Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Mamy ze Śląska :)

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamy ze Śląska

    witam nowe mamuśki!
    hej no z moimi to nie wiadomo, bo niby było jedno łożysko, ale potem wyszło, że być może dwa tylko zrośnięte, a w "cudnym" bytomskim szpitalu to się nic nie można było dowiedzieć, a podobni są, ale nie identyczni, i coraz więcej ludzi to widzi.
    co do pracy to ciężko, muszę się przestawić bo na razie padam wieczorem na twarz, ale jest coraz lepiej z dnia na dzień,jeszcze jakiś tydzień i bedzie ok. Chłopcy są z moją mamą, znają ją więc jest ok,bawią się z babcia i rozrabiają coraz bardziej, ale jak przyjdę to mam problem cokolwiek zrobić, bo chcieliby żebym cały czas przy nich była.nic dziwnego w końcu 9 miesięcy mieli mnie tylko dla siebie.
    A poza tym u Pawełka wczoraj znalazłam drugi ząbek, Piotruś walczy, ale jakoś ciężko sie przebija, marudny.... obydwaj próbują raczkować no i najważniejsze: neurolog stwierdziłą , że do siedzenia mają już niedaleko, no i że rehabilitacja juz zakończona!!!!!


    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamy ze Śląska

      Delff tak siedze z laskami w domu no ale jeszcze tylko z rok i smigam do pracy
      Nastepnego malenstwa nie planuje bo i wiek juz nie do rodzenia a i te dwa gnomy stykna mi za 10
      No fakt czas zaiwania rowno dopiero co dowiedzialam sie ze dzieci miec nie bede a tu moje nie bede maja juz 27 miesiecy
      Bagnes moje byly dwuowodniowe dwukosmowkowe i ja zaznaczylam przed cesarka ze maja powiedziec mezowi ile lozysk bylo bo utluke a gdzie rodzilas na 5 czy na 3 ?? w ktorym tygodniu rodzilas ??
      no i domyslam sie ze mieszkasz w Bytomiu..
      Last edited by vega74; 10-03-2010, 15:29.

      Skomentuj


        Odp: Mamy ze Śląska

        bagnes Napewno dasz rade i się przyzwyczaisz. Zresztą do zajmowania dziećmi tez trzeba było się przyzwyczaić,a ty dodatkowo podwójne zajęcie miałaś. Gratulację ząbka kolejnego no i zakończenia rehabilitacji. Pamiętam jak pisałaś że jedni mówili że jest jeszcze asymetria inni ze nie jest i sama nie wiedziałaś co myśleć a tu już koniec

        vega74 Nigdy nie jest za późno. No ale fakt ja tez 2 zawsze chciałam wiec pewnie jakby były bliźniaki to bym poprzestała na nich, no ale nigdy nie wiadomo bo niekiedy to sobie tak myślę,że fajnie taska gromadkę mieć. Ma znajomą która ma 3 rodzeństwa i zawsze im zazdrościłam. No ale nie wiem czy podołałabym takiemu wyzwaniu. Narazie 2 będzie na bank. Zresztą ta kumpela niedawno dzwoniła do mnie i okazało się ze jest w ciąży i w sierpniu rodzi i dodatkowo przeprowadza się do Dąbrowy bo tam udało im się taniej kupić mieszkanie więc będziemy się wreszcie częściej widywać,a teraz przy dzieciach to an pewno już

        5.05 2009 godz. 9:10 2700g 49cm

        14.09 2012 godz. 14:40 3200g 55cm

        Skomentuj


          Odp: Mamy ze Śląska

          Delff gdybym byla z 4 lata mlodsza na bank teraz staralibysmy sie o bobo ale niestety juz blizej 40 wiec styka mi ta dwojka Za pozno wzielam sie za rodzenie dzieci blizniaczki urodzilam jak mialam skonczone 33 lata i juz mi lekarze mowili ze to za pozno tym bardziej ze gdybym jeszcze sie leczyla i miala in vitro to nie byloby takiej daremnej gadki ale ze zaszlam naturalnie to mieli powod do dogadywania. A ze polowe ciazy spedzilam w szpitalu teraz balabym sie ze musialabym moje gadzinki zostawic na tak dlugo same , no i nie wiem czy dalabym sobie rade z 3 bo przyznam sie bez bicia , ze poki byly male znaczy noworotki i potem juz takie pelzajace dawalam rade bez zajekniecia a teraz laski sa juz na tyle absorbujace ze zaczyna mi czasu brakowac na cokolwiek , no i te ich pomysly przyprawiaja mnie o siwienie

