jestem w pierwszej fazie ciąży, czy mam unikać jakiś kosmetyków?
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
jakie kosmetyki?
Collapse
X
-
-
-
Odp: jakie kosmetyki?
Krem-żel do cery problematycznej - Cattier . Cera jakby się uspokaja i mam wrażenie, że kremik trzyma ją w ryzach. Myślę , że krem dobrze się sprawdzi przy niewielkich zmianach trądzikowych. W każdym razie nie zaszkodzi, a ładnie i na długo zmatowi oraz nawilży naszą skórę.
Skomentuj
-
-
Odp: jakie kosmetyki?
Napisane przez begirl Pokaż wiadomośćja widziałam ostatnio reklamę nowego elancyl slim design wygląda zachęcająco, czytałam też o nim i wydaje się być spoko - jak przetestuję na własnej skórze to dam wam znać
Też czytałam o nim, chociaż na mój cellulit to nie wiem, czy coś pomoże bo próbowałam już różnych specyfików. Daj znać, jak Ci poszło A cena też dość wysoka, oby szła za jakością
Skomentuj
-
Odp: jakie kosmetyki?
Najlepiej używać dermokosmetyków. Niestety, ale ja już się przekonałam, że warto wydać czasami więcej bo to wbrew pozorom się na prawdę bardzo opłaca. Kosmetyki z drogerii są może i tanie, ale nafaszerowane wieloma zbędnymi składnikami. Młode mamy muszą szczególnie dbać o swoją skórę i powinny uważać na to co na siebie nakładają, żeby nie wywołać alergii.
Skomentuj
-
Odp: jakie kosmetyki?
Napisane przez monika_1989 Pokaż wiadomośćNajlepiej używać dermokosmetyków. Niestety, ale ja już się przekonałam, że warto wydać czasami więcej bo to wbrew pozorom się na prawdę bardzo opłaca. Kosmetyki z drogerii są może i tanie, ale nafaszerowane wieloma zbędnymi składnikami. Młode mamy muszą szczególnie dbać o swoją skórę i powinny uważać na to co na siebie nakładają, żeby nie wywołać alergii.
Skomentuj
-
-
Odp: jakie kosmetyki?
Jeśli z kolei szukacie dobrego balsamu do ciała, to ja od siebie gorąco zachęcam Was do wypróbowania kosmetyków marki FARMONA: xxx Pięknie pachną, świetnie nawilżają i odżywiają skórę, a do tego są naprawdę niedrogie. Uważam, że stosunek ceny do jakości jest naprawdę OK .
Skomentuj
-
-
Odp: jakie kosmetyki?
Będąc w jednej i drugiej ciąży mój organizm sam sobie dobierał kosmetyki. Może dziwnie to brzmi, ale wszystkie balsamy, których używałam przed ciążą nagle przestały mi służyć i powodowały świąd skóry, zaczerwienienia, krostki :/ Tak więc zaczęłam stosować do mycia emolienty (różne), a smarowałam się naturalnym balsamem wiesiołkowym (z apteki, Gal, cena ok 10zł), który mnie nie podrażniał i silnie nawilżał. Podobnie było z pudrami i podkładami, które również zmuszona byłam odstawić. Po ciąży wszystko minęło na szczęście
Skomentuj
Skomentuj