Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Aborcja

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #16
    Oczywiście, decyzja o aborcji jest osobistym dramatem każdej kobiety, ale czy nie należy najpierw podjąć wszelkich środków ostrożności, aby przed takim dylematem nie stawać? Bo przecież to jest możliwe.
    Oczywiście jeśli wiadomo, że dziecko (płód) jest trwale uszkodzone, nie ma większego sensu prowadzić ciążę do końca, chociaż to też indywidualna sprawa. Moim zdaniem jednak to bardzo krótkowzroczne, etyczne zachowanie, bo co z niepełnosprawnym (tak jak Collen mówię o niepełnosprawności uniemożliwiającej podstawowe czynności) dzieckiem będzie wtedy kiedy rodziców już nie będzie? Nie oszukujmy się, mało kto podejmuje się opieki nad niepełnosprawnym, a rodzice nie są nieśmiertelni, koniec końców wiele takich osób jest skazanych na wegetacje w ośrodkach, gdzie mogą się już tylko cofać w rozwoju, czy tego właśnie chcą matki które chciały postąpić 'po Bożemu'?

    Ps: Ja mimo wszystko jestem za aborcją kiedy ciąża była wynikiem gwałtu, kobieta nie miała na nią żadnego wpływu, a ja osobiście chyba nigdy nie przestała bym widzieć w oczach dziecka mojego oprawcy to nie było by dobre ani dla mnie ani dla dziecka, gdybym była oczywiście w takiej sytuacji.

    Olaf ur. 08.05.2007 o 14:31 4.255kg, 56cm

    Różności do postów
    GALERIA OLAFKA

    Skomentuj

    •    
         

      #17
      Morderstwu...bo nazywajmy rzecz po imieniu - NIE

      Skomentuj


        #18
        ja osobiście nigdy bym nie zgodziła się na aborcje jeśli by chodziło o maj ciąże ale tez nie jestem przeciwko niej bo są sytuacje gdzie poniekąd może być to "potrzebne".......

        Skomentuj


          #19
          http://pl.youtube.com/watch?v=HuMJa1DciZM dziewczyny tu jest taki krótki filmik o tym jak straszna jest aborcja.My zdajemy sobie z tego sprawę bo pewnie wszystkie nie wyobrażamy sobie że naszych maleństw mogłoby nie być ale biedne są te dziewczyny które rozważają takie rozwiązanie, bo nie wiedzą jak piękne jest macierzyństwo

          Skomentuj


            #20
            Pamietam jak w 1 klasie liceum ksiądz na religii puścił nam film "niemy krzyk".
            była tam pokazana aborcja od początku do konca.
            wszyscy zaniemówili.
            do dzis pamiętam ten film.
            nigdy bym sie na cos takiego nie zdecydowała...
            Żyj tak by innym zrobiło się nudno gdy umrzesz!

            Skomentuj


              #21
              pinklady tez ogladalam tez film,l cos strasznego.

              Co do samej aborcji. Zaproponowano mi ja kilkakrotnie gdy zaszlam w ciaze. Kazda ta hmmm... propozycja (tak to nazwe z braku lepszego slowa) wyszla od lekarzy. Dlaczego? Bo ciąża zgaraza mojemu zdrowu, a przy tym zyciu. Ja jednak wogole nie bralam pod uwage takiego rozwiazania od samego pocztaku powiedzialam, ze urodze.

              Za aborcja jestem wtedy gdy:

              ciaza jest wynikiem gwaltu - osobiscie bym urodzila, ale nie mozna miec pretensji gdy jakas kobieta nie chce, wina dziecka to nie ejst, ale zgwalconej kobiety tez nie
              ciaza zagraza zyciu kobiety - jezeli jest bardzo duzy procent tego, ze nie przezyje porodu, osobicie bym i tak urodzila choc to tez zalezy co by sie pozniej mialo stac z moim dzieckiem
              plod jest uszkodzony - tutaj popieram colleen, nie chcialabym skazac na cierpienie mojego dziecka gdy mnie juz zabraknie
              Last edited by diabelecke; 31-01-2009, 01:16.
              Miłość matki do dziecka to jedyna, prawdziwa bezinteresowana miłość...

              Skomentuj


                #22
                diabelecke mysle ze to cudownie ze sie nie boisz urodzic mimo ze jestes bardzo mloda i samotna matka i zagrozenie zycia.brwo brawo i mysl pozytywnie
                shannon

                Skomentuj

                •    
                     

                  #23
                  To bardzo kontrowersyjny temat...ile kobiet tyle opinii.Ja na sobie aborcji nie dalabym dokonac ale musze przyznac ze jezeli z gory byloby wiadomo ze dziecko bedzie ciezko uposledzone czy chore to chyba rozwazalabym ta mozliwosc.Nie ze wzgledu na swoja wygode ale na jakosc przyszlego zycia mojego dziecka.Co do dzieci poczetych na skutek gwaltu chyba nie mialabym watpliwosci...

