Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

rozmowa.....

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #46
    za cholere nie można dac sobie wejść na głowę!!!!!!
    zreszta co to za układ w którym jedna ze stron czuje sie nieszczęśliwa???

    wiele jest takich związków bo koebiety boja się że jak zaczną wymagać to facet odejdzie do innej takiej niewolnicy

    szacunek to podstawa i tego podejścia nauczyły mnie właśnie moje chore byłe związki

    diebeleckie masz racje, całe życie i podejście do świata zmienia sie dzięki synkowi, wiem że dzięki niemu nic/nikt nie jest mnie w stanie teraz załamać

    faktycznie tak miało byc i już, a Mały nie jest winny że ma takich rodziców czy rodzica

    ja powiedziałam mojemu facetowi, że przy nim on się dla mnie już nie wiele liczy, a jeśli nasz związek ma wpływac negatywnie na Jonatana to musimy się pożegnać i kropka
    Last edited by sikornik; 29-03-2009, 23:58.

    Skomentuj

    •    
         

      #47
      Ja mam kolezanke z pracy ktora wtopila (myslala,ze zdazy wyjac)na dyskotece z pierwszym lepszym, pochodzila z malej miejscowosci wiec byla podwojnie zalamana, ale bracia i mama jej pomogli, teraz mala ma 4 lata , ma druga coreczke 9mies, i wspanialego meza od 2 lat, co prawda malo go widuje bo pracuje od rana do nocy ale sa szczesliwi.

      ale niestety trzeba miec glowe na karku jak sie idzie do lozka z niepewnym facetem. bo trzeba zawsze pamietac ze nawet z zabezpieczonego seksu moze powstac dzidzia... no wy to juz wiecie

      ale fakt jezeli sie naprawde nie uklada i na wszystkie sposoby sie probowalo ratowac zwoiazek to czasem lepiej odpuscic i odejsc(a tpo tez czasem metoda na faceta)
      pozatym czasem trzeba odpoczac od siebie.

      happymummy - dopóki nie sprobujesz to sie nie dowiesz, a moze sprobujcie wyjechac gdzies na weekend, nie trzeba nigdzie daleko byle zmienic klimat mieszkania , zeby pospacerowac, odciac sie od komputera itp.
      ja pamietam ile nam sily dal wyjazd na wyspe sobieszewska na 2 noce (a mieszkam blisko) spacery, natura, rozmowy, poker rozbierany... byla kupa smiechu.
      a moze sama masz gdzie pojechac na pare dni z dzieckiem, w odwiedziny(albo do polski do rodziny), niech on pomieszka pare dni-tygodni sam a i ty odpoczniesz od niego.

      Skomentuj


        #48
        pieczulka ja to sie chyba powinnam obrazic, bo nie mam dziecka z kolesiem ktoremu dalam dupy po pijaku na dyskotece wiec wolalabym do takich przypadkow nie byc porownywana.
        Miłość matki do dziecka to jedyna, prawdziwa bezinteresowana miłość...

        Skomentuj


          #49
          ty to nie rozumiesz... chodzi mi o to ze nawet ona teraz jest szczesliwa... i ma fajnego faceta na poziomie, mimo ze sama sobie winna i wogole rozumem nie grzeszyla (te 5 lat temu) teraz i ona jest inna osoba.(tylko ze jej facet do szczescia byl potrzebny i go szukala, znam takie ktore wola same wychowywac dzieci i tez sa szczesliwe wiec co kto lubi)

          Skomentuj


            #50
            fajnie i łatwo się kogoś ocenia hehe

            też mi sie jakoś tak głupio zrobiło, nie wiem czemu w zasadzie , bo na dyskoteki nie chadzam, a swojego faceta znałam ponad rok zanim nam sie zdażyło iść ze sobą do łóżka, bynajmniej nie po pijaku...

            myslę też nie w tym rzecz aby teraz szukać kogoś kto zastąpi dzieciątku ojca;
            osobiście nie chce mieć teraz do czynienia z żadnymi facetami, wystarczy mi mój Mały Bączek jak sie już wykluje

            aha i myślę że chośby nie wiem w jakich okolicznościach doszło do zapłodnienia, że tak sie książkowo wyrażę to NIKT NIE JEST NICZEMU WINIEN!!!

            Skomentuj


              #51
              happymummy najlepszy sposob zeby wygrac dla siebie uwage i szacunek faceta to skoncentrowac sie na sobie.Kieruj swoimi planami tak zeby tobie i dziecku bylo dobrze a on juz was dogoni i bedzie zaintrygowany silna samodzielna kobieta

              Skomentuj


                #52
                pieczulka no, ale sie nie obrazilam tylko jakos tak dziwnie mi sie zrobilo. A ta dziewczyna to owszem sama sobie winna, bo kurde mogla troche myslec, ale to dobrze, ze jej sie w zyciou ulozylo i teraz jest szczesliwa =)
                Ja wczorajsza syutuacje (z tym wypadkiem ktorego cudem udalo mi sie uniknac) uznalam za znak, ze Bog chce zebym miala dobrze =)
                Miłość matki do dziecka to jedyna, prawdziwa bezinteresowana miłość...

