie i wysyła do lekarza?
                          zrób coś z Tym Marta, bo to rzeczywiście dziwna sprawa...
                          Julek 15.o2.2oo7r



                          Skomentuj


                            #14
                            jeśli chodzi o piersi to mnie bolą! Jednak postaram się pójść jak najszybciej do lekarza i raczej pójdę do polskiego ginekologa a jeżeli chodzi o to że mnie nie zszyli po porodzie to pewnie dlatego że urodziłam na poczekalni nie jedtem co do tego pewna ale pamiętam tylko długotrwałe gojenie się rany leżenie bo niestety siedzieć się nie dało no i straszny ból i okropne szczypanie podczas oddawania moczu no ale na szczęście minęło szczerze mówiąc będąc tutaj 2.5 roku to pobyt w szpitalu w Rotundzie tutaj w Dublinie był najgorszy i następnym razem raczej zdecyduję się na poród w polsce dziękuję wam dziewczyny za dobre rady bardzo mi pomogły pozdrawiam cieplutko

                            Skomentuj


                              #15
                              dla mnie tutaj nie jest łatwo mój chłopak wychodzi do pracy o 5 rano i wraca dopiero o 8 czasami później z tego powodu ze ma 2 godziny jazdy autobusem do pracy i jeszcze z tego zarabia niewiele owszem martwi się i zawsze pyta czy wszystko w porządku no ale nie bardzo chcę go martwic bo wiem ze jest zmęczony po pracy ale doceniam to że się stara wiem że nie mogę bagatelizować takich spraw ale nie zawsze mogę pójść do ginekologa ze względu pieniędzy ale tez z tego powodu ze nie mam komu dać pod opiekę małego a w sobote czy też niedzielę nie dostanę się do ginekologa pieniądze dam radę odłożyć na lekarza tylko z kim zostawić na ten czas maleństwo wzięła bym go ze sobą ale on jest taki energiczny że nie usiedzi w miejscu 5 minut bo zaraz się rozpłacze po prostu lubi się bawić i poznawać świat bo jest go bardzo ciekawy a problemem jest to ze nikt z naszej rodziny nie mieszka w Irlandii jedynie co mi zostało to zapytać przyjaciół o to parę godzin opieki no ale i tak wam bardzo dziękuje

                              Skomentuj

                                     
                              Working...
                              X