Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

rozmowa.....

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    #31
    a no tak diabelku w tej sytuacji tez bym chyba wolala trzymac go z dala od dziecka .zycze ci zebys miala zawsze "z gorki" jako mloda mama,to pewnie zabrzmi banalnie ale jestes bardzo mloda i na pewno spotkasz kogos wartego uwagi.

    Skomentuj

    •    
         

      #32
      kochana jak to po białaczce???
      dziewczyno, podziwiam Cię z całego serca! ale ty jesteś dojarzała!
      głupio to zabrzmi ale "ja w Twoim" wieku" to nie wiedziałam co to internet...a ciąży się bałam jak ognia!!!
      jesteś dzielna, niech ten drań dalej użala się nad sobą, bo ma wieeelki problem, dziecko, które Ty nosisz pod serduchem, a on? szkoda gadać....
      jak zobaczy jak Twój synek za piłką gania... wtedy zrozumie co stracił ... ale wtedy będzie za późno i niech te 2 stówy sobie w kieszeń wsadzi....
      Julek 15.o2.2oo7r



      Skomentuj


        #33
        izabela22 no normalnie po bialaczce jakl mialam 14 lat to zachorowalam, teraz jestem w tym okresie 5 letnim zebym mogla powiedziec, ze calkowicie wyzdrowialam musi minac jeszcze poltora roku. W 3 miesiacu ciazy wyladowalam na patologii ciazy, bo wyniki nie bardzo, a tam mi lekarka zaproponowala aborcje aby nie nadwyrezac mojego organizmu.
        Nie wiem czy dojrzala, pewnie wiele osob sie z tym nie zgodzi. Ja nadal sie uwazam, za duze dziecko z troche innym pogladem na swiat ze wzgledu na bogactwo doswiadczen zyciowych.
        Ja chcialam swojemu dziekcu zapelnic "pelna" rodzine jednak sama miloscia czlowiek nie wyzyje, a tak wlasnie do sprayw podchgodzil juz byly (czy to ze cie kocham juz nic nie znaczy).
        Przeanalizowalam sytuacje i stwierdzilam, ze koles sie takich trudnych chwilach nei sprawdzil i wiedzialam, ze w przyszlosci bedzie taki sam, a ja z kims takim nei chcialam dzielic zycia, mimo to jednak zapewnialam go, ze bedzie mogl widywac syna, ale on wtedy wyskoczyl mi z tytm, z epojdzie do sadu zeby mi zabrac dziecko, bo ja nie slysze, a nikt nie pozwoli niepelnosprawnej matce opiekowac sie dzieckiem.
        Dliugo tak gadal, teraz mam spokoj, ale spodziewam sie, z ejak urodze to on sie pojawi, ale nic mu to nie da, bo z prawnego punktu widzenia ojciec dziecka bedzie nieznany.
        Miłość matki do dziecka to jedyna, prawdziwa bezinteresowana miłość...

        Skomentuj


          #34
          " pinklady
          Diabełek jak się juz jest z mężem na swoim to nie tsak łatwo zmienić faceta.\Większosć kobiet w Polsce jest uzależnionych od męża chociażby finansowo, niestety nam matkom nasz kraj nie pomaga finansowo. I zostaw męża, rozwód kosztuje, mieszkac gdzies trzeba, utrzymac się też...ach dużo by pisac

          jak mówi moja przyjaciółka psycholog jakby połowie kobiet w polsce dac na konto jakieś 200 tysięcy to połowa by się rozwiodła! i pewnie ma rację..."

          Święta racja...Moja mama była też by kiedys odeszła od ojca ale nie miałą wyjścia i musiała się męczyć i męczy dalej....
          happymummy-to co napisałaś jest strasznie przykre...a niestety do "tanga"trzeba dwojga...ale faktycznie może zrób mu porządny bajzel w domu jak któraś z dziewczyn napisała i zobaczymy czy będzie jakaś reakcja z jego strony...ale tak prawdę powiedziawszy takie sytuacje są trudne i ciężko coś konkretnego doradzić...ale jesteśmy z Tobą duchem...tzrymaj się cieplutko
          ...Każda z karmiących piersi matki
          jest ożywczym źródłem kwiatu szczęścia,
          Błogosławionym szczęściem...

