Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

depresja / nerwowe lek po porodzie !!

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    depresja / nerwowe lek po porodzie !!

    Czesc... przed wszystkim przepraszam za bladow bo nie pisze dobrze po polsku a nie zle gadam .. bo jestem polka ktura urodzila sie w Anglji i tylko do polsce ide na wakacja do babci.

    urodzilam sie 2 lata temo i od tego czasu czasami czuje dziwne objawy, albo duzo denerwuje sie, cerce bije szybko albo lekko mi w glowej i caly czas myszle ze to sa hormony przez porodzie i karmienja z pierszi.

    A od 6 mieszas czasami przed albo na koniec moj okres czuje bardzo nerwowa i troche smutna, wewnętrzne drżenie, zmeczona nie jem dobrze, nudnosci, to trwa pary dni i juz, ale z nowu za 2 tygodnje z nowu sie zaczena!

    Lekarz tutaj powiedzal mi ze to jest po angielsko (postpartum anxiety) lek po porodzie i polecal mi zoloft ale effekty bykli strasznej i po 3 tygodnja juz nie bralam wiecej.

    Prosze powiec mi czy ktos mjal tech strasznej uczuczy?

    czuje czasami ze nerwy mi zlamja

    czy woule beze dobrze
  •    
       

    #2
    aniauk idź lepiej do innego lekarza i zbadaj sobie hormony tarczycy.U mnie też tak bylo i okazało się że miałam tzw.popołogową nadczynność tarczycy dostałam leki i jest teraz ok.


    Skomentuj


      #3
      anna31.. dzieki za rade ale od 6 miesiecy robilam duzo badan krew i tarczyca tez i wszystko w pozadku!!
      Ale ja myszle ze to wszystko sie stalo po porodzie przez hormony no i dlugo karmilam z piersi ( 19 miesiecy).

      tylko chczalam przeznacz czy to wroci do normy i kiedy bo juz nie moge

      A wiec to zmna nie jest co dzienne, czsami jest przerwa jakis tydzien czy dwa i naj wiecej atakuje moje zolandek, od razu nudnosci i utrata apetitu!

      jesce raz dziehuje ze odpowiedzalas ... docenjam kazda pomoc!

      Skomentuj


        #4
        Jeżeli hormony tarczycy są ok to rzeczywiście może być depresja lub nerwica, raczej nie jest to spowodowane długim karmieniem piersią.Piszesz że byłaś u lekarza i przepisał Ci lek którego nie tolerowałaś to dlaczego nie poszłaś jeszcze raz żeby zmienił Ci na inny może akurat dobrał by odpowiedni.
        Ja też mam problemy z żołądkiem robiłam badania które wykluczyły wrzody ale czasem mam bóle, mdłości okropne najczęściej przed okresem i lekarz stwierdził że to nerwica żołądka ale narazie niebiorę żadnych leków.


        Skomentuj


          #5
          Oj anna .. ja tez mecze na nerwica zolandka cheba! i tez mi dolega przed okres a najgorzej ze jak mi dolega nie moge jesz!

          Wies co? depresja cheba nie mam ale czuje smutna jak ta nerwe mi dolegaja albo zolandka! ale na pewno mam nerwica po porodzie (postpartum anxiety) i to tez okropnie!
          A propo lekarstwa, to byl mocne dla mnie, a od 2 miesiece ide do homeopata kture mi leczi z homeopata lekki i tez z zolowe i mi jest duzo lepjej ale czsami jesce mecze od nerw.. a jak apetit nie mam to wiecej mi denerwuje.

          anna wies co? na zolandku bardzo mi pomagalo probiotiki i enzimy .. to co mi dal homeopata..

          Skomentuj


            #6
            aniauk ty też masz tak że czasem czujesz jakbyś się czymś zatruła ja tak mam i czuję się wtedy okropnie.Ja biorę leki osłonowe na żołądek.