                Skomentuj

                •    
                     

                  #53
                  ja też z mężem rozmawiałam wiele razy na temat podziału obowiązków (on komputer a ja reszta) i efekty były ale na któtko
                  ŁUKASZ 08.09.2006

                  NATALIA JULIA 30.11.2007



                  Skomentuj


                    #54
                    to tak jak u nas.

                    Skomentuj


                      #55
                      może mój facet jest bardziej uległy, albo ja jestem wredna s****ą, ale teraz jak podchodzi do kompa to wystarczy że sie spojrzę na niego, zreszta sam się pyta czy może pograć troszkę i mu pozwalam rozsądnie

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #56
                        dobrze go wytresowałaś
                        ŁUKASZ 08.09.2006

                        NATALIA JULIA 30.11.2007



                        Skomentuj


                          #57
                          troszeczkę hihi

                          ale też muszę Wam powiedzieć, że od początku naszego związku to ja jestem tą strona dominującą, czasami mnie to męczy, bo czuję się jak mama a nie jego kobieta czy kochanka, ale jakoś czuwam tez nad równowagą w tych moich rolach względem faceta, którego kocham...

                          nie wiem tylko czy podołam przy dwóch "synkach" jak Jonatan sie urodzi

                          Skomentuj


                            #58
                            Happymummy, Zgadzam się z Pieczulką, że wspólny wyjazd pomógłby rozwiązac Wasze problemy. Z dala od codziennych obowiązków odpoczęłabyś, nabrała dystansu, a mąż z powodu braku komputera byłby z Wami na 100% Mielibyście czas tylko dla siebie i dziecka.
                            Albo jezdzie bez dziecka jeżeli możecie i spróbujcie przypomniec sobie jak to było jak Małej nie było jeszcze na świecie.
                            Poza tym taki wyjazd pozwoliCi spojrzec z boku na pewne sprawy. Może Ty też jesteś trochę winna - wiem po sobie, ze spędzając całe dnie z dzieckiem robię się marudną zołzą
                            Trzymam kciuki i pamiętaj, ze taka chwila oddechu Ci się po prostu należy!

                            Skomentuj


                              #59
                              No wyjazd zaplanowany mamy w sierpniu. Do tego czasu jakos przetrwamy. pewnego dnia..moze kilka tyogdni temu zaczelismy rozmawiac o tym co robimy najlepiej.... i po romowie wyszlo ze on najlepiej smazy jajka sadzone, robi najlepszą jajeczniczkę, swietnie zmazy frytki.( choc tutaj udawalam troszkę ze jego sa pefrect..zeby i w tym pomagal) no i w ogole wiele rzeczy no i potem poslzy one w zapomnienie...ale wczoraj zazyczylam sobie jajeczniczke na snoadanie a dzis na obiad ugotowala pyrki, zrobilam surowkę... i poprosilam o jaja sadzone hihhi.... pieknie poszlo i gladko
                              od wczoraj jest takze z nami gra.....elefun.... no i nasza cora wprost szaleje ze nia... więc.... teraz konkurujemy kto zlapie wiecej....
                              no i ..... powiedzialam jak bardzo boli mnie to ze tak malo poswieca czasu malej... widzialam ze myslal....a potem zbudowali wieze z kockowi udawali zwierzątka w grze.... więc...zrobilam im gorfy i posiedzielismy ogladając film...
                              to początek....ale ja pokaze..... hihi troszkę powymyslam aktywnosci dla naszej trojki...
                              no i biegalam dzis...kurcze strasznei poszlo...przsebiaglam moze z kilometr i zadyszka.... ale co tam...
                              ARCYDZIEŁEM BOGA JEST SERCE MATKI

                              Skomentuj


                                #60
                                sikornik to podobna nature mamy, bo ja tez taka hetera jestem i tez mnie czasami to meczy. W sumie to jest tak, ze ma byc tak jak ja chce, ale facet ma sam wiedziec jak to zrobic Bo ciagle prowadzenie za raczke doroslej osoby irytuje. Jezeli facet ze mna jest dlugo to powinien wiedziec co lubie, a czego nie. Do mnie trzeba miec niestety duzo cierpliwosci, bo strasznie nerwowa jestem.
                                Miłość matki do dziecka to jedyna, prawdziwa bezinteresowana miłość...

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X