Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Rzecz bez jakiej nie możecie się obejść

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Rzecz bez jakiej nie możecie się obejść

    Hej , hej

    Trzeba zacząć nowe tematy co by się nie nudziło a więc:
    Czy macie swoje ulubione kosmetyki ,buty ,ciuchy cokolwiek bez czego nie możecie się obejść albo coś co musi być na porządku dziennym?Zapraszam do pisania

    Ja muszę mieć błyszczyk do ust obowiązkowo perłowy róż, na lato czapkę z daszkiem (choć nie zawsze ją zakładam) ,i zawsze mam umalowane oczy tuszem kredki nie używam.To tak na początek , jak sobie przypomnę napisze.
    Teraz Wasza kolej
  •    
       

    #2
    jeśli chodzi o kosmetyki to zawsze mam kredkę, tusz do rzęs. Teraz ma Avon Super Full Midnight - polecam. (wczesniej miałam super shock, ale średni był) ale.... to co muszę mieć zawsze to puder brązujący najlepiej w kuleczkach.
    Iiii.... mam bzika na punkcie stóp, mam całą jedną pólkę specyfików do stóp (złuszczający krem, nawilżający, zmiękczając, maseczkę do stóp, łagodzący, chłodzący, odświeżający... i jeszcze inne, a niektóre po 2-3 sztuki -nie wiem po co)

    hmm to chyba wszystko jak mi się coś przypomni to dopiszę
    Julek: 10/3/2008

    Skomentuj


      #3
      Hej,na pewno perfumy:, lubię ładnie pachnieć ,balsam do ciała,oczywiście nie obejdzie się bez tuszu do rzęs i brązującego pudru,:

      Skomentuj


        #4
        Perfumy, perfumy i oczywiście tusz do rzęs.

        A odbiegając od kosmetyków to telefon komórkowy (no chyba, że rodzinka jest w komplecie to telefonu może nie być)


        Skomentuj


          #5
          No właśnie ja caly czas zastanawiam się nad czymś co kosmetykiem nie jest, ale nie mogę nic wymyślić... telefonu mogłoby dla mnie nie być, zawsze o nim zapominam.

          Lubię książki więc nudno by było bez książki, ostatnio zakochałam się w robótkach ręcznych i jak nie porobię czegoś na szydełku to wariuję
          poza tym cudnie mnie uspokaja
          Julek: 10/3/2008

          Skomentuj


            #6
            FamilyTreefaktycznie robótki super uspokajają. Ja uwielbiam haft krzyżykowy, nawet dla mojego Jaśka wyszyłam Anioła Stróża pochylonego nad śpiącym chłopczykiem.
            Niestety teraz brak mi czasu na to zajęcie.

            Jeszcze nie mogę się obejść bez okularów przeciwsłonecznych. Gdy tylko słonko zaświeci mi w oczka łzy same lecą.


            Skomentuj


              #7
              puszka pepsi obowiązkowo - w lodówce, w torebce , w pracy w szafce - uwielbiam!!!!!!
              poza tym puder brązujący i pedzel, gumka do włosów, wszędzie tez nosze aparat fotograficzny.
              na razie tyle.
              Żyj tak by innym zrobiło się nudno gdy umrzesz!

              Skomentuj

              •    
                   

                #8
                tusz do rzęs,

                lakier do paznokci nawet bezbarwny...
                Julek 15.o2.2oo7r



                Skomentuj


                  #9
                  Z kosmetyków tylko balsam do ust i dezodorant, rzadko maluję się na codzień. A jeśli chodzi o gadzety, to ZAWSZE mam przy sobie aparat foto, zwłaszcza odkąd jest z nami Viktorka, ale wcześniej też był w torbie. Zawsze dzwigam jakąś książkę, bo a nuż trafi się chwila na poczytanie. Mam też taką malusią słodką owieczkę mojej córeczki, którą teraz noszę jako talizman i którą miło jest wziąść do ręki, kiedy jestem gdzieś z dala od małej. I oczywiście zawsze mam przy sobie zdjęcia Viki, bo a nuż trafi się jakaś dawno nie widziana osoba, której jeszcze nimi nie nękałam


                  Skomentuj


                    #10
                    a ja obowiązkwo muszę zawsze mnieć ze soba telefon komórkowy, nawet do WC z nim wychodzę bo może akurat mąz zadzwoni
                    a tak to chyba nie ma takiej rzeczy bez której nie mogę się obyć. malować się nie maluję (bardzo rzadko ) perfum nie noszę w torebce bo żadko uzywam torebki (mam w końcu torbę od wózka)


                    JULA

                    MAJA

                    OLGA

                    Skomentuj

                    •    
                         

                      #11
                      Ja zawsze muszę mieć przy sobie telefon, bez niego jak bez ręki Z kosmetyków obowiązkowo perfum i pomadka,z natury mam ciemną karynację więc z niczego brązującego nie korzystam Poza tym nie mogę się obejść bez słodyczy zjadam ich całe mnóstwo i nie potrafię się powstrzymać, to jest już mój nałóg.. pozdrawiam

                      Skomentuj


                        #12
                        jeśli chodzi o kosmetyki:

                        obowiązkowo kreska i tusz do rzęs.zawsze używam toniku i płynu do demakijażu oraz balsamu do ciała

                        co do sprzętów:

                        komórka może dla mnie tez nie istnieć,bo czasem nie wiem gdzie ją mam
                        zawsze mam wibrę,więc i tak nie odbieram

                        na laptopie codziennie siedzę i na naszym F

                        Skomentuj


                          #13
                          Bez czego ja nie mogę żyć? Na pewno bez pomadki ochronnej Nivea Hydro
                          Care. Błyszczyki od razu zlizuję, więc to nie ma sensu ich nakładać w moim
                          przypadku
                          Jeśli chodzi o ciuchy to podstawą mojego stroju są jeansy w różnym wydaniu:
                          normalne długie, na 7/8, do kolan ale zawsze z prostymi nogawkami.
                          Podoba mi się w nich to, że mogę je założyć do piaskownicy ale
                          dobierając odpowiednią bluzkę mogę mieć taki lekko elegancki strój
                          Tyle teraz mi się kojarzy, ale może jeszcze coś mi się przypomni to dopiszę.


                          Skomentuj


                            #14
                            mi się jeszcze przypomniało...nie mogę żyć bez płatków śniadaniowych Nestle Fitness Jogurtowych wyjadam na początku tylko te jogurtowe (pycha)a potem resztę

                            Skomentuj


                              #15
                              ja dokładnie tak samo sobie poczynam froch z tymi zaj... płatkami, są REWELACYJNE

                              co do pytania z wątku to obecnie nie mogę sie obyć bez chusty którą dostałam od koleżanki w prezencie dla dzidziusia - na początku sobie słabo z nią radziłam - teraz stała sie niezbędna UWIELBIAMY ją z Jonatanem

                              jeśli chodzi o moją skromną osobę to jestem na etapie że moje potrzeby zeszły daaaleko na plan dalszy - na razie inwestuję w majty poporodowe i gorset zakupiłam bo trzeba zacząć między kupą a karmieniem o siebie dbać

                              Skomentuj

                                     
                              Working...
                              X