Odp: Mamuśki z Warszawy i bliskich okolic.
Ja na to rady nie mam bo jak sama widziałas mój syn umie zajac sie soba praktycznie od maleńkiego , nigdy nie musiałam z nim siedziec , wystarczyło ze miał swoja ulubioną grzechotke z misiem i lezał w lezaczku przypiety szelkami a reszta go nie interesowała , wiec ja nie wiem co to takie dziecko , choc mój chrzesniak jest Bogu nie meldowany przy nim nie mozna posiedzieć, ale szwagierka też sposobu na niego niema.
Ja na to rady nie mam bo jak sama widziałas mój syn umie zajac sie soba praktycznie od maleńkiego , nigdy nie musiałam z nim siedziec , wystarczyło ze miał swoja ulubioną grzechotke z misiem i lezał w lezaczku przypiety szelkami a reszta go nie interesowała , wiec ja nie wiem co to takie dziecko , choc mój chrzesniak jest Bogu nie meldowany przy nim nie mozna posiedzieć, ale szwagierka też sposobu na niego niema.
Skomentuj