            Skomentuj


              #7
              anna.. chocz az nie mam bol w zolandku ale czasami midlosci mi atakuje i nawet jak przestanje zostal mi napiecze w brzuszek a apetit wroci po kilka dni

              to jest cos okropnie

              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                ANIAUK jak samopoczucie już lepiej?


                Skomentuj


                  #9
                  anna kochana jestes!! dzieki za pytanje!

                  dzis dobrze i to mi dokucza bo chce przerwa

                  zmna to nie co dzennie nie dobrze any co dzennie dobrze.. czasami czuje bardzo nerwowa i taka jak bym mialam lęk i smutnosci!

                  nie wiem co to za horor.. moze to tak mi sie stalo po porodzie ze moj hormon tancza na doly i do gory

                  Ale jakos przezjie

                  Skomentuj


                    #10
                    Depresja poporodowa?

                    Dziewczyny skąd wziąć energię na dbanie o siebie z 6-miesiecznym dzieckiem? Ostatnio mam wrażenie że córka wysysa ze mnie caaaałą energię... Nie mamy z mężem czasu dla siebie wzajemni bo mąż sporo pracuje. A o chwili tylko dla siebie mogę zapomnieć. Od czasu porodu męczy mnie każdy dzień. Córcia jest dla mnie wieeeelkim skarbem ale mam juz dosyc wiązania włosów w kucyk i ulubionych dresów. Co zrobić by znaleźć siłe na bycie "piękną i zadbaną mama"?




                    Skomentuj

                    •    
                         

                      #11
                      Odp: Depresja poporodowa?

                      niestety zalezy to tylko od Ciebie i twojego m...
                      no i moze doslownie z ciebie wysysa-weź witaminy, koktajle regenerujace czy napoje typu isistar czy powerrade(czy jak to tam sie pisze, zeby nawodnic organizm i dac potrzebne mikroelementy)
                      sprobuj ozenic dziecko na wieczor albo i dluzej jak jest na butli nie powinno byc problemu, a i na cycu dzien z butla wytrzyma(o ile zje,ale od Ciebie moze nie wziasc tylko od kogos innego) tylko zrob dzien dla siebie,rob to na co masz ochote, jak na sen to sie wyspij, jak na kolacje z m to pojdzcie sobie, zrob to czego najbardziej potrzebujesz.
                      NIE SPRZATAJ i inne takie... troche brudu nie zaszkodzi,

                      ostatnio sama zniklam na 2 h w lazience(mimo ze z regoly moja kapiel trwa 10 minut w podskokach ) wyszlam tak zrelaksowana ze hoho,
                      jak faceta nie masz w domu dlugimi dniami to wierze ci ze ciezko sie zmobilizowac, ale sie da zadbac o siebie
                      domyslam sie ze nie masz spokoju w nocy i z tad takie przemeczenie.

                      idz do fryzjera, kup sobie pare nowych ciuszkow, i ustal sobie godzine o ktorej najpozniej wychodzisz z dzieckiem na spacer i zakupy a zobaczysz ze sie wyrobisz na ten czas ze zrobieniem siebie na bustwo dla pani w sklepie czy kolezanki ktora spotkasz na spacerze niech widza ze mozna miec dziecko i dbac o siebie... takie myslenie pomaga w mobilizacji.

                      Skomentuj


                        #12
                        Odp: Depresja poporodowa?

                        Od nas samych wiele zależy, ale nieraz rzeczywiście nie wiadomo, skad brać wolne chwile. Ja miałam mnóstwo dni (zdecydowana większość z ostatnich 2 lat), kiedy nie miałam czasu zjeść, zrobić sobie śniadania o innych rzeczach nawet nie myślałam.

                        Pamiętam, gdy położna na patronażu powiedziała mi, że nie może być tak, że wstając o 6:00 do 11:30 nie mam czasu nic zjeść. Powiedziała, że muszę na to znaleźć czas, nawet gdy dzieci płaczą przez 5 min. Ja jednak wtedy miałam 1 założenie- nie dopuścić, by którykolwiek z moich synków płakał choćby przez moment. To mnie dosłownie wykańczało.

