Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Poznajmy się lepiej

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

    Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

    Bo wiesz co, są 2 opcje. Ta twoja i ta moja. Najwidoczniej u mnie w przychodni mieli Rotarixa idlatego mieliśmy tylko 2 szczepienia.
    Te pneumokoki po 6mc, tez mają o jedną dawkę mniej.Zawsze to 200 w kieszeni.
    Julek już sie czuje ciut lepiej.

    Dobrej nocki.




    i Bartek :-)

    Skomentuj

    •    
         

      Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

      dobrze, ze to jest szczepionka doustna, zawsze to mniej kłucia

      Skomentuj


        Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

        Ech, te choróbska...

        Coyotek, dobrze, ze Julek juz troszkę lepiej się czuje. Oby jak najszybciej wydobrzał.

        Olcia, witaminy, maści, aspiryny w garść i co tam jeszcze stosujesz i nie daj się zarazkom. Do boju.

        U nas kaszel dopiero teraz chyba naprawdę się kończy, po ponad 3 tygodniach, dwóch zestawach syropów (tzn. każdego syropu po dwie butelki wypił) i bańkach. Młody chyba się zmobilizował, jak go postraszylismy, że kaszlącego nie zawieziemy do babci na tydzień.
        Łukasz 11.10.2007

        Skomentuj


          Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

          ale mróz dzisiaj, dobrze, że słoneczko przyświeca Nie pomarzłyście, dziewczyny?

          Skomentuj


            Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

            Ja siedzę z Julkiem w domu. Od kilku dni wychodzę zrobić tylko zakupy w przy osiedlowym sklepie jak już Bartek wróci ze szkoły.
            Dalej nawet jakbym chciała to nie mam jak, chyba że autobusem. Bo mi autko zakopało, tzn. jest odkopane, odśnieżone, co drugi dzień uruchamiane, ale nie mam jak wyjechać Zasypali mnie.




            i Bartek :-)

            Skomentuj


              Odp: Wielkopolskie Mamuski

              a mnie nikt nie bierze pod uwagę?!
              Amelia ur. 19.04.2009
              godz. 12:24 waga 3410 wzrost 51






              Alicja ur. 18.08.2012
              godz. 11:16 waga 3660 wzrost 56

              Skomentuj


                Odp: Wielkopolskie Mamuski

                może po roku wszystkie w końcu się spotkamy
                Amelia ur. 19.04.2009
                godz. 12:24 waga 3410 wzrost 51






                Alicja ur. 18.08.2012
                godz. 11:16 waga 3660 wzrost 56

                Skomentuj

                •    
                     

                  Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

                  A my wczoraj byliśmy na szkole rodzenia, na pierwszych zajęciach, w szpitalu na Inflanckiej, bo w moim na Solcu nie ma szkoły rodzenia... Było super. Bardzo nam się podobało... może nawet zmienimy szpital... no ale się jeszcze zobaczy Też zmarzliśmy trochę... poliki czerwone

                  Skomentuj


                    Odp: Wielkopolskie Mamuski

                    Czacza jak się zrobi cieplej, ja już będę w stanie prowadzić to wezmę autko od taty i pojedziemy wszystkie nawiedzić Julkę i Antosia.

                    Drugi dzień się źle czuje. Głowa mnie boli masakrycznie. A mój mały crejzol je biszkopta i kręci głową udając że jest szalona. I jeszcze gada do biszkopta. A ja planuje robić obiad i położyć ją spać na 2godzinki.

                    Już mi mleko się przestaje produkować, mam miękkie piersi. Tylko na lewej piersi zrobiła mi się duża grudka i teraz muszę ją rozmasować. Misia zjadaa 200ml mleka rano i 200ml wieczorem. W dzień pluje mlekiem. No chyba, że ma ochotę przed drzemką to wypije 30 ml. A herbatki pije jak ma humor. Potrafi wypić tylko 150 ml w ciągu dnia lub ponad 300ml (ponad 100 ml wypije do śniadania). I ona wiecznie broi. Wszędzie jej pełno. A teraz jak mi jeszcze pełza po domu to już w ogóle...

                    No nic ide robić obiad
                    ur. 16.05.2009
                    3590 g
                    56 cm

                    Moje Największe Szczęście





                    Drzewko Michasi: http://kraina.hipp.pl/?id=10971

                    Skomentuj


                      Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

                      Olu - ja też chodziłam na te bezpłatne zajęcia w szkole rodzenia na Inflanckiej. Ale rodziłam i tak na Karowej. W okresie kiedy ja rodzilam było dużo porodów na Inflanckiej i kobiety były wypisywane po 2 dobach, poza tym zawsze jak tam przychodziłam na te zajęcia to było pełno osób w poczekalni przed Izbą. Przerażała mnie świadomość, że dostanę skurczy i będe musiała tam siedzieć i czekać.
                      A na Karowej nigdy nie zdażyło mi się czekać, ale to pewnie tylko przypadek, bo 3 dni po moim porodzie było tam tyle rodzących, że czekały w poczekalni i dopiero jak rozwarcie było odpowiednie to brano je na górę na porodówkę.
                      Pewnie już wiesz, że oni tam dają znieczulenie free




                      i Bartek :-)

                      Skomentuj

                      •    
                           

                        Odp: Lublin i okolice

                        Witam wszystkich,
                        ja mieszkam w Poniatowej, to całkiem niedaleko od Puław i Janowca,
                        pozdrawiam



                        Skomentuj


                          Odp: Lublin i okolice

                          Cześć Madzia! Ja też jestem Madzia.

                          Skomentuj


                            Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

                            Dziewczyny

                            Julek przewraca się z pleców na brzuszek .
                            Położyłam go na podłodze na poduszce cieniutkiej (tylko główka), a patrzę za chwilkę, a on leży obok i na brzuchu i się rozgląda.
                            No to położyłam się obok i pochwaliłam to moje szczęście. A zaraz potem położyłam go z powrotem na brzuch i fiu po aparat by nakręcić film dla męża. No i miałam powtórkę z rozrywki

                            Teraz położyłam go na macie i w tle leci epoka lodowcowa i narazie jest na pleckach i szaleje do żyrafki




                            i Bartek :-)

                            Skomentuj


                              Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

                              Coyotek- ooo to super, zobaczysz zanim sie obejrzysz to usiądzie a potem zacznie chodzić.

                              Ola - ja tez chodziłam do szkoły rodzenia, fajne wspomnienia..i zostało mi zdjęcie z brzuszkiem umalowanym na pamiatke

                              strasznie zimno... brrr


                              Skomentuj


                                Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.

                                A ja wczoraj jak czekałam na zajęcia, to nie widziałam jakiegoś przerażającego tłoku. Może teraz jakoś mniej dzieci No i położna mówiła, że wszystkich przyjmują. A to że znieczulenie jest za free to pierwszy argument za zmianą szpitala

                                Gratulacje dla Juleczka

                                Skomentuj

                                       
                                Working...
                                X