          Skomentuj


            #35
            diabelekCo za palant,brak mi slow...masz racje po takiej gadce nie ma sie co ludzic na rozowa przyszlosc.Twoja dzidzia to prawdziwy cud po twoich przejsciach...zawsze myslalam ze po chorobach nowotworowych jest sie bezplodnym jak widac niekoniecznie.Dasz sobie rade bo jestes silna laska

            Skomentuj


              #36
              diabeleckie a ile ON ma lat? bo z tego co piszesz to zachowuje sie jak nastolatek
              CHCIAŁABYM MIEC TYLE SIŁY CO TY MOJA DROGA!!! PODZIWIAM CIĘ...

              a dla mnie 5 tyś. długu (bez odsetek) mojego faceta, który od 8 miesięcy jest bezrobotny i właściwie bezdomny to wielki problem

              tym bardziej że ja zarabiam 680 zł. i gdyby nie moja matka nie miałabym z Małym dachu nad głową

              facet powienien płacic na dziecko od chwili jego zaistnienia w brzuszku, dlatego ja zbieram wszystkie paragony za każdą rzecz jaką udało mi sie kupić, bo on nie dał mi ani złotówki, nawet jak nie miałam 50 zł. na leki podtrzymujące ciążę

              wiem że grozi mu więzienie za niespłacanie pożyczki i zerwanie umowy z operatorem, czyli dwie sprawy w sądzie, moja będzie trzecia o alimenty

              Skomentuj


                #37
                djab to wypada kopnąć takiego samca w jaja--niech odpadną
                najważniejsze,że rodzina jest z Tobą..MY też

                Skomentuj

                •    
                     

                  #38
                  Napisane przez diabelecke Pokaż wiadomość
                  izabela22 no normalnie po bialaczce jakl mialam 14 lat to zachorowalam, teraz jestem w tym okresie 5 letnim zebym mogla powiedziec, ze calkowicie wyzdrowialam musi minac jeszcze poltora roku. W 3 miesiacu ciazy wyladowalam na patologii ciazy, bo wyniki nie bardzo, a tam mi lekarka zaproponowala aborcje aby nie nadwyrezac mojego organizmu.
                  Nie wiem czy dojrzala, pewnie wiele osob sie z tym nie zgodzi. Ja nadal sie uwazam, za duze dziecko z troche innym pogladem na swiat ze wzgledu na bogactwo doswiadczen zyciowych.
                  Ja chcialam swojemu dziekcu zapelnic "pelna" rodzine jednak sama miloscia czlowiek nie wyzyje, a tak wlasnie do sprayw podchgodzil juz byly (czy to ze cie kocham juz nic nie znaczy).
                  Przeanalizowalam sytuacje i stwierdzilam, ze koles sie takich trudnych chwilach nei sprawdzil i wiedzialam, ze w przyszlosci bedzie taki sam, a ja z kims takim nei chcialam dzielic zycia, mimo to jednak zapewnialam go, ze bedzie mogl widywac syna, ale on wtedy wyskoczyl mi z tytm, z epojdzie do sadu zeby mi zabrac dziecko, bo ja nie slysze, a nikt nie pozwoli niepelnosprawnej matce opiekowac sie dzieckiem.
                  Dliugo tak gadal, teraz mam spokoj, ale spodziewam sie, z ejak urodze to on sie pojawi, ale nic mu to nie da, bo z prawnego punktu widzenia ojciec dziecka bedzie nieznany.
                  człowiek jak musi to nie ważne ile ma lat wydorośleje w jednej minucie- znam to z autopsji
                  Ty taka jesteś, wnioskuję po Twoich wypowiedziach i to mi wystarczy,
                  inni? niech sobie oceniają jak chcą..."tatuś" niznany i to wystarczy
                  oceniłaś, nie sprawdził się i koniec, może kiedyś...... jak dorośnie???
                  wiadomo we dwoje raźniej, bo z dzieckiem będzie nie jedna chwila załamania, nawet jak się jest we dwoje,
                  ale Tobie życzę dużo szczęścia i zdrowia Diabelecke... Twój synek będzie miał roczek, kiedy Ty będziesz świętować w pełni powrót do 100% zdrowia!
                  dzieci mają moc uzdrawiania!
                  Julek 15.o2.2oo7r



                  Skomentuj


                    #39
                    teraz doczytałam wszystkie stronki....diabeleckie-taką kobietę jak Ty to faceci ze świeczką szukają i na pewno kiedyś jakis facet swoją miłością wynarodzi Ci za Twój całokształt....a Twój Fabianek będzie miał cudowną mamę...a pieniądze to nie wszystko...
                    ...Każda z karmiących piersi matki
                    jest ożywczym źródłem kwiatu szczęścia,
                    Błogosławionym szczęściem...