          Skomentuj


            Odp: Mamy ze Śląska

            Witam dziewczyny jakoś ostatnio zaniedbałam nasze forum .
            Ale jakoś nie ma czasu zawsze sobie obiecuje że wieczorem zaglądne a potem jest co innego do roboty , a muszę się wam pochwalić że mojej Magdalenie wyszły dwa zęby i to na raz marudna była strasznie. No i z nowości co jeszcze wprowadzam nowe pokarmy jak na razie wszystko jej smakuje . Teraz muszę ja nauczyć pić mleko z butli bo z tym jest problem tylko cyc toleruje , no chyba że z butelki już jej nie będę dawać a przejdę na niekapek . I właśnie mam dylemat uczyć z butelki czy od razu z niekapka.


            Skomentuj


              Odp: Mamy ze Śląska

              vega74 Ja też widzę ze im większa tym więcej uwagi trzeba poświęcać. Ty to dwójkę masz to się jeszcze jakoś zajmą sobą. Moja teraz taki okres przylepy mam i tylko mama mama z nikim siedzieć nie che tylko po mnie łazi

              netka35 jak nie umie pić z butelki to lepiej może nauczyć ja z niekapka bo i tak będziesz musiał ja kiedyś nauczyć. Moja załapała jak miała 6 miesięcy. Teraz mleko na noc dostaje ze smoczka a rano z niekapka. Gratuluje ząbków. Moja póki jej nie odstawiłam to tez tylko cyca tolerowała i długo musiałam ją przestawiać na butle ale nie narzekam bo mam co wspominać teraz mimo ze ciężko było ale chyba bardziej dla mnie niż dla niej bo to ja byłam przyzwyczajona do tego karmienia piersią Teraz jeszcze niekiedy tęsknie bo dużo szybciej się dawało cyca niż teraz mleko robi. No ale już z zostawianiem małej nie na problemu

              5.05 2009 godz. 9:10 2700g 49cm

              14.09 2012 godz. 14:40 3200g 55cm

              Skomentuj


                Odp: Mamy ze Śląska

                Witam sobotnio

                Napisane przez delff Pokaż wiadomość
                vega74 Ja też widzę ze im większa tym więcej uwagi trzeba poświęcać. Ty to dwójkę masz to się jeszcze jakoś zajmą sobą. Moja teraz taki okres przylepy mam i tylko mama mama z nikim siedzieć nie che tylko po mnie łazi

                No co ty moje to dwa rzepy uczepione moich spodni nie ma szans zeby sie zabawily razem bo zaraz jest wojna a nie daj boze jedna ma inna zabawke niz druga rozpetuje sie wtedy 3 wojna swiatowa sa wrzaski piski i niestety matka tyran musi wkroczyc i ustawic gady

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamy ze Śląska

                  vega74 ja mam młodsza o rok siostrę i pamiętam jak byłyśmy małe jak non stop toczyłyśmy wojny a rodzice non stop musieli nas rozdzielać. Teraz jesteśmy super przyjaciółkami. Non stop ze sobą gadamy. Fakt rodzice cierpieli ale teraz mamy co wspominać. No i zdaję sobie sprawie ze u mnie przy dwójce będzie pewnie podobnie

                  5.05 2009 godz. 9:10 2700g 49cm

                  14.09 2012 godz. 14:40 3200g 55cm

                  Skomentuj


                    Odp: Mamy ze Śląska

                    heja pięć minut przyjemności...
                    vega nie jestem z Bytomia, ale rodziłam w 32 tygodniu, no i jedno łożysko było (podobno) więc musieli mnie wywieźć do kliniki, a w Bytomiu tylko było miejsce.
                    a ogólnie to Twoje dziewczynki chyba do wyjątków należą, bo znam kilka mam bliźniaków i wszystkie miały właśnie spokój bo dzieci same się zabawiały, zobaczymy jak to będzie z moimi
                    My walczymy z biegunką, na szczęście nie trzeba było zostać w szpitalu, Pawełek juz ok jak zawsze przechodzi wszystko lżej niż Piotruś, ale Piotrus ma ciągle problem z jedzeniem tylko mleczko toleruje i kleik ryżowy wszystko inne od razu zwraca....ale z dnia na dzień coraz lepiej, bo w poniedziałek nawet kleiku nie był w stanie przełknąć.
                    A w pracy.... burdel niesamowity, nie wiem kiedy dojdę do ładu z tym wszystkim, ale to lepiej bo przynajmniej nie mam czasu za dużo kombinować co się w domu dzieje i dzień szybciej leci.


