Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Czy są tu mamy z Pyskowic?

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Czy są tu mamy z Pyskowic?

    Witam. Niedawno przeprowadziłam się do Pyskowic i zostałam mamą. Mój synek ma 3 miesiące. Nie miałam jeszcze okazji poznać nikogo stąd, więc szukam kogoś chętnego do pogawędek i może do wspólnych spacerów z dzieckiem.
  •    
       

    #2
    Odp: Czy są tu mamy z Pyskowic?

    Cześc
    Ja mieszkałam w Pyskowicach 24 lata,od kilku lat mieszkam kawałeczek dalej w Czechowicach.W Pyskowicach jestem praktycznie co drugi dzień.
    pozdrawiam

    Skomentuj


      #3
      Odp: Czy są tu mamy z Pyskowic?

      heh a ja mam refleks szachisty miło poznać mamę z Pyskowic ja mieszkam tu od niedawna, a moje spacery ograniczaja się do pyskowickiego parku, ale W czechowicach byłam w wakacje - nad wodą.

      Skomentuj


        #4
        Odp: Czy są tu mamy z Pyskowic?

        hej
        Ja teraz mieszkam bardzo blisko jeziorka w czechowicach,często chodzimy na plac zabaw nad jezioro.
        pozdrawiam

        Skomentuj


          #5
          Odp: Czy są tu mamy z Pyskowic?

          moje dzieciątko jeszcze za małe jest na plac zabaw - nawet nie umie dobrze siedzieć;p ale juz niedługo pewnie pojedziemy do czechowic złapać trochę słoneczka na wiosnę

          Skomentuj


            #6
            Odp: Czy są tu mamy z Pyskowic?

            Ile ma miesięcy twoja pociecha,bo moja 17 skończy 10 miesięcy,a starsza w lipcu kończy 6 lat.Majeczka już od półtora tygodnia maszeruje sama i ma na placu już dużo frajdy.

            Skomentuj


              #7
              Odp: Czy są tu mamy z Pyskowic?

              hej. mój damian ma dopiero 8 miesięcy (niecałe, bo jeszcze nie skończył), póki co to tylko śmiga po dywanie, wycierając mi kurze z wszelkich możliwych zakamarków mieszkania pewnie w wakacje już będzie śmigać. a twoja majeczka to szybko zaczęła samodzielne maszerowanie, bo słyszałam, że w tym wieku to dopiero za rączkę dzieci chodzą, i to nie wszystkie... ja się teraz martwię, bo wszystkie dzieci znajomych już siedzą, albo siedziały w wieku mojego młodego, a on ani myśli podjąć próby samodzielnego siadania. po prostu jak go posadzą to siedzi, a jak nie to wyciera śpiochami podłogę.

              Skomentuj

                     
              Working...
              X