                    Skomentuj


                      #40
                      niestety w tych czasach prawie wszystko, szczególnie jak sie ich nie ma zbyt wiele

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        #41
                        sikornik 22 lata ma, a jua tak samo jak ty zbieram paragony i wszystkie kwitki, ze gdzies kase wydalam. Bo ja wiem czy mam jakas sile, ja po prostu slusznie postepuje (wedlug mnie slusznie oczywiscie)

                        dotka bo ludizuom to sie szczerze wiele wydaje na temat cvhorob nowotworowych, a polowa z tego to bajki wyssane z palca i nie mam pojecia kto to wymysla =/ Mozna miec prpoblemy z plodnoscia to fakt, ale to juz nie wiem jaka chemioterapie trzeba by bylo przejsc, pewnie tzw lampy bardzo sie do tego przyczyniaja, ale jednak ludzie po takich chorobach dzieci maja.

                        froch tak szczerze to nawet jakby mju odpadlo to duzej roznicy by nie bylo =P
                        Jak mi lekarz powiedzil, ze Fabian ma duzego fiutka to przysiegam, ze to geny mojej rodziny =P
                        Miłość matki do dziecka to jedyna, prawdziwa bezinteresowana miłość...

                        Skomentuj


                          #42
                          hahhaha djab dobry tekst,ale mnie rozśmieszyłaś

                          Skomentuj


                            #43
                            ale tez sie uśmiałam hihi

                            ja niestety mojego też ani do pracy ani do szkoły - prosiłam, groziłam
                            przez stres i nerwy zaszkodziłam tylko sobie i ledwo teraz donosze ciążę, mam nadziję że Maleństwo jakoś ten kryzys przetrwało

                            moja matka chyba ma rację: dałam d...y bezrobotnemu menelowi

                            najgorsze, że to tak boli kiedy nasze wyobrażenie o człowieku, który nas rzekomo kocha okazuje się nic nie warte...

                            Skomentuj


                              #44
                              no terapia wstrząsowa nie podziała... albo ja sie już na wstępie dołuje albo znam go....kurcze felek... czytajac odpowiedzi wasze:* dziękuję :* stwierdziłam, że układ jaki mam nie został ugadany do końca... ofszem oparł sie na tym, ze rezygnuję z marzeń ucznia w szkole a sprzątam biura po 2 godzinki dziennie daleko od Polski .... w dzien siedze z córeczką i robię co chcę.... on ma fajną prackę...
                              musze się przyznac, że uswiadomiłam sobie, że to moje poddanie męskiemu ego wyniosłam z domu....tata despota, alkoholik...neudane związki z chłopakami którzy zawsze i pili i cpali..5 lat temu poznałam Go i świat zawirował... 3 lata szczęscia każdego dnia i szalonego tępa.... potem tóz po urodzeniu depresja a teraz...proba zmiany ...i marzenia ze może jeszcze dam radę coś uwolnić z tych pięknych chwil...CHOLERA JASNA... BIORE SIĘ ZA SIEBIE BO W KOŃCU SKONCZE NA KRĘCENIU WLOSÓW JEDNYM PALCEM...
                              ARCYDZIEŁEM BOGA JEST SERCE MATKI

                              Skomentuj


                                #45
                                sikornik twoja mama wcale nie ma racji mimo ze jej nie znam. A dlaczego? Bo jak mozna powiedziec swojej corce ze dalan d****y? Bezrobotny? Menel? Ano wyszlo w praniu. Ja czasami odcxzuwam do siebie wstret za swoje zycie, za ojca dziecka... siedze i sie zastanawiam "cholera jak moglam z nim isc do lozka", ale widocznie tak musialo byc. Teraz sie ciesze, ze bede miala synka, bo to najwieksze szczesie jakie mnie w zyciu spotkalo i choby dlatego nic bym nie zmienila.
                                Szkoda, ze u Ciebie twoje malenstwo ucierpialo, ale napewno wszystko bedzie dobrze, przeciez termin porodu juz tuz tuz =)
                                Miłość matki do dziecka to jedyna, prawdziwa bezinteresowana miłość...

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X