                        Do dziś nie spuszczam dzieci z oka-prawie nic przy nich nie mogę zrobić. Ale mam już pewnien system. Śpią od 12-15:00,wiec wtedy sprzątam całe mieszkanie (uwielbiam ład i porządek naokoło, więc to mnie uspokaja, gdy w schludnym pokoju siadam, piję obowiązkowo małą czarną kawę i włanczam net). Każdego dnia to samo- to mój czas.

                        A później...zasypiają koło 21:00. Mój mąż najczęściej wraca z pracy koło 22:00, więc cały dom na mojej głowie. Były dni, że szlak mnie trafiał od nawału obowiązków. Wtedy zawsze wielka kłótnie- co oznacza wielki upust emocji- i ulga. Kłótni nie polecam, dopiero od kilku mies nauczyliśmy sie z M wyjaśniać na bieżąco wszelkie sprawy. To bardzo pomaga i nie zatruwa atmosfery domowej

                        A dla mnie mam kilka sposobów:
                        -spotkania od czasu sam na sam z przyjaciółką, albo w obecności dzieci- to zawsze okazja do zadbania o siebie
                        -samotne wyjścia na zakupy. Nie muszą być długie, ale zawsze w pojedynkę
                        - maseczka od czasu do czasu (bo wg przepisu na niej: 2 razy w tyg hyba nikt nie robi)
                        - nieraz mąż robi mi masaż- to relaks najlepszy z możliwych
                        - no i przede wszystkim udział meża w opiece nad dziećmi. mojego bardzo często nie ma, ale jak jest, to praktycznie on w zdecydowanej większosci zajmuje sie chłopcami- bez żadnego "ale"-tak sam z siebie. Ale to zazwyczaj weekendy, nieraz kilka godz na tygodniu- ja nadrabiam zaległości w domu, ale przynajmneij "oddycham" samotnością i brakiem dzieci przy mnie

                        Skomentuj


                          #13
                          Odp: Depresja poporodowa?

                          heh.... Z zakupami moze byc ciezko bo mieszkam na wsi, bardzo malowniczo położonej ale odcietej od cywilizacji (sklepów z ciuszkami, fryzjerów itp) ALE jestem na etapie zdawania prawka wiec mooooze kiedys cos sie zmieni. Dziekuje w kazdym badz razie :*
                          Wiem ze i tak bedzie mi ciezko zmienic cos ale musze probowac bo zwariuje




                          Skomentuj


                            #14
                            Odp: Depresja poporodowa?

                            Mam 6miesięcznego synka, moja rada to zaangażowanie tatusia , ja staram się aby mój mąż spędzał jak najwięcej czasu z synkiem, a ja mam wtedy czas dla siebie, sam widzi że opieka nad dzieckiem to nic łatwego, czasem sam mi mówi, żebym gdzieś poszła, trochę odpoczeła, a oni np. zrobią sobie jak to mówi "męski wieczór" i tak też zrobiłam...często wychodzę wtedy z przyjaciółką, poplotkować przy pizzy czy czymś równie dobrym , kiedy wracam synek już jest wykąpany, nakarmiony i śpi w łóżeczku. Mój mąż wie, że szczęśliwa żona to i szczęśliwy synek, bo takim wieczorze naprawdę dostaję niesamowity przypływ energi...moja propozyja to oderwanie się chociaż na chwilę od opieki nad dzieckiem, inni też zasługują aby spędzić czas z maleństwem sam na sam

                            Skomentuj


                              #15
                              Odp: Depresja poporodowa?

                              Ja tez radze troszkę odpoczynku..... Przechodziłam to samo zresztą do dziś mam podobne momenty a na depresje poporodowa już raczej u mnie za późno ) To chyba całkiem normalne ze możemy być zmęczone nawet własnym dzieckiem i powinnyśmy o tym otwarcie mówić, każdy kto ma dziecko raczej to zrozumie Pozdrowionka i siłyyyyyyyyyyyy )))

                              Skomentuj

                                     
                              Working...
                              X