                    Skomentuj


                      Odp: Mamy ze Śląska

                      Bagnes a nie miałaś możliwości żeby jeszcze posiedziec sobie z dzieciaczkami w domku?fajnie,że masz mame która Ci pomaga i zajmuje sie nimi-ja poszłam do pracy kiedy synek miał 11 miesięcy ale nie dlatego,że bardzo musiałam pracowac chodzi o finanse ale dlatego że w domu dostawałam już do głowy,potrzebowałam kontaktu z ludźmi-prawie całą ciąże byłam na L4 więc troche w domu posiedziałam.



                      Dawniej Marti

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Mamy ze Śląska

                        Pamiętam, że jak ja szłam pierwszy dzień do pracy to mój Skarbek- jak nie chorował przez pół roku- tak akurat wtedy go wzięło, nie wiem możliwe, że udzielał mu się mój stres związany z rozpoczęciem nowej pracy czy co.. ale dostał bardzo wysokiej gorączki dochodzącej prawie do 40stopni...


                        A zmieniając temat... NARESZCIE WIOSNA
                        Normalnie tak się cieszę, aż chce się żyć!
                        Choć mój Kevcio coś dziś psika i lekki katarek ma..
                        A od jutra podobno mają się zacząć deszcze.. więc już nie będzie tak miło...


                        Dołączam kolejne zdjęcie z sesji, tym razem w plenerze..



                        Jeśli możecie to prosimy o głosik
                        http://ebobas.pl/konkursy/zobacz_zdjecie/10911

                        http://ebobas.pl/galerie/zobacz_zdjecie/20239
                        http://ebobas.pl/galerie/zobacz_zdjecie/20230
                        http://ebobas.pl/galerie/zobacz_zdjecie/20237
                        Kevinek urodził się 25.12.2008 o godz. 11:00

                        Skomentuj


                          Odp: Mamy ze Śląska

                          martyna byłam z chłopcami 9 miesięcy i dłużej niestety się nie dało, kwestia finansowa miała tu decydujące znaczenie. Przy dwójce szkrabów nie dali byśmy rady po prostu. Ale cieszę się że mogłam być z nimi chociaż te 9 miesięcy. i teraz pracuję głównie do 16 (czasem tylko do 18) więc cieszę się z tego co mam, a chłopcy rozrabiają coraz bardziej ;-) ale w pozytywnym znaczeniu tego słowa, bo to tak kochane dzieciaczki, ludzie nie mogą uwierzyć jak przy dwójce i pracy nie narzekam i daję radę spokojnie.
                          zokusia ależ przystojniak


                          Skomentuj


                            Odp: Mamy ze Śląska

                            Zokusia rośnie kolejny łamacz damskich serc

                            Ja również bardzo bardzo sie ciesze,że wreszcie przyszła wspaniała wiosna,to moja ukochana pora roku.Dzisiaj jak byłam na spacerze to widziałam pierwsze pąki na żywopłocie,tak mnie to wzruszyło.



                            Dawniej Marti

                            Skomentuj


                              Odp: Mamy ze Śląska

                              Bagnes podziwiam Cie,że masz dwóch maluszków,prace i nie narzekasz.Wiesz takie posty jak Twoje wpływają na mnie pozytywnie.Kiedy mam ochotę sobie ponarzekac na to,że jestem zmęczona bo praca,dom to wystarczy że wejde na mamcafe i przeczytam chociażby Twoje posty i mi przechodzi ochota na marudzenie



                              Dawniej Marti

                              Skomentuj


                                Odp: Mamy ze Śląska

                                Dziewczyny co tam u Was słychac?jak dzieciaczki?tak zamilkłyście,żadna nic nie pisze a sama ze sobą nie będe pisac
                                Napiszcie może jaki Wasze dzieci mają kontakt ze swoimi dziadkami?
                                Alan z moimi teściami ma wspaniały kontakt ponieważ mieszkają też w Chozowie jak i my.Teściowie bardzo nam pomagają-to ich pierwszy i jak narazie jedyny wnuczek więc starają sie mu nieba uchylic.Rozpieszczają go bardzo-w końcu po to są dziadkowie żeby rozpieszczali Ja i mąż pracujemy więc zdarza sie dwa,trzy razy w tygodniu,że teściowie odbierają Alanka z przedszkola.A drudzy dziadkowie a moi rodzice mieszkają daleko,w woj.opolskim i Alanek widzi ich raz na miesiąc albo na dwa.



                                Dawniej Marti

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X