                  Skomentuj


                    #24
                    To rzeczywiście ciężki temat...myślę że to decyzja osobista...ale dziecko jest cudem tego świata,i jedynie zagrożenie jego jakąś ciężką chorobą skłoniłoby mnie do przemyślenia za i przeciw,mam brata chorego więc nie wiem czy potrafiłabym patrzeć na cierpienie mojego dziecka,ale jeśli nie byłoby żadnych przeciwskazań,to dlaczego skazywać dziecko na smierć...A co do gwałtu to tez do końca nie wiem czy potarfiłabym żyć z myślą że ono jest człowieka który skrzywdził mnie na całe życie...hmmm to naprawdę trudny temat...
                    ...Każda z karmiących piersi matki
                    jest ożywczym źródłem kwiatu szczęścia,
                    Błogosławionym szczęściem...

                    Skomentuj


                      #25
                      tylko ze dziecko z gwaltu mozna oddac do adopcji, ale wiem nie ma wtym momecie dobrej decyzji zawsze i tak ktos cierpi. dlatego apropos zgloszonego odrazu gwaltu powinna byc podawana tabletka po (w sumie to wczesnoporonna) ale nie bylo by prawie szans na stworzenie zycia i zgwalcona nie mialaby dylematu. ale ile kobiet chowa sie i nie chce nikomu(nawet najblizszym) o tym mowic, a obdukcja to ponoc koszmar.

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #26
                        powiem tak nie ganie tych ktore robia ale zebym ja zrobila to musialabym byc naprawde w podbramkowej sytuacji bez cienia szans na poprawe. jest to przykre ale wole zeby byla aborcja niz znajdywanie dzieci w beczkach, zamrazarkach bad zzeby je kto katowal takich przypadkow coraz wiecej. aborcje moge zrozumiec ale katowania tak bezbronnej istoty nigdy.i jezeli chodzi o ta kwestje to jestem za bezapelacyjna kara smierci za takie przewiniena.
                        PAULINKA 31.8.2003
                        VICTORIA 20.5.2008

                        12.1.2009r raczkowanie
                        13.1.2009 pozegnanie cycunia
                        16.1.2009 samodzielne siadanie

                        Skomentuj


                          #27
                          Ja nigdy bym się nie odważyła na aborcję,również nie mam nic przeciwko osobom które by coś takiego zrobiły,ale ja bym tego nie zrobiła nigdy.

                          Skomentuj


                            #28
                            pieczulka ale wiesz wtapie, ze gwaltw wyglada tak, ze wstajesz z ziemi, otrzepujesz sie i idziesz do domu. Ciaza to chyba ostatnia rzezc o ktorej myslisz w takiej sytuacji stad zapewne brak wyobrazni by isc do lekarza po taki specyfik jak tabletka 24h po. Oczywiscie masz racje co do oddania do adopcji, napewno jets to lepsze rozwiazanie, jednak mysle, ze nie kazda zgwalcona kobieta chcialaby chodzi w takiej ciazy, a pozniej przezywac trudy porodu. Trzeba troche egoista i myslec te zo sobie.

                            polavica1 to szkoda, ze te osoby co zbaijaja dzieci o aborcji nie pomyslaly. Jednak pomysl, ze zamiast zbaijac po przez abporcje czy tez juz urodzone dziekco mogliby je oddac do adopcji. Ja tez nie moge pojacx jak wogole mozna uderzyc tak bezbronne malenstwo, skoro sie go nei chce to napewno znajdzie sie chetny by je wziasc. Aborcja i dajmy na to utopienie dziecka to jedno i to samo - morderstwo.
                            Miłość matki do dziecka to jedyna, prawdziwa bezinteresowana miłość...

                            Skomentuj


                              #29
                              Zgadzam sie z Diabelecke.Czuc jak rosnie w tobie dziecko jakiegos zboka ktory cie zgwalcil brrr...pozniej urodzic i oddac do adopcji to tez pewnie nie jest takie hop siup...Wydac na swiat nowe zycie,malego czlowieczka i oddac go do adopcji(domy dziecka tez nie sa rajem i sa przepelnione),pozwolic mu dorastac ze swiadomoscia ze matka go nie chciala...Aborcja to naprawde tudna decyzja dla kazdej kobiety i te ktore sie na taki krok decyduja czesto pewnie bija sie ze swoim sumieniem do konca zycia.Wazne jest zeby przerywanie ciazy nie bylo traktowane jako metoda antkoncepcyjna...Bzyknela sie taka pod dyskoteka to sie teraz problemu pozbedzie.Taka postawe potepiam.
                              Inna kwestia to to ze Polska jest krajem w ktorym antykoncepcja(ta skuteczna)niemalo kosztuje,matki kilkorga dzieci,czesto bezrobotne,na utrzymaniu meza ktory zarabia srednia krajowa nie mogo sobie na wiele pozwolic.Polityka prorodzinna???Inaczej jest na zachodzie Europy gdzie srodki antykoncepcyjne sa czesciowo(czasami calkiem)refundowane przez kase chorych ale to juz inny watek

                              Skomentuj


                                #30
                                Dotka a no masz rację. Ale napisz jak byś rozwiązała sprawę gwałtu ?

                                Kobieta idzie z pracy zostaje zgwałcona -zachodzi w ciaże vs kobieta pijana
                                pod dyskoteką też zostaje zgwałcona -zachodzi w ciąże.
                                Sytuacje różne ale w obu przypadkach dziecko poczęte z gwałtu. Której
                                wolno usunąć?

                                Nie da się dlatego napisałam że temat niebezpieczny. A już jest gdzieś
                                taki sam wątek, gdzie pisalam więcej na ten temat,

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X